Możemy wytwarzać między sobą chemię
- Zawsze jest lepiej, kiedy możemy zrobić więcej zmian. Teraz codziennie praktycznie odzyskujemy jakiegoś zawodnika i możemy się lepiej przygotowywać, wytwarzać między sobą chemię. Już wkrótce będziemy w komplecie – mówi rozgrywający PGE VIVE Kielce, Alex Dujshebaev.
Reprezentant Hiszpanii występuje ostatnio zarówno na prawym rozegraniu, jak i na środku. - Kiedy jest potrzeba, ja zawsze pomogę – i na prawym rozegraniu, i na środku. Odczuwam trochę zmęczenia, ale to normalne. Kiedy będziemy wszyscy zdrowi, sytuacja się poprawi – podkreśla zawodnik kielczan.
REKLAMA
We wtorek żółto-biało-niebiescy mają w planie potyczkę z Sandrą SPA Pogonią Szczecin. - W takich meczach możemy sprawdzić kilka rzeczy, które przygotujemy na niedzielę. Ten mecz w Montpellier będzie dla nas bardzo ważny – odpiera Dujshebaev odnosząc się już do zbliżającego się wyzwania w Lidze Mistrzów.
I podkreśla: - Gramy w domu, więc trzeba wyjść mocno i postarać się o intensywne tempo.
Pomimo problemów kadrowych, żółto-biało-niebiescy od początku sezonu pokazują się z dobrej strony. - Ja jestem pewny, że mamy potencjał. Pracowaliśmy razem od dłuższego czasu, już od przygotowań. Pomiędzy naszymi weteranami a młodymi zawodnikami istnieje dobra kombinacja – uważa rozgrywający.
Dujshebaev w przeszłości występował w Skopje w jednej drużynie z Luką Cindriciem, który w sobotę bardzo udanie zadebiutował w kieleckim zespole. - On jest świetnym zawodnikiem. Dużo czasu graliśmy razem w Vardarze, znamy się nawzajem – podkreśla Alex pytany o współpracę z Chorwatem.
Mecz PGE VIVE – Sandra SPA Pogoń rozpocznie się we wtorek, 25 września o godzinie 18:30 w Hali Legionów.
fot. Anna Benicewicz-Miazga