Przełamanie po 6 latach. Łomża Industria Kielce wygrywa z Nantes
Łomża Industria Kielce świetnie inaugurowała rozgrywki Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski wygrali z HBC Nantes 40:33. Żółto-biało-niebiescy po 6 latach przerwali negatywną passę bez zwycięstwa w premierowym meczu danego sezonu europejskich rozgrywek.
Kielczanie wyśmienicie weszli w ten pojedynek. Między słupkami dzielił i rządził Mateusz Kornecki, który przy pierwszych czterech akcjach gości trzykrotnie kapitalnie bronił dostępu do bramki. Świetna dyspozycja polskiego golkipera pozytywnie odbiła się na ofensywie. Ta szybko wywalczyła czterobramkowe prowadzenie.
Gospodarze, dobrą i konsekwentną grą doprowadzili nawet do 6 bramek na plus, jednak od stanu 9:3, to przyjezdni złapali lepszy okres. Nantes zbliżyło się w pewnej chwili do kielczan na 2 trafienia.
Tuż przed przerwą ponownie do głosu doszli podopieczni Dujshebaeva. Zabezpieczając swoje konto 5 golami zapasu. Po 30 minutach miejscowi prowadzili 23:18.
Zmiana stron przypomniała przebieg z początku tej rywalizacji. Łomża Industria Kielce narzuciła wysokie tempo rywalom, świetnie broniła i równie skutecznie atakowała. Wypełnienie tych składowych poskutkowało zwiększeniem przewagi do, rekordowych w tym pojedynku, 8 bramek.
Nieocenioną pracę, co jeszcze raz należy podkreślić, wykonywali golkiperzy mistrzów Polski. Swoje minuty, jeszcze w pierwszej odsłonie gry, otrzymał bowiem Andreas Wolff. Niemiec utrzymał wysoki poziom narzucony przez Mateusza Korneckiego, broniąc do pewnego momentu z blisko 40-procentową skutecznością.
Kielczanie utrzymywali bezpieczny dystans przez cały okres drugiej połowy. Gracze wicemistrza Europy zeszłego sezonu uniknęli wyraźnego przestoju, na wzór tego z premierowej części zawodów, i do końca potyczki nie dawali złudzeń o jej końcowym wyniku.
Ten po wybrzmieniu końcowej syreny pokazał na tablicy świetlnej - 40:33.
Łomża Industria Kielce - HBC Nantes 40:33 (23:18)
Łomża Industria: Wolff, Kornecki – Nahi 4, Gębala, Sićko 5, D. Dujszebajew 5, Karacić 5, Thrastarson 2, Olejniczak, A. Dujszebajew 1, Remili 2, Moryto 5, Kounkoud 1, Karaliok 4, Tournat 5, Sanchez-Migallon 1
HBC Nantes: Pesić, Hallgrimsson – Rivera 3, Briet 4, Cavalcanti 1, Szkurinskij 2, Minne 9, De la Breteche 1, Ovnicek 1, Maqueda 2, Portela 1, Odriozola 4, Beauchef, Marchan 1, Toto 4
fot. Maciej Urban