Zagraliśmy super mecz. "Andi" go trochę przeżywał
PGE VIVE Kielce rzutem na taśmę, równo z końcową syreną uratowało remis z THW Kiel w pierwszym meczu nowego sezonu Ligi Mistrzów. Gola na wagę jednego punktu zdobył Alex Dujshebaev. - Nie mieliśmy w tej akcji jakiegoś szczególnego planu. Zdążyliśmy wymienić dwa podania i zakończyć je bramką - cieszy się bohater ostatniej akcji spotkania.
- Myślę, że zagraliśmy super mecz. Chcieliśmy oczywiście zdobyć dwa punkty, ale ten remis i tak jest dla nas bardzo ważny. To jest Liga Mistrzów, najwyższy poziom piłki ręcznej na świecie - podkreśla lider PGE VIVE.
REKLAMA
Spotkanie w Sparkassen Arenie było szczególne dla Andreasa Wolffa, który w Kilonii spędził ostatnie trzy lata swojej kariery. - "Andi" trochę przeżywał to spotkanie - nie ukrywa Dujshebaev.
Mimo lekkiego stresu i dreszczyku emocji, kapitan kieleckiego zespołu był pewnym punktem między słupkami i znacząco przyczynił się do jednego, bardzo ważnego punktu zdobytego w meczu z trudnym rywalem.
- Jestem bardzo szczęśliwy! Mieliśmy jedną minutę do końca, przegrywając dwiema bramkami, a ostatecznie zdobyliśmy ten jeden punkt. To super uczucie. Tak naprawdę to był nasz pierwszy mecz na tak wysokim poziomie i myślę, że super nam wyszedł - podkreśla golkiper.
źródło: kielcehandball.pl