Kolejne bardzo dobre recenzje w Rakowie Częstochowa zbiera Marcin Cebula. Wychowanek Pogoni Staszów rozegrał w 6. kolejce PKO Ekstraklasy udane spotkanie, które okrasił bramką wyjątkowej urody. Jego drużyna zremisowała 1:1 z prowadzoną przez Macieja Bartoszka Wisłą Płock.

"Ceba" otworzył wynik tego starcia w 19. minucie w sposób wyjątkowy. W pole karne z lewej flanki dośrodkował Patryk Kun, a w "szesnastce" świetnie odnalazł się właśnie były gracz Korony, który przyjął piłkę i bez wahania uderzył ją z powietrza, nie dając tym samym szans na skuteczną interwencję Krzysztofowi Kamińskiemu.

Cebula przebywał na boisku 75 minut, a potem zostal zmieniony przez Daniela Szelągowskiego. Również od początku, do 78 minuty grał w tym meczu Wiktor Długosz. Raków nie zdołał jednak utrzymać prowadznia, bo w 37. minucie do remisu doprowadził Damian Warchoł, a Wisła podzieliła się z częstochowianami punktami.

Dobra gra Cebuli nie uszła uwadze ekspertów. "Po dotychczasowych meczach w tym sezonie (w lidze i el. euro. pucharów) uważam, że mocno na powołanie do kadry pracuje Marcin Cebula z Rakowa. Dużo luzu, niekonwencjonalnych rozwiązań, odwaga w grze i świetne dryblingi. Szkoda tylko, że selekcjoner P.Sousa nie ogląda ESA" - napisał po tym meczu w mediach społecznościowych Maciej Wąsowski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".

Po sześciu kolejkach Wisła i Raków zajmują odpowiednio 9. oraz 10. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

Wyjątkową bramkę Marcina Cebuli możecie obejrzeć poniżej:

???? ???????????????????? ????

Skrót meczu #WPŁRCZ ???? https://t.co/KML7YNJMOO pic.twitter.com/qYD0eTHRkH

— Raków Częstochowa ???????? (@Rakow1921) August 29, 2021

fot: Canal+Sport

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.