"Czapki z głów dla chłopaków, którzy wytrzymali mentalnie ten mecz"
Celje było zdobywane w ogromnych bólach. Wystarczy powiedzieć, że to pierwsze zwycięstwo Łomży Industria Kielce na tym trudnym terenie w całej historii. Dvorana Zlatorog została odhaczona wynikiem 33:30.
– Pierwsza wygrana w Celje to bardzo fajne uczucie. Zawsze ciężko nam się tutaj grało i dzisiaj było podobnie. Dlatego czapki z głów dla chłopaków, którzy wytrzymali mentalnie ten mecz – zwraca uwagę Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomża Industria Kielce.
Jak relacjonuje, spotkanie było bardzo wyrównane. – Momentami brutalne, ale byliśmy na to przygotowani, bo trener zwracał na uwagę w czasie analizy wideo. Wiedzieliśmy, że Celje tak gra, mieliśmy ze sobą dużo wniosków po meczu Słoweńców z THW Kiel.
W trakcie meczu można było odnieść wrażenie, że kieleccy zawodnicy nie są w stanie grać na odpowiednio wysokiej intensywności, co mogło być wynikiem intensywnego tygodnia gier w Arabii Saudyjskiej w ramach Super Globe. Asystent Tałanta Dujszebajewa stanowczo rozwiewa wątpliwości. – Nasi zawodnicy nie byli zmęczeni po IHF Super Globe.
– Jeśli już, to bardziej w głowach po wielu podróżach. To są profesjonaliści, którzy znają swoje możliwości, dodatkowo mają do dyspozycji sztab i fizjoterapeutów. Tempo meczu było wysokie, a nasi zawodnicy to wytrzymali, więc byliśmy dobrze przygotowani także fizycznie – uzupełnia.
Fot. Patryk Ptak