Chcemy budować otoczkę wokół tego stadionu, aby to była nasza twierdza
W najbliższą niedzielę Koronę Kielce czeka czwarte spotkanie w tym sezonie Fortuna 1. Ligi. Rywalem żółto-czerwonych będzie beniaminek rozgrywek, Górnik Łęczna. – Jesteśmy bojowo nastawieni, będziemy walczyć o trzy punkty – mówi Wiktor Długosz, skrzydłowy Korony.
Wychowanek Korony ma nadzieję na coraz częstsze występy na pierwszoligowych boiskach. W pierwszym meczu z Chrobrm Głogów zagrał od pierwszej minuty, ale potem dwukrotnie wchodził na boisko z ławki rezerwowych. – Liczę na więcej minut. Myślę, że forma powoli się pojawia i teraz będę spędzał jeszcze więcej czasu na placu gry – przekonuje 20-latek.
Kielczanin przyznaje, iż w parze ze wzrostem dyspozycji pójdzie animusz z futbolówką przy nodze. – Trener nie zabrania „holowania” piłki. Uważam, że pewność z piłką przyjdzie, mam nadzieję efekty przyjdą już w niedzielę – przyznaje.
Żółto-czerwoni w tym sezonie jeszcze nie przegrali, ale cały czas są na etapie zgrywania drużyny. – Doskonale wiemy, jak dużo chłopaków od nas odeszło, na ich miejsce przyszło wielu nowych graczy. Powoli się docieramy – mówi wychowanek Korony.
W niedzielę Korona po raz drugi w tym sezonie zagra przed własną publicznością. O wygraną nie będzie jednak łatwo. Górnik, choć jest beniaminkiem I ligi, ma na koncie komplet zwycięstw i ani jednej straconej bramki. W dwóch pierwszych meczach pokonał 3:0 GKS Bełchatów oraz 2:0 Resovię. Trzeci mecz z Arką został przełożony.
- Czuć bojowe nastawienie. Będziemy walczyć. Chcemy budować wokół tego stadionu otoczkę, aby była to nasza twierdza - kwituje Wiktor Długosz.
Spotkanie między Koroną a Górnikiem Łęczna odbędzie się w niedzielę 20 września, o godz. 12:40.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze