Reprezentacja Polski przegrała z Holandią po bramce w ostatniej sekundzie meczu
Po bardzo zaciętym meczu reprezentacja Polski z zawodnikami Łomży Vive Kielce w składzie przegrała 26:27 z Holandią w ramach meczu eliminacji mistrzostw Europy 2022. Biało-czerwoni stracili punkty w ostatniej akcji meczu. Holendrzy rozegrali akcję w sześć sekund i wykończyli ją efektowną wrzutką.
Przed tym spotkaniem biało-czerwoni mieli na koncie dwa zwycięstwa i porażkę. Spotkanie z Holandią było bardzo ważne w kontekście układu tabeli. Na turniej finałowy miejsce będą miały zapewniony dwie pierwsze drużyny z każdej grupy oraz cztery najlepsze spośród tych, które zajmą trzecie miejsca.
Początek z obu stron był bardzo nieskuteczny. Po kwadransie oba zespoły miały na swoim koncie po pięć bramek. W pierwszej połowie biało-czerwoni popełniali dużo błędów, męczyli się też w ataku. Drogi do siatki nie mógł znaleźc Szymon Sićko, a żaden z jego pięciu rzutów nie trafił do siatki. Polacy mieli szczęście, że Holendrzy nie wykorzystali tych pomyłek w celu zbudowania przewagi. Wynik trzymał Adam Morawski, który między słupkami potwierdził dobrą formę.
Do przerwy był remis 11:11. Druga część dalej była bardzo zacięta, obie drużyny szły bramka za bramkę. W pierwszych minutach po przerwie to biało-czerwoni odskoczyli na trzy bramki przewagi (15:12), ale niedługo później na lepszej pozycji byli już Holendrzy (20:22).
Na dwie minuty przed końcem na 26:26 wyrównał Michał Daszek. Kolejną akcję obronił Adam Morawski, a selekcjoner Patryk Rombel wziął czas. Po nim akcję rzutową zmarnował Szymon Sićko i to Holendrzy mieli piłkę meczową. Po czasie dla drużyny rozmontowali obronę biało-czerwonych w zaledwie sześć sekund. Bramkę na wagę zwycięstwa po wrzutce zdobył Kay Smits.
Gracze Łomży Vive Kielce tym razem nie byli najskuteczniejsi na boisku. Najwięcej bramek zdobył Maciej Gębala - pięć. Szymon Sićko i Michał Olejniczak trafili po cztery razy. Na boisku nie pojawił się Mateusz Kornecki.
MVP meczu został Holender Luc Steins. Z kolei najlepszym zawodnikiem w zespole biało-czerwonych wybrano bramkarza Adama Morawskiego, który bronił w meczu z 32-procentową skutecznością.
Po tej porażce biało-czerwoni nieco skomplikowali sobie drogę na Euro i spadli na trzecią lokatę w tabeli.
Polska – Holandia 26:27 (11:11)
Polska: Kornecki, Morawski, Przytuła, Daszek 6, Olejniczak 4, Dawydzik, Sićko 4, Czuwara, Pilitowski 1, Syprzak 2, Krajewski 4, M. Gębala 5, Przybylski, Działakiewicz, Fedeńczak, Chrapkowski
Holandia: Ravensbergen, Van Den Beucken - Kooijman, Sluijters, L. Steins 7, Schagen 2, I. Steins 3, Schoenaker 1, Versteijnen, K. Smits 10, J. Smits, Boomhouwer, Jerry, Smit, Ten Velde 2, Baijens 2
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze