PGE VIVE Kielce z najliczniejszą reprezentacją na Euro
384 zawodników w barwach 24 krajów bierze udział na rozgrywanych w Szwecji, Austrii i Norwegii mistrzostwach Europy. Najliczniej reprezentowanym klubem jest PGE VIVE Kielce, z którego powołanie dostało aż dwunastu szczypiornistów. To więcej niż z PSG, Barcelony, czy Telekomu Veszprem. Na piętnastym miejscu w rankingu uplasowała się Orlen Wisła Płock.
Mistrzów Polski na Euro reprezentuje dwunastu zawodników z siedmiu reprezentacji, są to kadrowicze z Hiszpanii - Alex i Daniel Dujshebaev, Julen Aguinagalde i Angel Fernandez Perez, Polski - Arkadiusz Moryto i Mateusz Kornecki, Białorusi - Uładzislau Kulesz i Arciom Karaliok, Chorwacji - Igor Karacić, Czarnogóry - Branko Vujović, Niemiec - Andreas Wolff, Słowenii - Blaż Janc.
NAJLICZNIEJ REPREZENTOWANE KLUBY NA EURO 2020: (za men2020.ehf-euro.com)
12 zawodników z 7 krajów: PGE Vive Kielce (4 Hiszpania, 2 Białoruś, 2 Polska, po 1: Czarnogóra, Słowenia, Niemcy, Chorwacja)
11/7: Paris Saint-German (4 Francja, 2 Hiszpania, po 1: Norwegia, Szwecja, Polska, Dania, Islandia)
11/7: MOL-Pick Szeged (3 Węgry, 2 Słowenia, 2 Hiszpania, po 1: Chorwacja, Serba, Czechy, Rosja)
11/6: FC Barca Lassa (4 Hiszpania, 3 Francja, po 1: Chorwacja, Słowenia, Dania, Islandia)
10/4: Motor Zaporoże (6 Ukraina, 2 Rosja, po 1: Białoruś, Czarnogóra)
10/2: FC Porto Sofarma (9 Portugalia, 1 Austria)
9/8: THW Kiel (2 Niemcy, po 1: Chorwacja, Czechy, Austria, Norwegia, Szwecja, Słowenia, Dania)
9/7: Telekom Veszprém HC (3 Słowenia, po 1: Serbia, Macedonia, Bośnia i Hercegowina, Szwecja, Dania, Węgry)
9/5: HC Eurofarm Rabotnik (4 Macedonia, 2 Ukraina, po 1: Czarnogóra, Serbia, Bośnia i Hercegowina)
9/5: SG Flensburg-Handewitt (4 Norwegia, 2 Szwecja, po 1: Holandia, Bośnia i Hercegowina, Dania)
7/3: HC Meshkov Brest (5 Białoruś, po 1: Czarnogóra, Rosja)
7/3: HC Vardar (5 Rosja, po 1: Macedonia, Litwa)
6/2: Kadetten Schaffhausen (4 Szwajcaria, 2 Austria)
6/1: HC PPD Zagreb (6 Chorwacja)
5/4: Orlen Wisła Plock (2 Polska, po: Węgry, Słowenia, Czechy)
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze