Pojechać do Kalisza. Industria wraca do gry po MŚ z jasnym celem
Po 47 dniach od ligowego meczu z Zagłębiem Lubin szczypiorniści Industrii Kielce powrócą na parkiet w Hali Legionów. W ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski ekipa Tałanta Dujszebajewa zmierzy się z COROTOP Gwardią Opole.
Cztery dni po zakończeniu mistrzostw świata, które odbyły się na parkietach w Chorwacji, Danii i Norwegii wicemistrzowie Polski wznowią rywalizację. Ekipę ze stolicy województwa świętokrzyskiego na mundialu reprezentowali Dylan Nahi, Benoit Kounkoud, Dani i Alex Dujszebajew, Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak, Łukasz Rogulski, Klemen Ferlin oraz Igor Karacić. Chorwat został wicemistrzem świata, natomiast „Trójkolorowi” zdobyli brązowe medale. Od drugiego tygodnia stycznia zawodnicy, którzy nie występowali na tym turnieju przygotowywali się do drugiej części sezonu na własnych obiektach.
– Myślę, że wszyscy bardzo mocno pracowali, w szczególności ci, którzy nie pojechali na mundial. Teraz czekamy na naszych trzech medalistów i jutro na parkiecie ich nie zobaczymy. Postaramy się wygrać i zrobić takie poczucie, że jesteśmy już po okresie przygotowawczym i w pełni później koncentrujemy się na Magdeburgu – wskazał Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w rozgrywkach o krajowy puchar nie radzi sobie najlepiej. W ostatnich trzech finałach lepsza okazywała się Orlen Wisła Płock. Tym razem rywalem w walce o Final Four, które odbędzie się w Arenie Kalisz będzie COROTOP Gwardia Opole. W 1/8 finału Orlen Pucharu Polski drużyna Bartosza Jureckiego wyeliminowała Zepter KPR Legionowo (23:18). We wspomnianej konfrontacji ekipa ze stolicy województwa opolskiego musiała sobie radzić bez swoich liderów Piotra Jędraszczyka, Mateusza Wojdana, Andrzeja Widomskiego czy Antoniego Łangowskiego. Czego można się zatem spodziewać po tej ekipie?
– Na pewno nie odpuszczą, bo pokazali to w Legionowie. Pomimo tego, że ci wiodący zawodnicy w większości odpoczywali to i tak potrafili wygrać ten mecz i awansować dalej. Dlatego musimy się dobrze przygotować na nich i co ważne nie lekceważyć tego młodego zespołu – zaznaczył Cezary Surgiel, wychowanek „Iskry”.
W kadrze na najbliższe spotkanie znajdzie się Łukasz Rogulski, a nie będzie w niej Michała Olejniczaka oraz Arkadiusza Moryty. Na początku października w potyczce w Stegu Arenie lepsi byli kielczanie 39:21.
Czwartkowe (6 lutego) spotkanie ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski rozpocznie się o godzinie 17.00 w kieleckiej Hali Legionów.
Fot. Patryk Ptak