Bardziej nam zależało, aby awansować
Ekipa ze stolicy województwa świętokrzyskiego gładko rozprawiła się z rywalem w półfinale Pucharu Polski. Wynik meczu z Energą MKS Kalisz to 37:22. – Myślę, że zasłużenie awansowaliśmy do finału i zrobimy wszystko żeby Puchar Polski został w Kielcach – ocenia Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce.
– Na pewno awans bardzo nas cieszy, ale nie tylko awans, bo i styl gry, jaki zaprezentowaliśmy. Fajnie to wyglądało od samego początku – zauważa asystent Tałanta Dujszebajewa. I faktycznie, w środę kielczanie bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę i tym wymaganiom Kalisz nie zdołał sprostać.
– Wydaje mi się, że nam bardziej zależało, żeby awansować, niż drużynie z Kalisza. Nasza agresja w obronie ustawiła ten mecz, rywale nie mieli argumentów, aby przebić się przez naszą obronę, a jak już to robili, to nasi defensorzy stawali na wysokości zadania – zwraca uwagę Lijewski.
Zdaniem asystenta, Łomża Vive Kielce awansowała do finału w pełni zasłużenie i zrobi wszystko, by ostatecznie Puchar Polski został w stolicy województwa świętokrzyskiego. W potyczce z Kaliszem zabrakło Branko Vujovicia. – Jest chory i wraca do zdrowia. Trener Talant nie chciał ryzykować. Czekamy na niego aż się wykuruje w 100 procentach. Mam nadzieję, że już jutro, najpóźniej w piątek dołączy do drużyny.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga