Czekałem na tę szansę cały sezon. Ważne, aby jej teraz nie zmarnować
Paweł Sokół zadebiutował w sobotę w LOTTO Ekstraklasie. 19-letni golkiper strzegł bramki Korony Kielce w bezbramkowo zremisowanym spotkaniu z Miedzią Legnica. - Czekałem na tę chwilę cały sezon, ale właśnie ta cierpliwość u młodych zawodników jest najważniejsza. W końcu ta szansa przyszła i ważne, aby jej teraz nie zmarnować - mówi debiutant.
- Jak się czułem? Myślę, że dosyć pewnie. Traktowałem ten występ po prostu jak kolejny mecz i zrobiłem swoje - podkreśla wychowanek Rzemieślnika Pilzno, który do Korony trafił już w wieku 14 lat, natomiast dwa poprzednie sezony spędził na Wyspach Brytyjskich, szkoląc się w szkółce Manchesteru City.
REKLAMA
19-latek nie jest zaskoczony przebiegiem spotkania. - Myślę, że cała drużyna zagrała dobrze. Nie pozwalaliśmy Miedzi na zbyt wiele i przez to rywale nie stworzyli sobie w pierwszej połowie sytuacji pod naszą bramką. Cieszy na pewno czyste konto, ale żałujemy, że nie udało się nic strzelić. Mieliśmy przecież swoje szanse - zwraca uwagę bramkarz.
Kielczanie po raz kolejny okazali się bardzo nieskuteczni, ale mieli też trochę szczęścia, bo piłka po strzale Pettieriego Forsella trafiła w poprzeczkę. - Trener Dreszer uczulał mnie na to, analizowaliśmy wspólnie jego strzały. Byłem gotowy, że może mnie zaskoczyć z tego wolnego - podkreśla młody zawodnik.
Sokół może być zadowolony - w swoim debiucie w LOTTO Ekstraklasie zachował czyste konto, a za już lada moment wraz z drużyną juniorów będzie świętował mistrzostwo Polski, do którego także dołożył solidną cegiełkę. - Jest to sukces całej drużyny, trenerów i całego klubu. To cieszy i buduje - kończy Paweł Sokół.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze
Mogę wybaczyć brak zwycięstwa, ale nie brak zaangażowania. Nie wybaczę przechodzenia obok meczów dlatego od kilku kolejek nie chodzę na mecze. Byłem pewny, że obecna Korona nie będzie potrafiła wygrać ze słabą Miedzią Legnica i to nawet u siebie. Po meczu wchodzę na cksport i czytam: "0:0 po słabym meczu bez emocji". Byłem pewny, że tak będzie.
Cieszymy się że tego że korona od dawna nie była w takiej sytuacji jak Oni
Młodych należy wprowadzać powoli i nie hurtowo .
Sokół dał przykład czekał trenował i zagrał dobry mecz a przede wszystkim nie spalił się w głowie