Na papierze wygląda to dobrze. Zobaczymy jak będzie w praktyce
Ambicje kieleckiego zespołu wykraczają poza rolę typowego beniaminka, którego zwykle niechlubnym zadaniem jest walka o utrzymanie do ostatniej kolejki. Wiele wskazuje na to, że Suzuki Korona Handball w PGNiG Superlidze zawalczy o coś więcej. Jednak trener tonuje nastroje. – Nie wróżmy z fusów. Po sparingach będziemy mądrzejsi – mówi do dziennikarzy Paweł Tetelewski.
– Na papierze wyglądamy dobrze, zobaczymy jak to będzie w praktyce – dodaje szkoleniowiec, który ma do dyspozycji łącznie 25 szczypiornistek. Niektóre z nich będą potrzebowały czasu na dojście do optymalnej formy. – Dziewczyny wracają do gry po przerwach macierzyńskich i kontuzjach – zaznacza szkoleniowiec. Chodzi o Paulinę Kasprzyk, Honoratę Gruszczyńską (macierzyński) oraz Klaudię Wawrzycką, która ma za sobą kontuzję kolana.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pierwszy trening Suzuki Korony Handball [ZDJĘCIA]
– Zespół budowany jest praktycznie od nowa. Cieszymy się, że wróciliśmy do PGNiG Superligi. Ciężko było pozyskać inne zawodniczki, ale cieszymy się z tego, co mamy, bo skompletowaliśmy fajny zespół. Jeśli zdrowie dopisze, to na pewno będziemy zadowoleni – przyznaje Tetelewski.
Trener pytany przez dziennikarzy o cele na nadchodzący rok raczej nie chciał niczego deklarować. Zwłaszcza w trakcie pierwszego treningu. – Na razie poczekajmy na to, co będzie z dziewczynami po kontuzjach i przerwach macierzyńskich. Nie wróżmy z fusów. Będziemy mądrzejsi po sparingach. Wtedy założymy sobie jakieś cele. Skupmy się na sobie. Ciszej idziesz, dalej zajdziesz.
Ekipa Suzuki Korony Handball w okresie przygotowawczym weźmie udział w aż czterech turniejach. Na początek drużyna z Kielc weźmie udział w imprezie w Łaziskach Górnych, gdzie zagra z Perłą Lublin, Piotrcovią Piotrków Trybunalski i Ruchem Chorzów. Turniej będzie miał miejsce w dniach 6 i 7 sierpnia.
Tydzień później szczypiornistki ze stolicy województwa świętokrzyskiego wyjadą na Słowację, gdzie również wezmą udział w niewielkim turnieju. Z kolei 20-21 sierpnia Kielce będą gospodarzem Memoriału Andrzeja Kowalczyka. W hali przy ulicy Krakowskiej zobaczymy takie zespoły jak: Perła, Młyny Stoisław Koszalin i Galiczanka Lwów. Ostatnim punktem na mapie przygotowań do nowego sezonu jest czeski Hodonin. – Te zagraniczne turnieje będą dla nas nowym doświadczeniem – zauważa trener.
Nowy sezon PGNiG Superligi Kobiet rozpocznie się 8 września.
Fot. Maciej Urban