2 punkty straty do 4. miejsca. A ono może zapewnić europejskie puchary
Finał Pucharu Polski w obecnym sezonie nie dla Korony Kielce, ale żółto-czerwonym w dalszym ciągu pozostaje walka o w LOTTO Ekstraklasie. A w tej różnice punktowe są tak niewielkie, że ekipa Gino Lettieriego na tę chwilę może nawet realnie myśleć o awansie do europejskich pucharów. Co się musi stać, żeby do tego doszło?
Nie bez znaczenia będzie pojedynek o Puchar Polski. Na Stadionie Narodowym zmierzą się w nim Arka Gdynia oraz Legia Warszawa.
REKLAMA
Zależność wygląda następująco: jeśli trofeum zdobędą gdynianie, wówczas kwalifikacje do Ligi Europy zapewni wyłącznie obecność na ligowym podium. Gdyby jednak Puchar Polski wywalczyła drużyna ze stolicy, a jednocześnie zajęła miejsce w pierwszej trójce ligowej tabeli, wtedy do rozgrywek międzynarodowych będzie się można dostać także z 4. miejsca w lidze.
Obecnie Korona zajmuje 6. pozycję i choć do pierwszej trójki traci 6 punktów, to strata do będącej za plecami podium Wisły Płock wynosi już raptem 2 „oczka”. Pomiędzy kielczanami a płocczanami znajduje się jeszcze Górnik Zabrze, który posiada taki sam dorobek jak drużyna z Mazowsza.
W najbliższej kolejce żółto-czerwoni zmierzą się u siebie z Jagiellonią Białystok, zaś na Śląsku dojdzie do bezpośredniego starcia miejscowego Górnika z płocką Wisłą.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
A europuchary z 4. Miejsca to gra od 1 rundy eliminacji bardzo wcześnie i wyprawy do Kazachstanu. Średnio opłacalne więc nie wiem czy klub w ogóle będzie chciał o to 4 miejsce walczyć
nie łudz my sie jak widac cel trzy letniego projektu zostal osiagniety wiec srubowanie wyniku to spirala a raczej petla dla ternera i zarzadu,a który zawodnik ni epodporzadkuje sie taktyce trenera to siada na ławce i jest out..........nie kibice i nie pilkarze maja tu glos decydujacy...a ponadto z takim umijetnosciami i finansami w pucharach to bez sens co widac po innych polskich klubach......szczescia na pierwszy rok musi wystarczyc
Ale jak twierdzicie inaczej to może się coś zmieniło.
Mamy pierwszą ósemkę i na luzie możemy grać, jak i dopingować.
W tych meczach trzeba przeprowadzić przegląd kadr.
To w przyszłym sezonie mamy walczyć o wyższe cele, ale do tego trzeba pozyskać bogatych sponsorów.
Oby się powiodło! .
Tak więc podsumowując , może by się udało, ale zmiany kompletnie nietrafione, potrzebni byli zawodnicy techniczni w środku aby utrzymać się przy piłce,Np Cebula, i wybiegani .
Było widać różnicę między 1 a 2 połową.
Na marginesie ciekawe dlaczego zdjął Cvija, on by mógł przytrzymać piłkę w środku.