Przerwa nie może być wymówką
Porażką 0:2 z Arką Gdynia Korona Kielce pożegnała się na etapie 1/16 finału z rozgrywkami Pucharu Polski. Kielczanie nie wykorzystali blisko półgodzinnej gry w przewadze po czerwonej kartce dla zawodnika gospodarzy, Bartosza Kwietnia. - Ta sytuacja nas sparaliżowała - podsumował Maciej Firlej, napastnik Korony.
– Czujemy lekki niedosyt. Czerwona kartka dla rywali mogła być przełomowym momentem - dodał Marcel Gąsior.
O zwycięstwie Arki przesądziły gole Marcua da Silvy z rzutu karnego oraz Macieja Jankowskiego.
- Graliśmy całkiem dobry mecz, mimo iż tych sytuacji bramkowych nie było dziś zbyt dużo. Mamy problem ze strzelaniem goli. Musimy cały czas nad tym pracować. Zwłaszcza grając w przewadze powinniśmy stworzyć więcej okazji i którąś z nich wykorzystać. Wszyscy czuliśmy się dziś dobrze pod względem fizycznym. Przerwa od treningów oraz meczów na pewno nie może być żadną wymówką po tym spotkaniu - podkreślił Firlej.
Już w sobotę Koronę czeka spotkanie w ramach Fortuna 1. Ligi. Żółto-czerwoni zmierzą się w Sosnowcu z Zagłębiem. Ten mecz o godz. 17:00.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Padlina co angielski lis tego nie ruszy .
Połowa tego sztabu szkoleniowego powinna wylecieć na ....
brak słów ...
ps. Do redakcji : a może redakcja by przeprowadziła sondę wśród kibiców kto na prezesa , może by pojawiły się jakieś ciekawe nazwiska .
Pozdrawiam .