Rusza sprzedaż karnetów na mecze Korony. Wyjątkowy gadżet w prezencie

10-06-2018 12:12,

Redakcja

Od poniedziałku, 11 czerwca, rusza sprzedaż karnetów na mecze Korony Kielce w sezonie 2018/2019. Na początek zakupu będą mogli dokonać wyłącznie kibice, którzy posiadali stałe wejściówki także na poprzednie rozgrywki. Potem możliwość ta zostanie udostępniona wszystkim. Klub zdecydował się ponadto na podarunek w postaci szalika dla każdego nabywcy karnetu.

Wspomniany gadżet będzie unikatowym w kibicowskiej kolekcji. Zawarte zostaną w nim bowiem motywy odwołujące się do 45-lecia istnienia klubu, które przypada na lipiec. Ponadto szalik nie będzie dostępny do zakupienia osobno.

REKLAMA

Korona podkreśla, że zakup karnetu stanowi oszczędność. W przedsprzedaży fan zyskuje gratisowe wejście na dwa spotkania, natomiast w sprzedaży otwartej – na jedno. Tradycyjnie karnet obowiązuje także na ewentualne mecze Pucharu Polski w Kielcach.

Kielecki klub zaznacza również, że w przypadku zakupu karnetu i niemożliwości pojawienia się na stadionie na którymś ze spotkań, w łatwy sposób można przebukować stałą wejściówkę na kogoś innego.

Przedsprzedaż potrwa od 11 do 25 czerwca, natomiast sprzedaż otwarta od 26 czerwca do pierwszego pojedynku ligowego na Kolporter Arenie. A ten odbędzie się 28-29 lipca – rywal żółto-czerwonych na start u siebie to mistrz Polski, Legia Warszawa.

Ze wszystkim informacjami można zapoznać się na oficjalnej stronie klubu: w TYM miejscu.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Wasze komentarze

Dzieki ale nie kupię żadnego karnetu ani biletu.Koniec z chodzeniem na mecze w których liczy się tylko utrzymanie

Prawdziwy kibic z ciebie. Kibic sukcesu

Do wszystkich malkontentów:
Przerzucić się jak najszybciej na inny typ rozrywki!

@Auu - no i fajnie, sezonowych chorągiewek na Koronie nie potrzeba, won.

A to oznacza, że nie jesteś kibicem Korony, tylko zwykłym sezonowcem. Co mają powiedzieć kibice GKS Katowice, który od ładnych paru lat kisi się na zapleczu Ekstraklasy? Co mają powiedzieć kibice ŁKS, który przez 5 lat grał na kartofliskach z drużynami pokroju Olimpii Zambrów?

Jeżeli Korona coś dla ciebie znaczy tylko, gdy wygrywa, to faktycznie lepiej, jeżeli wycofasz się całkowicie kibicowania i zwyczajnie zamilkniesz. Tacy ludzie nie są nikomu na Koronie potrzebni.

Byłeś u wróżki i to ona ci to wyjawiła?
Na mecze to chodzą kibice, a ty nie musisz.

Ja powiem kto jest wiernym kocem ten kupi karnet resztę takich buraków idźcie na Ostrowiec z takimi rzeczami koroną to jest moja miłość i honor resztę wąsów pierdole tylko korona Ave korona \'

Najlepszą zachętą do kupna karnetu jest JAKOŚĆ zespołu i szansa na to, że nie będziemy dostawać w każdym meczu u siebie po 0:2 albo 0:3 tak jak to było w ostatnich meczach. Zbudujcie Koronę, którą będzie się oglądać z przyjemnością a wtedy nie będziecie mieć problemu z frekwencją na meczach. Jeśli mamy grać tak jak ostatnio w grupie mistrzowskiej, a patrząc na "wzmocnienia" na to się właśnie zanosi, to nie liczcie na to, że kibice będą chodzić na mecze i oglądać jak Korona jest rozbijana na swoim stadionie nawet przez ligowych średniaków. Korona to 45 lat historii i klub bez większych sukcesów. Kibice są spragnieni jakiegoś dobrego wyniku. Chcą zobaczyć Koronę, która ma przynajmniej szansę na jakiś sukces. Ileż można czekać na to, że Korona wreszcie powalczy o cokolwiek?

Najlepsza zachętą do budowy lepszej jakości jest wspieranie przez kibiców choćby tym symbolicznym zakupem karnetu. I nie zbudujcie a zbudujmy razem , wspólnie.Jak kibice są spragnieni sukcesów to nie czekają aż sukces wjedzie na tacy tylko też się udzielają przez zakup karnetu właśnie jeśli w żaden inny sposób nie mogą. Ave.

Ja tez taka Korone chce ogladac.

Jeżeli chcemy od Korony czegoś więcej niż bycie krajowym średniakiem, to sami musimy coś od siebie dać. Kupować karnety, bilety, gadżety, BYĆ na stadionie, a nie narzekać sprzed telewizora, że jest źle. Każdy bilet to wsparcie finansowe klubu, a ponadto zachęta dla sponsorów, by współpracować z Klubem. Sponsorzy idą tam, gdzie są liczni i zaangażowani kibice, a nie chorągiewki.

Zanim zaczniecie narzekać na Koronę, zastanówcie się, czy jako kibice zasłużyliście na coś więcej niż to 8 miejsce. Pretensje to mogą mieć kibice Lecha, którzy zrobili najlepszą frekwencję w kraju, a nie ludzie, którzy po przegranym półfinale z Arką olali Klub. Nie zapomnę tego, jak pół stadionu wyszła po 3 golu dla Jagiellonii. Tacy z was kibice?

faktycznie , 1 bilet gratis to "niesamowita" zachęta , biorąc pod uwagę różne przypadki losowe to w ciągu roku na pewno zdarzyć się może . Ja wolę kupować bilet z meczu na mecz i nic na tym nie tracę , a zyskać mogę dużo więcej darując sobie oglądanie takiej "kaszanki" jaką grają od grudnia , tym bardziej , że po "TAAAAAAAAAAKKKKKICH" wzmocnieniach na nic lepszego się nie zanosi .
Pozdrowienia dla zarządu , który dla kupujących karnet postanowił "dopłacać" ok 1zł rocznie do każdego wejścia na stadion .
Karnet to bzdura , Korona to nie Barcelona , gdzie ludzie o karnety się zabijają . Tu zawsze będą wolne miejsca i będzie ich co raz więcej tak jak i wyników po 0:2 , 0:3 .
A te frajery od "prawdziwych kibiców" to zamiast pyskować tutaj to niech pokupują sobie karnety na sektory A lub B na górze , a nie na młynie bo tam najtaniej , i dalej niech hołdują swoim przekonaniom , że "kupując karnet poprawiasz jakoś" .
Dobrze ,że te gimnazja zlikwidowali to teraz jednemu czy drugiemu głupio zadeklarować , że podstawówki jeszcze nie skończył .
Ale jaki klub taki "młyn"

Zachęcanie do kupna karnetu mogłoby być poparte jakimś ciekawym transferem do klubu, szalik fajna sprawa, ale transfer Maćka Górskiego, pomijając już wartości piłkarskie, nie zachęca do nabycia karnetu... To ze chłopak walczył fajnie, nie zmienia faktu że zmarnował 10 okazji 100% a może i więcej... Więc jeśli chłopak jest silny psychicznie to przyjdzie do Kielc po kasę, ale też wysluchiwac obelg itp.

Na mecze swojego klubu chodzi się bez względu na wyniki i cele. To po prostu rytuał, wręcz obowiązek jak dla niektórych kościół w niedzielę czy ważna rodzina uroczystość na której trzeba być. To trzeba mieć już we krwi, w swoim DNA. Piłka nożna to coś więcej niż sport. Natomiast dla tych co chodzą czy chcą chodzić tylko gdy będą sukcesy jest alternatywa - Vive czy też Iskra Kielce. Choć tam też okazuje się, że poza meczami z Płockiem czy LM na trybunach jest może 1200 osób.
Kibic jest z klubem bez względu na wszystko. Tak jak kiedyś kibice Man City chodzili w sile 30 tyś na mecze w drugiej lidze, gdy tymczasem ich lokalny rywal UTD wygrywał wszystkie najważniejsze trofea. Można było chodzić po prostu na lepszą piłkę. Ale w tym sporcie liczy się coś więcej niż wyniki. To identyfikacja z klubem często przekazywana z pokolenia na pokolenie. Czy jest dobrze, czy jest źle..

E nie chodzcie sobie, przyjdą tylko ci najwierniejsi. Tylko potem się nie cieszcie razem znami jak Koronka coś osiągnie

Jak wyżej: nie chcesz, nie chodź. Ale nie nazywaj się także kibicem Korony, bo nim nie jesteś. I nie przychodź, gdy nadejdą lepsze czasy, bo na nie nie zasługujesz.
Na CKsport też mógłbyś przestać pisać, bo swoimi kretyńskimi komentarzami jedynie siejesz ferment.

Kibicem się jest a nie bywa. Ja w tym roku zamierzam kupić całej rodzinie karnety :)

Znowu naiwniacy kupią karnety,a kopacze zaczną ich w konia robić.

Tak tylko że Manchester City zanim spadł do drugiej ligi to przez długie lata grał w pierwszej i osiągnął wiele sukcesów, zdobył wiele trofeów m.in. 5 tytułów mistrza Anglii, 5 pucharów Anglii, 4 superpuchary itd. Kibice mieli się do czego odwoływać (tak jak chociażby kibice Widzewa Łódź). Korona odkąd została założona w 1973 roku nie osiągnęła żadnych znaczących sukcesów. Kibice w Kielcach są spragnieni walki o coś więcej niż tylko utrzymanie a do tego potrzebni są klasowi zawodnicy. Nie mówię, że od razu Messi czy Ronaldo, ale jeśli w ostatnich sezonach potrafiliśmy ściągnąć Cabrerę, Palancę, Jovkę, Rymana, Możdżenia czy Carlosa to teraz również powinniśmy takich graczy sprowadzać, bo budżet mamy podobny do tego z poprzednich sezonów. Nie będziemy wiwatować i bić braw zarządowi, który robi transfery na 1 ligę.

Żeby kupować karnety to trzeba mieć czym przyciągnąć kibica na stadion . Jak widać panie Zając na razie cisza za tydzień spotkanie drużyny ,a w Koronie nadal nie ma kompletnego składu i ładu . Jeśli priorytetem znowu ma być utrzymanie to lepiej kupić sobie bilet na wybrany mecz z topową drużyną . Jak widać przerasta Cię chłopie ta funkcja dlatego oddaj lejce Paprockiemu , a Ty wracaj skad przyszedes.

odpuszczacie granie to ja odpuszczam chodzenie a mecze

Chodziłem na Koronę gdy grała na Mielczarskiego w trzeciej lidze (wtedy to chyba się nazywała liga wojewódzka), na Koniewa / Szczepaniaka gdy grała w drugiej lub (częściej nawet) w trzeciej lidze, teraz chodzę na Ściegiennego. Zmieniały się formy organizacyjne, sponsorzy(dobrodzieje), prezesi począwszy od tych z nadania partyjnych sekretarzy do przywiezionego w pakiecie przez niemieckiego właściciela, modyfikowały stroje, zmieniali piłkarskie symbole od Junga i Kiszkisa do Kiełba czy Malarczyka. To jednak zawsze była i jest MOJA KORONA - czasami pięknie grająca o duże (relatywnie) stawki częściej przyprawiająca swoją grą o ból zębów i rozstrój nerwów. Pewnie dla wielu jestem naiwnym idiotą ale w najbliższym czasie znowu odnowię swoją rezerwację na miejsce na sektorze A4D. I znowu kilkanaście razy w trakcie sezonu będę pewnie częściej rozczarowany niż zadowolony ale ja zwyczajnie tym się pasjonuję i to lubię. Podobnym sobie "idiotom" mówię "do zobaczenia na stadionie". Oczekującym widoku tylko wspaniałej gry i wybitnych piłkarzy na boisku sugeruję zakup dekodera.

Pjj - szacunek.

Przecież to ma być rozrywka, te opowieści o kibicowaniu to propaganda kibolstwa bo na tym kasę zarabiają. Niemiec chce nabić sobie kabze a ci bajki o kibicowaniu będą wciskać. Gdyby tam nie było takiej kasy to można opowiadać o kibicowaniu

Budżet mamy podobny jak inne kluby (z środka i dolnej połówki tabeli), które robią dużo lepsze transfery. Jak to wytłumaczyć panie prezesie Zając?

..więc kupię karnet na ich kabaret \'strzelecki\' !!!

Ja gdy tylko jestem w kraju to pojawiam się na meczu Korony!! Nie ważne czy to mecz u siebie czy wyjazd. Z klubem prawdziwy kibic jest zawsze!!!

a tak w ogóle to ktoś zna ceny tych karnetów ????
i nie pytam o ceny dla tych którzy mieli karnety wcześniej !!!!!!!!!

i znowu żebranina klubu o kupowanie karnetów - najpierw pokażcie co potraficie a potem zachęcajcie do kupowania, jak nie ma pieniędzy to zarząd niech sobie pensje obniży i po naukę do VIVE

pytam bo strona ....kupbilet..... wisi , a na oficjalnej "cicho sza" może znów ceny wzrosną o 1/4 jak ostatnio

Do R właśnie idę kupić karnet widzę że z twojej twórczości pozostało r a do znawców nie chodzicie będzie trochę kultury

Pjj-i studio montażowe wtedy wybiorą najlepsze momenty Barcelony zrobią sobie mecz 90 minut bez przerwy

Piszesz jeden z drugim że ten ci ogląda w telewizji to nie kibic i nie dokłada się finansowo do klubu. To są bzdury ciemniaków. Przecież żeby oglądać mecze trzeba zapłacić prawie 50 zł na C+ miesięcznie. Klub na koniec sezonu dostaje z tego kasę i to miliony. Nie zawsze jest możliwość bycia osobiście na meczu. Są obowiązki, a i często stan zdrowia nie zawsze pozwala na bezpośredni udział w kibicowaniu. Ale żaden małolat tego nie zrozumie dopóki nie dorośnie i nie dojrzeje. Czy kibic który nie pojedzie na mistrzostwa świata do Rosji, a będzie oglądał mecze reprezentacji Polskiej w tekewizji nie wart nazywać się kibicem?????

Umiesz czytać? Nie pisałem, że jeżeli ktoś nie chodzi na każdy mecz, to nie jest kibicem. Przecież sam opuściłem ich 3, ponieważ nie pozwoliły mi obowiązki. Rozumiem też, jeśli komuś nie pozwala stan zdrowia. Moje wpisy były skierowane w stronę tych, którzy zadeklarowali, że chodzić nie będą, bo nie ma wyników i transferów. Takie podejście oznacza, że ci ludzie tak naprawdę nigdy nie byli prawdziwymi kibicami, tylko chorągiewkami.
Widzisz różnicę?

Osoba, która uzależnia zakup karnetu od wyników drużyny, pogody itp. to żaden kibic tylko malkontent piłkarski.

Są osoby, które nie kupują karnetów, bo np. nie zawsze mogą pojawić się na meczu (praca za granicą, praca na drugiej zmianie), ale kiedy tylko mogą, to pojawiają się na meczach i nie płaczą, że trawa za zielona, że boisko za małe tylko przychodzą i kibicują zawodnikom.

To Korona ma kupić kibiców swoją grą i swoimi sukcesami, a nie na odwrót. Korona dotychczas nic konkretnego nie zdobyła nawet na poziomie piłki krajowej, więc to klub musi walczyć o klienta (kibica). Dopóki tego nie uczyni, będzie tylko podrzędnym klubikiem żądającym od ludzi pieniędzy za kota w worku.

Masz w 100% - tach rację. Tylko w gestii klubu jest pozyskanie kibica wszelkimi możliwymi sposobami. Z pewnością dobrą grą zespołu, bardzo dobrym marketingiem, wszelkimi możliwymi ulgami, gadżetami i dodatkowymi programami zachęcającymi całe rodziny na rozrywkę w formie zabawy i oglądania meczu. Czy to aż takie trudne, czy może w zarządzie Korony jest całkowita niemoc. No cóż, na to wszystko niestety będziemy musieli jeszcze długo poczekać. A co do karneciarzy, to przestańcie ubliżać innym kibicom którzy karnetów nie kupują. Robią to na co mają ochotę i są wolnymi ludźmi, nie zmuszanymi do działania pod dyktando.

Mogą grać nawet w B klasie Ale ambitnie, z pełnym zaangażowaniem i sercem., zostawiając mnóstwo zdrowia na boisku. Jeśli nie będzie wyników - trudno. Może się zdarzyć. I wtedy kibic taki jak ja chętnie kupi bilet. Na Ex. , I, II, III ,IV ligę a nawet niższe ligi. W sytuacji zaś gdy panowie tzw. piłkarze i tzw. działacze (zarząd , właściciel), czy tzw. trenerzy tylko pozorują swoją pracę, olewają obowiązki, przechodzą obok meczów i tylko czasem im się chce to na zakup karnetów przez kibiców ,(przynajmniej tych mądrzejszych) nie mogą liczyć. I nic tu nie pomogą PR-owe zagrywki. Ja nie kupię karnetu. I nie jestem kibicem sukcesu. Ja sukcesu nie oczekuję. Ja oczekuję zaangażowania od wszystkich w klubie i szacunku do mnie jako kibica. Tylko tyle....

Nie widzicie baranki, że oni sobie z was kpią. Liczy się tylko kasa (również ta z karnetów). Kompletny brak ambicji i poszanowania kibiców pokazali w minionym sezonie. Jest takie powiedzenie, że cygan przez wieś przechodzi tylko raz.

Taka jest prawda my kibicujemy to też byśmy chcieli żeby były wyniki a jak się gra o pietruszkę to tak naprawdę szkoda kasy i czasu.

Brawo, jeszcze raz brawo. Nie dajcie się zwariować i tanio kupić za szaliczek.

Ostatnie wiadomości

600 osób wybrało najlepszego piłkarza meczu z Radomiakiem!

Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Orlicz bez medalu w superlidze, ale zagra jeszcze o Puchar Polski

W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.

28. kolejka Fortuny 1. Ligi: Pogoń Wisły oraz świetna Lechia i Arka

W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.

Znamy termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie

Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.

Oficjalnie: Sławomir Szmal kandydatem na prezesa ZPRP

Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.

Dwóch Koroniarzy w jedenastce kolejki

Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.

Frekwencja na stadionach w 29. kolejce Ekstraklasy

W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.

Wymarzony debiut. Giemza wygrywa w Drawsku

Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.

Poskromić „Gladiatorów”. Industria podejmuje Magdeburg

20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.

[II Liga] Lider z coraz większą przewagą

Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.

[PKO BP Ekstraklasa] Zwycięska seria Górnika trwa

Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.

Alex o Magdeburgu: Nie skupimy się na jednym zawodniku, a na całym zespole

W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.

Moryto przed konfrontacją z Magdeburgiem: Nie traktujemy jej w kategoriach rewanżu

Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.

Dujszebajew o Magdeburgu: Mają swój styl gry

Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.

Skromna wygrana Korony II i pogrom Orląt

Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Czy Cracovia spadnie z ligi?

Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.

Polonia Kielce z wyjazdowym zwycięstwem. "Możemy cieszyć się z utrzymania"

Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.

Nosan Kielce niepokonany! Kielczanie na szczycie ekstraklasy

Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.

Świętokrzyski Handball. Udany tydzień SMS-u w Lidze Centralnej

SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.

Bolesna porażka Suzuki Korony na pożegnanie z własną publicznością

Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Wielkie emocje i awans juniorek młodszych Korony Handball do ćwierćfinału mistrzostw Polski! [ZDJĘCIA]

Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!

Piłkarze Radomiaka „przywitani” przez kibiców po porażce z Koroną Kielce

W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.