Korona na remis w pierwszym przedsezonowym sparingu
W pierwszym meczu kontrolnym podczas letniego obozu przygotowawczego Korona Kielce zremisowała z Motorem Lublin 1:1. Bramki zdobywali Mbaye Jacques Ndiaye oraz Oskar Sewerzyński.
Pojedynek z beniaminkiem zakończył pierwszy tydzień przedsezonowych przygotowań. Na boisku przy ulicy Kusocińskiego pojawili się wypożyczeni przed rokiem z „żółto-czerwonego” zespołu Igor Kośmicki, Radosław Seweryś i Hubert Zwoźny.
Pierwsze minuty to agresywna gra przyjezdnych I dwa ostre faule na Yoavie Hofmeisterze. Brak klarownych sytuacji strzeleckich z obu stron naznaczył kolejne fragmenty rywalizacji. Celny strzał w 27. minucie oddał Jakub Kowalski, jednak poszybował on wprost w koszyczek bramkarza gości. Podopieczni Kamila Kuzery przejmowali kontrolę nad spotkaniem. Dobrze prezentowała się prawa strona gospodarzy, którą tworzyli Jakub Kowalski i Hubert Zwoźny i to właśnie tą stroną przebiegala wieksza część gry.
W 34. minucie kapitalną okazję po dośrodkowaniu Huberta Zwoźnego miał Adrian Dalmau, ale jego strzał przeszedł obok słupka bramki Motoru. Kilka minut później sam na sam z bramkarzem lublinian stanął Kowalski, ale trafił wprost w dobrze wychodzącego golkipera rywali.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 38. minucie kiedy sytuację jeden na jeden z Xavierem Dziekońskim skutecznie wykończył Mbaye Jacques Ndiaye. Korona odpowiedziała zablokowanym strzałem Mariusza Fornalczyka z 43. minuty. Do przerwy Korona przegrywała zatem z Motorem 0:1.
Po zmianie stron gra była wyrównana. Dwa groźne strzały oddał Motor, jednak pierwszy poszybował nad poprzeczką a przy drugim dobrze interweniował Rafał Mamla.
Pierwszą groźną akcje w tej części zmagań kielczanie stworzyli po upływie godziny gry, gdy Danny Trejo dośrodkował na pole karne, a jeden z zawodników rywala był bliski zdobycia samobójczego trafienia. Korona naciskała ale po próbie Meksykanina pilka przeszła ponad bramką lublinian.
W 71. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawida Blanika strzał z woleja oddał Miłosz Trojak, ale na drodze uderzenia byłego gracza Odry Opole stanął jeden z defensorów ekipy z „Koziego Grodu”, który wybił futbolówkę z linii bramkowej.
Ekipa Mateusza Stolarskiego w końcówce pojedynku nie zagroziła bramce Xaviera Dziekońskiego.
W 83. minucie fantastycznym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Jakub Konstantyn, jednak jego uderzenie odbite od poprzeczki nie przekroczyło linii bramkowej. Kolejne próby „żółto-czerwonych” również okazywały się jednak nieskuteczne. Jednak cztery minuty przed końcem podstawowego czasu gry piłkę po dośrodkowaniu Dawida Błanika z rzutu rożnego w siatce umieścił Oskar Sewerzyński. Korona zmieniła stan rywalizacji na 1:1 i ostatecznie mecz zakończył się więc remisem.
Korona Kielce – Motor Lublin 1:1 (0:1)
86' Sewerzyński – 38’ Mbaye Jacques Ndiaye
Korona (I połowa): Dziekoński – Zwoźny, Malarczyk, Seweryś, Stefaniak – Strzeboński, Hofmeister – Kowalski, Fornalczyk – Dalmau, Szykawka.
Korona (II połowa): Mamla – Turek, Trojak, Kośmicki, Pięczek – Trejo, Błanik, Chojecki, Sewerzyński, Konstantyn – Bąk
Motor (wyjściowy): Rosa – Wójcik, Rudol, Kruk, Romanowski – Wolski, Scalet, R. Król – Mbaye Jacques Ndiaye, Mráz, Ceglarz
Fot. Piotr Okła