Stenmalm i Remili na debiuty jeszcze poczekają. Trafili do Kielc z urazami
- Ciężka praca przed zawodnikami. Sama nazwa "okres przygotowawczy", więc przygotowujemy ich do właściwych obciążeń - mówi fizjoterapeuta zespołu, Tomasz Mgłosiek po dwóch tygodniach treningów zespołu mistrza Polski. Specjalista wyjaśnia również jaka czeka przyszłość nowych zawodników kielczan, którzy dołączyli do drużyny latem.
Najdłuższy rozbrat z klejem do piłki czeka Eliota Stenmlama. Szwedzka perełka szczypiorniaka, od ponad pięciu miesięcy, zmaga się z dolegliwościami pleców, a przed kolejne tygodnie pauzy. - Eliot przyszedł do nas kontuzjowany. Stwierdziliśmy przepuklinę na poziomie L5-S1. To wiąże się z problemami neurologicznymi. Zawodnik jest w treningu indywidualnym. Chcemy przywrócić jego sprawność w stu procentach, aby mógł rozpocząć w komforcie zajęcia z całym zespołem. Jeśli chodzi o czas, to mówimy o sześciu tygodniach - zdradził.
- Choć trzeba dodać, że jego stan się poprawia. Jestem w kontakcie z jego fizjoterapeutką reprezentacji Szwecji. Wszystko jest pod kontrolą - dodaje.
W przypadku drugiego zawodnika, Nedima Remiliego, mowa o stałym problemie, który regularnie doskwiera rozgrywającemu na początku okresu przygotowawczego. Były gracz płaci cenę za operacje kolana sprzed 10 lat. - Ten zabieg niesie za sobą konsekwencje do dzisiaj. Jedną z nich jest szczególna uwaga na obciążenia. Pracujemy nad regeneracją, a nie naprawiamy. To, co robimy teraz, ma wydłużyć jego czas przebywania na boisku przez cały sezon. Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której musielibyśmy mu zrobić pauzę. Nedim dostaje zastrzyki z osocza bogato-płytkowego, co ma przyspieszyć regenerację. Jest w indywidualnym protokole ćwiczeń, który ma zwiększyć stabilność prawego kolana. Przyjmujemy, że od sześciu do ośmiu tygodni powinien być gotowy w stu procentach - informuje.
Fizjoterapeuta ucina wszelkie wątpliwości na temat występu zawodnika w towarzyskim turnieju w Hiszpanii. - Nie ma takiej opcji. Co do występu na Węgrzech, ciężko stwierdzić. Wiele zależy od tego jak będzie sie czuł po drugim zastrzyku. Zrobiliśmy wywiad. Nedim mierzył się z podobną sytuacją każdego roku na początku przygotowań. Patrzymy dalej, niż to, co będzie za miesiąc. Podjęliśmy działania, aby był w pełni zdrowy w trakcie całego sezonu - kwituje.
fot. Patryk Ptak