Show Forsella! Korona nie poddaje się w walce o utrzymanie!
Dwie asysty i bramka - takim bilansem w meczu z Wisłą Płock popisał się Petteri Forsell. Dzięki dobrej dyspozycji Fina Korona wygrała na wyjeździe 4:1 i dała sygnał, że będzie dzielnie walczyć o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.
Sytuacja Korony przed wznowieniem sezonu była nie do pozazdroszczenia, dlatego wszyscy w Kielcach liczyli, że w rywalizacji z Wisła Płock Żółto-czerwoni pokażą ogromne charaktery. Zwycięstwo dawało duże nadzieje, a porażka stawiała podopiecznych Marcina Bartoszka przed misją bardzo wątpliwą do wykonania.
Niestety zaczęło się fatalnie. W 15. minucie fatalny błąd w polu karnym popełnił Adnan Kovacević, który w absurdalny sposób przepuścił piłkę zagrywaną wzdłuż „szesnastki”. Zupełnie zaskoczony był też Michał Gardawski, który nie ukrył Dawida Kocyły. Młody zawodnik z wielką łatwością pokonał Marka Kozioła.
Na szczęście kapitan Korony szybko się zrehabilitował. W 30. minucie kielczanie wykonywali rzut wolny. Po dośrodkowaniu Petteriego Forsella, najwyżej w polu karnym wyskoczył Kovacević, który precyzyjnym strzałem głową nie dał żadnych szans Thomasowi Dahne.
Żółto-czerwoni poszli za ciosem! Zaledwie trzy minuty później dobrą akcję rozprowadził Forsell. Podał w pole karne do Marcina Cebuli, który strzałem od poprzeczki dał prowadzenie 2:1 dla Koroniarzy.
Po przerwie podopieczni Macieja Bartoszka kontrolowali sytuacje. Ku ich zadowoleniu gospodarze pomogli im też w 67. minucie. Bardzo dziwną interwencję w polu karnym zaprezentował Alan Uryga, który... trafił w słupek własnej bramki. Piłka potem upadła pod nogi Petteriego Forsella, który mocnym strzałem skierował piłkę do siatki.
Dla Korony to było mało! W 87. minucie Jacek Kiełb wykorzystał szybką kontrę i dobił Nafciarzy, zdobywając bramkę na 4:1. I takim też wynikiem zakończyło się to spotkanie.
Dzięki zwycięstwu kielczanie mają dwa punkty straty do Wisły Kraków, która znajduje się na bezpiecznym 13. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy.
Wisła Płock - Korona Kielce 1:4 (1:2)
Bramki: Kocyła (15’) - Kovacević (30), Cebula (34’), Forsell (67'), Kiełb (87)
Wisła: Dahne, Michalski, Rzeźniczak, Uryga, Cabezali - Ambrosiewicz (60' Adamczyk), Furman, Kocyła (70' Sahiti), Szwoch, Merebashvili - Sheridan (83' Angielski)
Korona: Kozioł - Spychała, Kovacević, Tzimopoulos, Gardawski (66' Szymusik) - Gnjatić, Żubrowski, Cebula (77' Djuranović), Pucko, Forsell (68' Radin) - Kiełb
Żółte kartki: Ambrosiewicz - Cebula, Spychała
fot. Mateusz Kaleta
PARTNEREM RELACJI JEST PROKODER STUDIO
Wasze komentarze
Teraz Piast nam dosadzi
Brawo cały zespół.
Będzie dobrze.
Puknij się w łeb i nie karz temu łosiowi czytać niemieckich gazetek,bo będzie jeszcze bardziej głupszy od ciebie.
Dopóki ich się nie pogna to będziemy dziadowac
Wbij sobie do łba to
Herb na koszulkach: czteroramienna Korona.
(niektóre) akcje w meczu: wręcz koronkowe.
Sprzedaż praw do międzynarodowych transmisji meczów PKO Ekstraklasa do Wielkiej Brytanii i Irlandii, Danii, Szwecji, Norwegii oraz Izraela. Poszerzenie też współpracy o transmisje kolejnych meczów na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii, a w toku są dalsze negocjacje z partnerami z Europy.
Czy w czasach pandemii można było sobie wymarzyć lepszej promocji Klubu?
I nawet sędzia Jakubik wzbił się na wyżyny uczciwości w sędziowaniu.
Wiesz co, szczena mi opadła. Rzeczywiście przed meczem wytypowałeś trzech strzelców bramek. Słowo szacun to za mało. No i teraz sam się wpakowałeś. Od teraz będziemy od Ciebie oczekiwali komentarza przed każdym meczem. Pozdrawiam !
No nie myślisz chyba że te wszystkie wymienione kraje oglądały dziś mecz Korony z Płockiem. To raczej nie są futbolowi masochiści żeby oglądać 8 spotkań ekstraklapy w weekend. Myślę że puszczają tam jeden max 2 najbardziej medialne mecze kolejki i tyle. Za 2 tygodnie ruszy hiszpańska liga i Korony nikt tam nie będzie chciał oglądać (jeżeli w ogóle jakiś jej mecz będą transmitować)
Do tej pory często grali ładnie, ale nie było skuteczności i szczęścia.
Dziś widzieliśmy brzydkie (przez 3/4 meczu) granie, ale za to była skuteczność i szczęście.
I to co najważniejsze - wreszcie po golu na 2:1 nie cofamy się i nie bronimy Częstochowy, tylko chcemy dalej cisnąć przeciwnika.
Pod artykułem gdzie obejrzeć w TV napisalem, "Forsel, Kiełb Kova, wygrywamy dzisiaj.". Przepraszam że byłem takim pesymistą, nie uwzględniłem Cebuli.
Pisales, ze odpuscili sezon frajerzyno, a teraz probujesz marnie wkrecac. Nie na reke Ci wygrana Koronki, bo jestes marnym hejterkiem.
Psy szczekaja, karawana jedzie dalej, na pohybel.
a co tam u Letieriego, dalej najlepszy trener w kosmosie.
Każdy kto ma oczy może to przeczytać, napisałem o 10:37 rano. Ale ty jesteś deklem, to nawet nie wiesz, że można sprawdzić kiedy ktoś napisał posta.
Dobra. już odpuścili sezon. Ja mam więcej ambicji leżąc na łóżku.
Masz jakies rozdwojenie jazni albo po prostu nie umiesz klamac, tak jak nie umiesz myslec.
Wielki pan R - choragiewka, ktory zawsze krytykuje, a jak wygraja, to najwiekszy fan, Koroniarz roku normalnie.
Idz na KSZO albo forum wedkarskie, nikt Cie tu nie traktuje powaznie.
Ekstra Miki
Fiki Miki
Zazdrościsz?
a ty zazdrości, nimosz canal + jak jo
hihi