"Nie zamierzamy przegrać finału trzeci raz z rzędu"
Jasne deklaracje płyną w świat z obozu mistrzów Polski. Drużyna Tałanta Dujszebajewa zapowiada, że w tym sezonie chce sięgnąć po każde możliwe trofeum. – Jesteśmy zespołem budowanym na wygrywanie i nie kryjemy tego – mówi Tomasz Gębala, szczypiornista klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego.
– Cieszę się, wróciliśmy. Te wakacje były pod jednym kątem ciężkie. Przegraliśmy drugi finał z rzędu i to nas bardzo bolało. Chcę wrócić do treningu, ale z drugiej strony wiem jak teraz będzie ciężko, jak mocno mnie te zajęcia wykończą – podkreśla na wstępie Tomasz Gębala.
Przypomnijmy, że kielczanie na początku sierpnia wrócili do zajęć przygotowawczych do nowego sezonu. Przed nimi niewiele ponad miesiąc pracy nad formą. – W przyszłym tygodniu nie będę chciał wstawać z łóżka i będę miał dość wszystkiego. Ale takie jest życie i trzeba przejść przez to wszystko, żeby potem grać i wygrywać – dodaje.
Okres przygotowawczy jest bardzo ważny, zwłaszcza że kielczanie chcą w tym sezonie wygrać wszystko, co tylko możliwe. Rzecz jasna największym marzeniem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Ten cel już dwukrotnie wymknął się żółto-biało-niebieskim z rąk. Już samo dojście do finału jest niebywałym sukcesem. Czy uda się to osiągnąć trzeci raz z rzędu? – No tak i my to jeszcze wygramy... – kwituje z pełnym przekonaniem Gębala.
– Nie zamierzamy go przegrać trzeci raz z rzędu. Jesteśmy zespołem budowanym na wygrywanie i nie kryjemy tego. Chcemy zdobyć mistrzostwo Polski, odzyskać Puchar Polski, zwyciężyć w Super Globe i zamierzamy wygrać Ligę Mistrzów. W ten sezon wchodzimy z takim nastawieniem. Oczywiście będzie ciężko, ale nie będziemy mierzyli niżej – uzupełnia swoją wypowiedź Tomasz Gębala.
Zawodnik przyznaje, że bardzo duże znaczenie w wygrywaniu ma dobrze przepracowany okres przygotowawczy. – Bez tego, co zbudujemy w sezonie, nie będziemy mieli siły, żeby grać dalej. Pogralibyśmy miesiąc, a potem nastąpiłby zjazd fizyczny. Musimy teraz zbudować coś, co będzie nas trzymać. Potem nie będzie czasu na treningi na siłowni. Spotkamy się tam może raz w tygodniu, a trzeba będzie się skupić na treningu taktycznym i przygotowywaniu się pod inne mecze – zapowiada.
Fot. Maciej Urban