Kieleccy szczypiorniści triumfują na igrzyskach olimpijskich
Najstarsza i zarazem największa impreza sportowa świata nabiera rumieńców. Choć w Tokio nie ma polskiej reprezentacji w piłce ręcznej, fani tej dyscypliny sportowej mogą trzymać kciuki za grających w igrzyskach zawodników Łomży Vive Kielce. Dziś kielczanie odnotowali wyłącznie zwycięstwa.
Jako pierwsi na placu gry pojawili się Francuzi, dla których było to drugie starcie na tej imprezie. Wcześniej ograli Argentynę 33:27, natomiast teraz poradzili sobie z z Brazylią pokonując ją 34:29. W tym meczu na parkiecie zameldował się grający w Kielcach Nicolas Tournat. 27-latek rzucił drużynie z Ameryki Południowej cztery bramki, czyli tyle samo, co Nikola Karabatic oraz Michael Guigou.
O godzinie czwartej rano na parkiecie zameldowali się Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi pokonali Argentynę 33:25. W tym meczu zagrał Andreas Wolff z Łomży Vive Kielce, który odbił 12 z 36 rzutów rywali. To przełożyło się na 33 procent skuteczności. Co ciekawe, do przerwy byliśmy świadkami bardzo wyrównanego widowiska, które zakończyło się rezultatem 14:13 na korzyść Niemców.
Na najbardziej przystępną dla polskich kibiców godzinę przypadł mecz Hiszpanów z Norwegią. Za nami wyrównane starcie, w którym przez większość czasu przeważali Norwegowie. Już w pierwszych minutach wypracowali sobie czterobramkową przewagę, jaka dopiero w końcówce pierwszej połowy stopniała do 11:11.
Hiszpanie na pierwsze prowadzenie wyszli dopiero w drugiej części spotkania. Dopiero na finiszu ekipa Christiana Berga doprowadziła do remisu 27:27. Chwilę później Hiszpanie w swojej akcji wywalczyli karnego, którego wykorzystał Aleix Gomez. Ostateczny rezultat to 28:27. Na parkiecie aktywny był kielecki zawodnik, Alex Dujshebaev. Choć nie zdobył żadnej bramki, to walnie przyczynił się do wygranej swojego zespołu.
Fot. Anna Benicewicz-Miazga