Polska z nadziejami na przełamanie. W niedzielę mecz z Rosją
Po rewelacyjnym początku mistrzostw Europy i dwóch zwycięstwach, potem reprezentacja Polski przegrała trzy mecze. Szczególnie bolesna była porażka ze Szwecją, która była najsłabszym meczem biało-czerwonych na europejskim czempionacie. Teraz podopieczni Patryka Rombla mają szansę na rehabilitację. W niedzielę mierzą się z drużyną narodową Rosji.
Reprezentacja Polski straciła już szanse na awans do półfinału, ale wciąż może powalczyć o jak najwyższe miejsce na Euro. Jednak zadanie nie będzie łatwe, bo Rosjanie grają na turnieju bardzo dobrze - w pierwszej fazie wygrali rywalizację w swojej grupie z kompletem punktów, pokonując Norwegię, Słowację i Litwę. W drugiej fazie - podobnie jak Polacy - przegrali dwa spotkania (ze Szwecją i Hiszpanią), ale w tym drugim starciu byli bardzo bliscy sprawienia niespodzianki.
- Rosjanie grają fantastyczny turniej. Mają fajny, wyrównany skład z mocną drugą linią, gdzie prym wiodą zawodnicy Orlen Wisły Płock, czyli Dima Żytnikow i Kosorotov, który wrócił z izolacji i będzie mógł grać – nie ukrywa przed tym spotkaniem trener reprezentacji Polski Rombel.
W trakcie turnieju biało-czerwoni zmagali się z koronawirusem. Teraz wszyscy zawodnicy zakończyli już izolację, a do dyspozycji trenera wracają Adam Morawski, Patryk Walczak i Maciej Zarzycki.
- Mamy dwa mecze i chcemy zrobić wszystko, aby zaprezentować się jak najlepiej. To nie będzie proste, bo na to się składa zmęczenie psychiczne i fizyczne – nie ukrywa trener Polaków.
Spotkanie Polska - Rosja rozpocznie się o godz. 15:30.
fot: Mateusz Kaleta