Mistrzostwa świata w karate. Historyczny medal kielczanina!
Srebrne medale VII Mistrzostw Świata odbywających się w stolicy województwa świętokrzyskiego wywalczyli dla Polski Monika Zielińska i Maciej Mazur.
Głośny doping w Hali Legionów towarzyszył każdej walce, w której uczestniczyli zawodnicy polskiej kadry, ale także mocno wspierani byli sportowcy z Litwy i Japonii.
W ostatecznym rozrachunku karatecy z Polski zdobyli dwa srebrne medale, byli to Monika Zielińska pochodząca z Kolbuszowej i pochodzący z Kielc Maciej Mazur. – Miałem nadzieję na złoto i bardzo chciałem po nie sięgnąć właśnie tu w Kielcach, skąd pochodzę. Jest niedosyt – mówił na gorąco Maciej Mazur.
Przed polską publicznością lepiej pragnęła się zaprezentować także Monika: – Czuję niedosyt – zaznaczała złota medalistka mistrzostw Europy. Obydwoje zwycięzców prowadzi ten sam shihan, Mariusz Mazur z Bielańskiego Klubu Karate Kyokushin w Warszawie.
Trener i koordynator Kadry Polski, shihan Bogdan Lubos podkreślał, że pierwsze polskie medale w historii mistrzostw świata stały się faktem. – Szkoda, że nie usłyszeliśmy hymnu, ale trzeba docenić klasę przeciwników finałowych. Troszkę zabrakło, jednak start świetny, zarówno tej dwójki medalistów, jak i pozostałych zawodników.
Na 40 obecnych na mistrzostwach państw większość medali zdobyła Japonia. Warto tu nadmienić, że Japonia w Światowej Organizacji Karate jest traktowana jak osobny region, jak Europa, stąd tak liczna kadra z tego kraju. – Japonia zdecydowanie potwierdziła swoją siłę. Pozycję na arenie międzynarodowej umocniły Litwa, Kazachstan, Bułgaria, Gruzja i Polska. Zaskoczeniem może być kadra licząca sześciu karateków z Republiki Południowej Afryki, którzy przyjechali ekipą liczącą około 60 osób. Zawodnicy z sukcesami toczyli walki – przyznał prezes Polskiej Federacji Karate Shikyokushinkai shihan, Remigiusz Karpiński.
Przygotowania do Mistrzostw w Kielcach trwały od 2017 roku. Pandemia i wojna na Wschodzie stanęły na przeszkodzie we wcześniejszym ich rozegraniu.
Źródło i zdjęcia: UM Kielce