Co z finansowaniem Korony? Są dwie drogi
Nieubłaganie zbliża się końcówka roku kalendarzowego i tym samym ożywia się tradycyjna dyskusja o przyszłości Korony Kielce. Czy klub rzutem na taśmę znajdzie nowego właściciela? Czy jednak w grudniu znowu będzie skazany na łaskę miejskich radnych. - Jeśli inwestora nie znajdziemy, to fakty są takie a nie inne. Mamy wtedy tylko dwie drogi - albo dofinansowanie albo upadłość spółki – mówi Dariusz Kozak, przewodniczący Rady Miasta.
W ostatnich tygodniach wydawało się, że serial pod tytułem „Sprzedaż Korony Kielce” wreszcie dobiega końca. Kieleckim klubem bardzo poważnie zainteresowana była senegalska firma NSFC Iyane Football Club reprezentowana przez Ibrahima Thiama Iyane'a. Ostatecznie jednak do transakcji nie doszło ze względu na problemy proceduralne przy przelewach bankowych między Senegalem a Europą.
Sprzedaży Korony nie było, ale pozostał problem jej finansowania. Jeśli kielecki klub do końca roku nie znajdzie nowego właściciela, to znowu będzie musiał liczyć na pieniądze z budżetu miasta, które będą niezbędne do dalszego funkcjonowania.
- Jestem fanem Korony i uważam, że to promocja miasta. Liczę na to, że dowiemy się jednak, co z tymi potencjalnymi inwestorami. W Radzie decyduje większość, a ja wiem, że jest coraz większe zdenerwowanie. Nie tylko wśród radnych, ale również mieszkańców – mówi przewodniczący Rady Miasta, Dariusz Kozak.
Być może wiele wyjaśni piątkowe spotkanie radnych z przedstawicielami Ekstraklasy SA, którzy chcą pomóc Koronie w znalezieniu inwestora. Co jednak w wypadku jeśli nie uda się sfinalizować sprzedaży klubu do końca roku? - W chwili obecnej nie wyrokuje, bo musimy się sporo jeszcze dowiedzieć. Nie wiem sam, jak bym się zachował w tym przypadku. Podkreślę jeszcze raz - jestem fanem Korony i na to finansowanie trzeba spojrzeć szerzej. Dzięki temu, że mamy klub w Ekstraklasie sporo dzieciaków garnie się do piłki nożnej i sportu i choćby z racji tego jestem zwolennikiem, aby nadal - choćby nawet w mniejszej kwocie - dalej finansować klub – zakończył Kozak.
Wasze komentarze
ankow
Co to jest tę parę milionów złotych za promocję miasta?
Zobaczymy czy mamy patriotów w Radzie Miasta? .
A sportowo od soboty zaczynamy marsz w górę tabeli.
Miasto ma jakąś kwotę do wydania i to od nas zależy czy wyda na na klub czyli zrobi jakąś inwestycję . Czy to dobra czy zła to kwestia każdego z osobna, czy pod przykrywką jakiś lipnych faktur kasa rozejdzie się po kieszeniach radnych. Zastanówmy się co chcemy, mieć nasze pieniądze wydane na coś co widać czy chcemy wypełnić naszymi pieniędzmi kieszenie kogoś na stołku.