Korona II walczy do końca. W sobotę podejmuje osłabioną Wisłę Sandomierz
Na dwie kolejki przed końcem sezonu III ligi wciąż matematyczne szanse na utrzymanie mają rezerwy Korony Kielce. Nie są jednak zależni wyłącznie od siebie, ale muszą liczyć także na porażki rywali. W sobotę kielczanie podejmą na stadionie przy ul. Szczepaniaka Wisłę Sandomierz.
W ostatnich kolejkach podopieczni Marka Mierzwy grają naprawdę dobrze. Odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu, a w ośmiu ostatnich meczach przegrali tylko dwa razy.
Wydaje się jednak, że na odrabianie strat zabrali się późno, w momencie, kiedy spadek był bardzo realny. Teraz wciąż mają szanse na utrzymanie, ale kielczanie są zależni od rywali. Aby się utrzymać, żółto-czerwoni muszą wygrać dwa ostatnie mecze, do tego porażkii muszą ponieść zespoły, które są przed Koroną II w tabeli - KS Wiązownica, Orlęta Radzyń Podlaski i Podlasie Biała Podlaska.
Sandomierzanie mają już pewne utrzymanie i plasują się na 13. miejscu. W końcówce sezonu mocno spuścili z tonu, ale plany pokrzyżowała im seria urazów. Po serii sześciu meczów bez zwycięstwa piłkarze Wisły pokonali w poprzedniej kolejce 1:0 zdegradowaną już Jutrzenkę Giebułtów.
"Nie opuszcza nas plaga urazów. Chyba nigdy nie było tak, aby dziewięciu piłkarzy w jednym czasie było niezdolnych do gry. W sobotnim meczu z Koroną II Kielce powalczymy w okrojonym składzie" - poinformowała przed sobotnim meczem Wisła Sandomierz w swoich mediach społecznościowych.
W pierwszym meczu Korona II wygrała w Sandomierzu z Wisłą 2:1, a bramki dla żółto-czerwonych zdobyli Jakub Konstantyn oraz Jakub Górski.
Sobotnie spotkanie, ostatnie już w tym sezonie III ligi na stadionie przy ul. Szczepaniaka, Korona II - Wisła Sandomierz rozpocznie się o godz. 17:30.
fot: Mateusz Kaleta