Cudu nie będzie. Moryto nie pojedzie na mistrzostwa Europy
Arkadiusz Moryto do samego końca walczył o udział w mistrzostwach Europy, jednak ostatecznie zostanie w domu. Selekcjoner Marcin Lijewski oficjalnie poinformował, że skrzydłowy Industrii Kielce nie wystąpi w turnieju w Niemczech.
Szczypiornista mistrzów Polski doznał urazu barku podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski. Od tamtego czasu wystąpił jedynie w starciu z Orlen Wisłą Płock, na co pozwoliły mu środki przeciwbólowe.
Walka z czasem trwała do samego końca. Moryto zaraz po świętach pojawił się na zgrupowaniu, jednak o normalnej grze nie było mowy. – Razem z doktorami, fizjoterapeutami i trenerami cały czas monitorowaliśmy moją kondycję, próbowałem trenować normalnie, ale wciąż odczuwałem ból. Dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję, że póki co nie ma sensu ryzykować i grać na 50 procent – zadeklarował wtedy szczypiornista Industrii Kielce.
Strony dały sobie czas na cud, bo tylko za jego sprawą Moryto w tak krótkim czasie mógłby dojść do pełnego zdrowia. Zawodnik został przesunięty na listę rezerwową z opcją dowołania, jeśli tylko bark na to pozwoli. Reprezentacja po Nowym Roku udała się na turniej do hiszpańskiego Granollers, a skrzydłowy "Iskry" został w domu.
Niestety, rekonwalescencja nie przyniosła nadspodziewanych efektów. – Arek nie zagra na Euro. Niestety, ale nie ma znaczącej poprawy z jego barkiem – przekazał TVPSPORT.PL selekcjoner Marcin Lijewski.
To już oficjalne: jak przekazał @sport_tvppl selekcjoner �� @handballpolska Marcin Lijewski, @arekmoryto nie zagra w nadchodzących ME w �� Niemczech. Lider kadry nie wyleczył urazu barku.https://t.co/tkMsPXiDVT
— Maciej Wojs (@m_wojs) January 6, 2024
Polacy zmagania w ramach mistrzostw Europy rozpoczną 11 stycznia (czwartek) o godzinie 20.30 meczem z Norwegią.
Fot. Mateusz Kaleta