Bardzo dużo działo się w meczach 5. serii PGNiG Superligi Kobiet. MKS FunFloor Perła Lublin ograła MKS Zagłębie Lubin. Pierwszej porażki doznał KPR Gminy Kobierzyce. Ze zwycięstw cieszyły się także zawodniczki Eurobudu JKS Jarosław i Młynów Stoisław Koszalin.

Hit dla MKS-u FunFloor Perły, „Kobierki” zatrzymane

Przed tą serią oczy handballowej polski zwrócone były w stronę Lublina, gdzie doszło do prawdziwego hitu. Nie mogło to dziwić, w końcu zmierzyły się ze sobą dwie czołowe polskie drużyny. Mecz zaczął się od prowadzenia Zagłębia 2:0, ale dość szybko przewagę zbudowały sobie gospodynie. Po przerwie prowadziły one wysoko i pewnie wygrały. Kapitalne spotkanie dla MKS FunFloor Perły Lublin rozegrała Romana Roszak, która rzuciła aż dwanaście bramek! Dla Zagłębia osiem trafień zanotowała Kinga Jakubowska.

– Spodziewałyśmy się ciężkiego meczu walki, ale my niestety nie spełniałyśmy żadnych założeń, które miałyśmy przed meczem. Nic nam nie wychodziło, stąd taki wynik – nie kryła Jakubowska. Ważnym punktem lubelskiego zespołu była bramkarka – Weronika Gawlik.

– Może nie wszystko nam wychodziło, ale realizowałyśmy swoje założenia. Jesteśmy szczęśliwe z osiągniętego wyniku – mówiła po meczu zawodniczka.

Do niespodzianki doszło w Koszalinie, gdzie Młyny Stoisław pokonały KPR Gminy Kobierzyce. Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. W ciągu ostatnich pięciu minut sędziowie pokazali dwie czerwone kartki (w 55. minucie dla Karoliny Wicik z KPR-u i w 57. dla Hanny Rycharskiej z Młynów Stoisław). Przyjezdne miały w samej końcówce akcję i mogły zdobyć gola. Tak się jednak nie stało. Ostatecznie wynik spotkania z rzutu karnego ustaliła Martyna Żukowska i to koszalinianki cieszyły się z kompletu – jakże cennych – punktów. Taki wynik oznacza, że w PGNiG Superlidze Kobiet nie ma już niepokonanej drużyny.

Piotrcovia i Eurobud JKS wygrywają na wyjazdach

Trzy punkty na swoje konto dopisały zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski, które na wyjeździe nie dały żadnych szans Suzuki Koronie Handball. Podopieczne trenera Krzysztofa Przybylskiego prowadziły od pierwszej do ostatniej minuty. Tylko raz, w pierwszej połowie, gospodynie mogły mieć jakieś nadzieje na odrobienie strat – jak się szybko okazało, były to nadzieje złudne. Przyjezdne zagrały bardzo zespołowo, Patrycja Królikowska i Aleksandra Oreszczuk rzuciły po sześć bramek, a Daria Grobelna – pięć. W Suzuki Koronie Handball ciężar zdobywania bramek spadł na Magdę Więckowską (dziewięć goli) i Magdalenę Kowalczyk (osiem).

– Po meczu Korony w Lubinie myślałem, że będzie dużo trudniej. Oglądaliśmy ten pojedynek i wyglądał dobrze w wykonaniu Kielc. Teraz było jednak inaczej. Postawiliśmy swoje warunki, od początku twardo w obronie, kielecki zespół popełnił dużo błędów na naszą korzyść, z czego wyprowadziliśmy dużo szybkich ataków – powiedział zadowolony trener przyjezdnych, Krzysztof Przybylski.

– Nawet nie wiem co powiedzieć po takim meczu. Przyszłyśmy na halę z nastawieniem na wygraną. To był dla nas ważny pojedynek, walka o kolejne punkty, a jak wiadomo wygrane budują drużynę. Według mnie kluczowy był początek meczu, gdzie zrobiłyśmy za dużo błędów, z czego przeciwniczki wyprowadziły kontry. Później próbowałyśmy gonić, ale się nie udało – nie kryła rozczarowania rozgrywająca kielczanek, Alicja Pękala.

Drugie zwycięstwo w tym sezonie odniosły szczypiornistki Eurobudu JKS Jarosław, które pokonały na wyjeździe EKS Start Elbląg. Jarosławianki przez większą część spotkania prowadziły, ale dopiero w ostatnim kwadransie zbudowały sobie nieco większą przewagę.

– Zdobyłyśmy cenne trzy punkty. Wiedziałyśmy, że będzie ciężko. Start to młody zespół, który uczy się grania i z takim rywalem zawsze jest trudno. Mimo wszystko młodość to młodość i nie wiadomo czego się spodziewać. Jesteśmy trochę bardziej doświadczone i to chyba zadecydowało o naszej wygranej. Uspokoiłyśmy grę, byłyśmy bardziej konsekwentne – powiedziała najskuteczniejsza zawodniczka meczu, Magda Balsam, która dla drużyny gości zdobyła siedem goli.

Wyniki 5. serii meczów PGNiG Superligi Kobiet:

MKS FunFloor Perła Lublin – MKS Zagłębie Lubin 31:22 (13:10)

Suzuki Korona Handball Kielce – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 28:39 (14:21)

EKS Start Elbląg – Eurobud JKS Jarosław 18:24 (12:13)

Młyny Stoisław Koszalin – KPR Gminy Kobierzyce 22:21 (12:12)

Fot. Patryk Ptak
Autor: Maciej Turchan

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.