Piłkarze Korony Kielce nie mają objawów
Korona Kielce była zmuszona zawiesić treningi i udać się na kwarantannę. Od środy drużyna Macieja Bartoszka trenuje indywidualnie w swoich domach. To efekt pozytywnych wyników badań na obecność COVID-19 w zespole.
- Mamy podobną sytuację jak wiosną. Piłkarze muszą wykonywać samodzielnie w domu część planu treningowego. Rozdaliśmy zawodnikom GPSy, aby monitorować ich pracę. Na szczęście wszyscy dobrze się czują, nikt nie skarży się na żadne dolegliwości. Mam nadzieję, że po skończonej kwarantannie w przyszłym tygodniu w zdrowiu wrócimy do treningów na boisko - mówi na łamach klubowej strony trener Maciej Bartoszek.
To sprawia, że nie odbędzie się zaplanowany na sobotę mecz Korony Kielce ze Stomilem Olsztyn. Kolejny, z Arką Gdynia w Pucharze Polski także może zostać przełożony. Kielecka drużyna będzie mogła wrócić do gry dopiero w listopadzie.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
jest tam dużo w drugiej połowie programu o naszym klubie........podane liczby na końću przerażają
W kościołach stare dziadki siedzące co 1,5 m się nie zarażą! Na stadionie, na świeżym powietrzu kibice siedzący co 3 metry się zarażą!
Tylko,że tu nie chodzi o kibiców tylko KASĘ! W obu przypadkach!