Przywitanie z Halą Legionów w najlepszym stylu! Kolejna ligowa wygrana Industrii Kielce!
Środa w Kielcach minęła nam pod znakiem piłki ręcznej. Industria Kielce zmierzyła się tego dnia z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Gospodarze odnieśli pewne zwycięstwo nie dając niżej notowanym rywalom żadnych szans.
Kielczanie przystąpili do tego starcia w składzie: Miłosz Wałach, Cezary Surgiel, Igor Karacić, Alex Dujszebajew, Paweł Paczkowski, Nicolas Tournat i Daniel Dujszebajew. Warto odnotować fakt debiutu w kieleckiej Hali Legionów... telebimu. Mistrzowie Polski wyświetlają na nim reklamy, ale też przebitki z szatni. Kolejny debiut w tym roku ma za sobą nowy pracownik wcielający się w szaty Kiełka.
Co do meczu, tuż po pierwszym gwizdku sędziego tablica wyników wskazywała 1:1. Szansę na wykorzystanie karnego miał Karacić, ale ją zmarnował. Goście wyszli na 2:1, jednak nie zdołali tej przewagi utrzymać na długo. Mistrzowie Polski przystąpili do skrupulatnej budowy przewagi, która po kilku kolejnych minutach urosła do 4 goli (7:3). W 10. minucie trener Michał Matyjasik postanowił wziąć czas, jednak oczekiwanego przełamanie nie było i w 15. minucie tablica wyników wskazywała wynik 11:4.
Po kwadransie Industria zmieniła skład i od tego momentu pierwsze skrzypce na parkiecie grali Wałach, Sićko, Nahi, Thrastarson, Moryto, Olejniczak i Wiaderny. Świeże siły nie pozwoliły ekipie z Piotrkowa zmienić oblicza tego starcia. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 22:13 na korzyść "Iskry".
W przerwie spotkania na parkiecie pojawili się koszykarze Scyzorów Kielce. Mistrzowie Polski dali pokaz gry w piłkę ręczną na wózkach. Zawodnicy dostali od kibiców duże i w pełni zasłużone brawa!
Na drugą połowę trener Tałant Dujszebajew wystawił niemal to samo zestawienie, co na początku pierwszej odsłony, jednak tym razem w bramce postawił na Sandro Mestricia.
Po 40 minutach gry było 27:26. Kielczanie do tej chwili byli konsekwentni, nie miewali słabszych momentów, wykazywali się solidną postawą w obronie, a zarazem dużą skutecznością w ataku wynoszącą 75 procent. Pięć minut później Tałant Dujszebajew ponownie gruntownie wymienił skład zostawiając na parkiecie tylko Mestricia. W 50. minucie obraz gry się nie zmienił i tablica wyników pokazywała 33:23.
Chwilę przed końcem Idnustria dobiła "czterdziestki", a zdobywcą tego kola był Szymon Sićko. Mecz zakończył się wynikiem 41:27. Najlepszym zawodnikiem tego starcia był Alex Dujszebajew. Po ostatniej syrenie na parkiecie pojawił się tort, prezes Magdalena Szczukiewicz, jak również trener Tałant Dujszebajew. Szkoleniowiec "Iskry" świętuje dziś swoje dziesięciolecie pracy w drużynie wielokrotnych mistrzów Polski.
– Dziękuję Wam wszystkim, dziękuję również Piotrkowianinowi, że został na parkiecie. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami osiągniemy kolejne cele, które przed nami – mówi trener. – Tałant, dzięki za te dziesięć lat i czekamy na kolejne. Dziękujemy za tę ciężką pracę – podkreśla prezes Szczukiewicz.
Industria Kielce – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 41:27 (22:13)
Industria: Wałach, Mestrić – Olejniczak 4, Wiaderny 4, Sićko 3, A. Dujshebaev 7, Tournat 5, Karacić 2, Moryto, D. Dujshebaev 2, Thrastarson 2, Surgiel 3, Paczkowski 2, Nahi 4
Piotrkowianin: Chmurski, Kot – Wawrzyniak, Matyjasik 6, Szopa, Swat 4, Żyszkiewicz 6, Filipowicz 2, Surosz 2, Pożarek 3, Mosiołek, Grzesik, Kowalski, Krajewski 1, Makowiejew 1, Lewandowski
Fot. Patryk Ptak