Gdańsk zdobyty! Remili kończy mecz z 9 bramkami!
Solidne zwycięstwo odnotowali dziś w Gdańsku szczypiorniści Łomży Industria Kielce. Faworyzowani mistrzowie Polski ograli tamtejsze Torus Wybrzeże 31:20. Kilku ważnych zawodników nie pojechało nad morze.
Tym razem kielczanie zameldowali się na obcym terenie w trzynastoosobowym składzie, bez Igora Karacicia, Arcioma Karalioka, Alexa Dujszebajewa, czy Benoita Kounkouda. W końcu od wycieńczającego starcia z THW Kiel minęło niespełna 48 godzin i niektórym szczypiornistom trzeba było dać nieco więcej wytchnienia. Ponadto w zestawieniu zabrakło wciąż kontuzjowanego Tomasza Gębali.
Trenujący tamtejszą ekipę Mariusz Jurkiewicz miał nie lada orzech do zgryzienia. W końcu na ich terenie zjawił się aktualny mistrz kraju, który w PGNiG Superlidze wygrywa seryjnie. Kielczanie weszli w ten mecz bardzo dobrze. Kwadrans tego spotkania minął nam pod znakiem świetnych interwencji Mateusza Korneckiego. Swoje Łomża Industria Kielce dołożyła w ofensywie, dzięki czemu przed wybiciem 15. minuty na zegarze było już 6:3 na korzyść gości.
Po trzech golach z rzędu po stronie drużyny Tałanta Dujszebajewa, Mariusz Jurkiewicz postanowił wziąć czas. Ta reakcja wyszła im na dobre, bo zaraz po powrocie na parkiet Gdańsk rzucił dwa gole i na ponad 5 minut zablokował poczynania ofensywne przyjezdnych. Po tym czasie timeout zarządził Dujszebajew, po czym "blokada" gdańskiej bramki została zdjęta. Kielczanie rzucili kilka goli i zakończyli pierwszą część meczu wynikiem 13:9. Warto zaznaczyć, że rozmiary przewagi byłyby większe, gdyby nie rewelacyjna postawa wypożyczonego nad morze Miłosza Wałacha (43 procent skuteczności obron).
W drugiej odsłonie tego meczu mistrzowie z Kielc systematycznie zwiększali przewagę nad gospodarzami. Skuteczni w ataku byli między innymi Arkadiusz Moryto, Nedim Remili, Nicolas Tournat, jak również Dylan Nahi. Swoje w bramce dołożył Mateusz Kornecki. Było na tyle dobrze, że na 10 minut przed ostatnią syreną, różnica dzieląca oba kluby wzrosła do 10 trafień.
Finalnie reprezentanci stolicy województwa świętokrzyskiego wygrali starcie z Torus Wybrzeżem Gdańsk 31:20. Kornecki wyjął szalone 47 procent rzutów drużyny przeciwnej. Przed nami przerwa reprezentacyjna. Część kieleckich zawodników uda się na zgrupowania. Drużyna Tałanta Dujszebajewa wróci do gry podczas Super Globe w Arabii Saudyjskiej.
Torus Wybrzeże Gdańsk – Łomża Industria Kielce 20:31 (9:13)
Łomża Industria Kielce: Kornecki (15/32=47%), Wolff (0/2=0%) - Remili 9, Tournat 6, Moryto 5, Nahi 5, Wiaderny 3, Sićko 2, Thrastarson 1, D. Dujshebaev, Olejniczak, Sanchez-Migallon, Paczkowski
Torus Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Wałach - Jachlewski 6, Powarzyński 5, Woźniak 2, Papina 2, Stępień 2, Zmavc 1, Papaj 1, Davidovic 1, Będzikowski, Milicevic, Kosmala, Pieczonka
Fot. Grzegorz Ksel