Nasi koszykarze zagrają o II ligę! Awans Politechniki i Calipers

25-04-2016 22:48,
Michał Filarski

Koszykarze AZS Politechniki Świętokrzyskiej Galerii Echo powtórzyli wynik sprzed roku i awansowali do decydującego, finałowego turnieju o awans do II ligi. Awans wywalczyli po pasjonującej i wyczerpując walce na turnieju w kujawsko-pomorskim Chełmnie. Promocję do finałów uzyskali też walczący na turnieju w Elblągu koszykarze Calipers. 

Podopieczni Stanisława Dudzika do Chełmna jechali z nadzieją na dobry wynik. Po losowaniu grup, po którym akademicy trafili na MChKK Chełmno, Tarnovię Basket Tarnowo Podgórne i AZS Jarosław sprawa awansu wydawała się otwarta. Dodatkowo po wycofaniu z powodu problemów finansowych drużyny z Jarosławia awans wydawał się jeszcze bardzo realny. Wystarczyło tylko lub aż wygrać jedno spotkanie.

Turniej rozpoczął się w piątek od meczu gospodarzy z Tarnovią. Gracze z Tarnowa Podgórnego po wyrównanym początku osiągneli kilkunastopunktową przewagę i spokojnie dowieźli do końca 17 punktową wygraną 72:55. Ten wynik oznaczał, że kluczowy dla kielczan będzie niedzielny mecz z Chełmnem. Wygrana kielczan na 100% dawała im awans do turnieju finałowego.

Syn kontra ojciec - odsłona druga

Wcześniej jednak gracze AZS-u zmierzyli się z Tarnovią. Dodatkowego smaczku temu pojedynkowi dodawał fakt, że trenerem drużyny z Wielkopolski jest Maciej Dudzik, syn szkoleniowca akademików Stanisława, a oba zespołu w ubiegłym roku rywalizowały na tym samym etapie rozgrywek.Wtedy na turnieju w Kielcach gorą byli kielczanie, którzy wygrali i wyeliminowali z dalszych gier zespół Tarnovii. Teraz zespół młodszego z Dudzików szykował się na rewanż.

Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, u obu zespołów widać było dużą nerwowość. Ostatnie minuty pierwszej kwarty należały jednak do kielczan, a konketnie do Łukasza Pawlaka, który dwa razy z rzędu trafił za trzy punkty i wyprowadził akademików na prowadzenie 18:9. Jak się później okazało było to najwyższe prowadzenie AZS-u w tym meczu. Nie trwało to jednak długo, gracze Tanovii w drugiej kwarcie momentalnie zniwelowali straty i wyszli nawet na prowadzenie. Po 20. minutach gry na tablicy pokazał się wynik 25:24 na korzyść graczy z Wielkopolski.

To zwiastowało duże emocje po przerwie, które jednak z każdą minutą były coraz mniejsze. Kielczanie mieli ogromne problemy w ataku, nie radzili sobie z agresywną obroną Tarnovii. Przewaga urosła do dziesięciu punktów, w czwartej odsłonie widząc, że nie ma szans na wygraną trener Dudzik dał odpocząć swoim najlepszym graczom oszczędzając ich przed najważniejszym niedzielnym meczem z MChKK Chełmno.

Niesamowite emocje do ostatniej sekundy

W niedzielne popołudnie w hali chełmińskiego gimnazjum trybuny zapełniły się niemal do ostatniego miejsca. Pierwsze kwarta dla gospodarzy, którzy zagrali skutecznie, w przeciwieństwie do kielczan, których procent rzutów z gry był na bardzo niskim poziomie. Cztery punkty straty to nie było jednak dużo i kielczanie pewni siebie robili swoje. Szybko wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca drugiej kwarty. Przewaga nie była duża, bo dwupunktowa (35:33), ale dawała nadzieję na dobry wynik. Tym bardziej, że zwykle trzecie kwarty to specjalność podopiecznych Stanisława Dudzika. 

Po zmianie stron obraz gry na boisku nie uległ zmianie. Nadal było dużo nerwowości i strat, lepiej radzili sobie jednak z tym kielczanie, którzy powiększyli swoją przewagę o kolejne pięć punktów. Dobrze funkcjonowała obrona - gospodarze w tej części zdobyli jedynie siedem punktów. Było 47:40 i wydawało się, że kielczanie spokojnie dowiozą wygraną do końca. Kapitalnie na deskach walczył Bartłomiej Pobocha. Center kielczan w całym spotkaniu zanotował aż 19 zbiórek!

Na początku czwartej kwarty za trzy punkty trafił Michał Ziemski i wtedy coś się zacięło.Kolejne akcej kielczan nie przynosiły rezulatatu punktowego, co było "wodą na młyn" dla coraz bardziej rozpędzonych gospadarzy. Mijały minuty, a na tablicy przy napisie "goście" ciągle widniała liczba 50. Za to ta wskazująca gospodarzy coraz bardziej zbliżała się do niej... 

Emocje sięgnęły zenitu w ostatniej minucie, trenerzy co chwilę brali czas na żądanie. Dużo było fauli i rzutów osobistych. Kielczanie niestety nie trafiali. Na 3 sekundy przed końcem na linii rzutów wolnych stanął Alan Jaworski.Kapitan kielczan, grający na antybiotyku, nie zawiódł i trafił pierwszy rzut. Było 52:50, kolejny miał być niecelny, aby uniemożliwić gospodarzom wzięcie przerwy na żądanie i rozpoczęcie gry z połowy przeciwnika. Jaworski jednak trafił, co zdenerowało nieco trenera Dudzika. Kielczanie wybronili jednak decydującą akcję i mogli cieszyć z wywalczonego po naprawdę ciężkim i wyczerpującym meczu awansu do turnieju finałowego.

Decydująca walka w Opolu

Tym samym kielczanie wyrównali zeszłoroczne osiągnięcie, kiedy to wygrali turniej półfinałowy w Kielcach. W turnieju finałowym nie udało im się jednak wygrać żadnego meczu. Jak będzie tym razem? Kielczanie trafili do trudnej i wymagającej grupy z Gryfem Goleniów, Truso Elbląg i AZS Politechniką Opolską. Wszystkie zespoły za cel stawiają sobie awans do II ligi. 

Turniej finałowy o awans do II ligi rozegrany zostanie od 6 do 8 maja w Opolu. KU AZS PŚk również starał się o jego organizację, niestety władze Polskiego Związku Koszykówki wybrały kandydaturę Opola. Kielczanie pojadą tam, by sprawić niespodziankę, ale bez presji. Oni i tak swój plan na ten sezon wykonali na 110%. Przecież po przedsezonowych zmianach i odejściu doświadczonych koszykarzy mało kto spodziewał się, że tak młoda drużyna (średnia wieku to nieco ponad 20 lat) długo będzie przewodzić rozgrywkom trzecioligowym, ogra lokalnego rywala Calipers, a na dodatek będzie do samego końca bić się o awans do II ligi. Za to wszystkim zawodnikom i trenerowi Dudzikowi należy się ogromny szacunek. Już wykonali kawał dobrej roboty, a wciąż mogą jeszcze więcej, włączając w to nawet wymarzony awans. Nikt nie zabroni im marzyć...

Calipers także grają dalej

Zawodnicy Calipers walczyli w półfinale w Elblągu. Najpierw wysoko pokonali Daas Basket Hills Bielsko Biała 92:68, a potem przegrali z Truso The Contruct Elbląg 65:80. By myśleć o awansie musieli w ostatnim spotkaniu pokonać Trójkę Żyrardów. I pewnie tego dokonali - gromiąc rywali 73:46. Po dość niemrawym początku (przegrana I kwarta 16:22) podopieczni trenera Grzegorza Kija zagrali lepiej w obronie i pozwolili sobie rzucić jedynie 24 punkty.

W turnieju finałowym koszykarze Calipers trafili na Hutnik Warszawa, Tarnovię Basket Tarnowo Podgórne oraz KKS Drogbruk Kalisz. Turniej zorganizuje Tarnovia.

Michał Filarski, Chełmno

fot. archiwum AZS PŚk

AZS PŚk-Galeria Echo Kielce - MCHKK Chełmno 53-50 (18-22, 17-11, 12-7, 6-10)

AZS PŚk: Jaworski 15(1x3,5zb,3as), Pawlak 10(7zb,4as), Pobocha 4(19zb), Drogosz 4(3zb), Pękalski 0 oraz Kowalski 8 (6zb,2as), Ziemski 7(1x3), Banasik 2, Żaba-Żabiński 2, Białek 1.

AZS PŚk-Galeria Echo Kielce - Tarnovia Basket 46-66 (18-9, 6-16, 9-18, 13-23)

AZS PŚk: Jaworski 7 (7as), Ziemski 6(1x3), Pobocha 5 (11zb), Drogosz 3, Pękalski 2 oraz Pawlak 12(2x3), Banasik 4, Kowalski 3, Żaba-Żabiński 2, Białek 2, Kobiec.

Calipers Kielce - Daas Basket Hills Bielsko Biała 92:68 (16:20 22:17 30:16 24:15)

Calipers: Rzońca 25 (8zb), Busz 15, Miernik 14, Walczyk 11, Fąfara 9 (7zb 4as), Borowicki 7, Bacik 5 (4 as), Strzałka 4, Łuczyński 2 (7zb 3 blk), Paluch, Janowski.

Truso The Construct Elbląg - Calipers Kielce 80:65 (18:16 22:20 19:12 21:17)

Calipers: Miernik 16 (6zb 3prz), Fąfara 13 (3prz), Borowicki 13, Bacik 9 (7as), Busz 5 (3prz), Walczyk 4, Rzońca 3(5zb), Łuczyński 2, Strzałka.

Calipers Kielce - Trójka Żyrardów 73:46 (16:22 19:9 21:10 17:5)

Calipers: Rzońca 25 (15zb), Fąfara 15 (6zb, 2prz), Busz 14 (6zb 5prz), Bacik 6 (4as), Borowicki 4 (8zb), Strzałka 4, Walczyk 4(5zb), Miernik 1, Łuczyński (6zb)

 

------------

W ostatnim czasie znacząco zredukowaliśmy liczbę reklam na portalu. Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link i postaw naszej redakcji symboliczną kawę. 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Po sezonie 22/23 zawodnicy otrzymali kilkanaście dni urlopu. Ani chwili wytchnienia nie ma za to przy biurkach prezesa czy dyrektora sportowego, gdzie trwają pracę nad uformowaniem kadry na przyszłą kampanię, która wystartuje w drugiej połowie lipca.
– Spodziewamy się bardzo trudnego meczu – zaznacza przed finałem Orlen Pucharu Polski Krzysztof Lijewski, drugi trener Barlinek Industrii Kielce. – Drużyna z Płocka z roku na rok jest coraz lepsza – dodaje przed konfrontacją z Orlen Wisłą Płock.
Po serii oświadczeń ze strony Orlenu Wisły Płock, oficjalne stanowisko wystosował również Barlinek Industria Kielce. "Stanowczo sprzeciwiamy się poddawaniu w wątpliwość naszego sukcesu" – czytamy.
To już ostatnia "Święta Wojna" w bieżącym sezonie. W najbliższą sobotę na parkiet w Kaliszu wyjdą zespoły, które awansowały do finału Orlen Pucharu Polski, a więc Barlinek Industria Kielce i Orlen Wisła Płock. Przy okazji przedmeczowego briefingu asystent kieleckiego klubu, Krzysztof Lijewski, został zapytany o oświadczenia wystosowywane po finale PGNiG Superligi przez "Nafciarzy".
W sobotę 3 czerwca na stadionie Korony Kielce odbędzie się wydarzenie pod szyldem Gramy z Biało-Czerwoną, którego punktem kulminacyjnym będzie mecz byłych reprezentantów Polski z drużyną Przyjaciół Świętokrzyskiej Piłki. Poznaliśmy pełen skład drużyny, która tego dnia wybiegnie na murawę z orzełkiem na piersi.
Kamil Kuzera to postać, której może Koronie zazdrościć cała piłkarska Polska. Poza wynikami sportowymi, trener żółto-czerwonych to pozytywny duch szatni. Szatni, która przejdzie metamorfozę, a za pędzel chwyci sam szkoleniowiec – zdradził w Kanale Sportowym.
W czerwcu każdy kielczanin może wziąć udział w rywalizacji miast o miano Rowerowej Stolicy Polski. Wystarczy zainstalować darmową aplikację „Aktywne Miasta”, dołączyć do drużyny KIELCE i przez cały miesiąc nabijać kolejne kilometry. Dla najaktywniejszych Urząd Miasta Kielce ma konkurs. Do akcji promocyjnej przyłączyli się zawodnicy Barlinek Industria Kielce.
W ostatni weekend maja Dziecięca Akademia Piłkarska zorganizowała Festyn Rodzinny z okazji Dnia Dziecka. Festyn odbył się na Stadionie MSOS w Kielcach przy ulicy Prostej 57. To był rekordowy festyn, ponieważ wzięło w nim udział ponad 1000 uczestników!
Za nami sezon 22/23 PKO Ekstraklasy, a przed blisko dwumiesięczna przerwa i czas na wzmocnienia oraz szykowanie formy przed nowymi rozgrywkami. Na ten moment Kielce ogarnęła cisza transferowa. Pewne ruchy jednak się pojawią – tu pojawia się pytanie: Czy żółto-czerwoni powinni poszukać młodzieżowców spoza klubu czy postawić na wychowanków? Zapraszamy do udziału w naszej sondzie.
Kiedy mówimy o podróżowaniu po Europie, myślimy o zabytkach, muzeach czy malowniczych krajobrazach. Ale jest jeszcze jedna strona kontynentu, która przyciąga miliony ludzi rocznie - stadiony. Te imponujące struktury są świadkami historii, miejscem rywalizacji, pasji i emocji. Dla wielu fanów sportu, zwiedzanie stadionów to fascynujące doświadczenie.
Medialnego hałasu po meczu ligowym Barlinka Industrii z Orlenem Wisłą ciąg dalszy. Po serii dwóch oświadczeń klubu z Mazowsza głos zabrało Kolegium Sędziów ZPRP.
Kolejna w tym sezonie "Święta Wojna" cieszy się ogromną popularnością. Właśnie ogłoszono, że wszystkie miejsca kaliskiej Areny na czas finału Orlen Pucharu Polski zostały wyprzedane. Oficjalnie na miejscu pojawi się 400 kibiców Barlinek Industrii Kielce.
Entuzjazm wśród kibiców Barlinka Industrii przed czerwcowym Final4 Ligi Mistrzów jest ogromny. Widać to po zainteresowaniu biletami. W Kolonii zespół Talanta Dujshebaeva wesprze rekordowa liczba fanów.
Trwają przygotowania do wydarzenia "Gramy z Biało-Czerwoną", jakie już 3 czerwca będzie miało miejsce na stadionie Korony Kielce. Gośćmi imprezy będą między innymi Paweł Golański, Grzegorz Piechna, Ireneusz Jeleń, Kamil Kosowski, czy Jakub Wawrzyniak i wielu innych zasłużonych reprezentantów kraju. Ale to nie wszystko, bo w ramach tego przedsięwzięcia już 2 czerwca żywe legendy polskiej piłki pojawią się także w Jędrzejowie, Ostrowcu Świętokrzyskim, Łagowie, Końskich i na Białogonie.
Po wymagających pierwszych zawodach w Daleszycach cyklu MTB Cross, kurz już dawno opadł. Przyszła kolej na następne zawody, tym razem gospodarzem jest Piekoszów, już w najbliższą niedzielę.
Korona II Kielce przegrała 2:4 w miniony weekend z Wisłoką Dębica w meczu 31. kolejki III ligi – zobacz bramki z tego pojedynku.
Piłkarska Ekstraklasa małymi kroczkami zbliża się ku końcowi. Tegoroczne rozgrywki dostarczyły nam masę wrażeń oraz niespodziewanych zwrotów akcji. Rzadko kiedy trafia się sezon, gdzie na kilka kolejek do zakończenia rozgrywek połowa ligi jest zagrożona spadkiem.
Jeden z najlepszych obrotowych w historii i żywa legenda kieleckich mistrzów Polski kończy sportową karierę. Julen Aginagalde pożegna się z parkietem w najbliższą sobotę.
Za nami kolejne zawody z cyklu Industria Grand Prix Gór Świętokrzyskich. Była to V eliminacja, która była zarazem trzecim Memoriałem Mirosława Piróga. Na starcie pojawiło się blisko 40 zawodników i zawodniczek z Kielc, Tarnowa, Warszawy, Końskich i Tczewa. Nie zabrakło medalistów mistrzostw Europy i Polski.
Białorusin jeszcze przed końcem sezonu deklarował chęć pozostania w Koronie Kielce, jednak ostateczną decyzję uzależnił od tego, czy żółto-czerwoni utrzymają się na najwyższym szczeblu rozgrywek. Kiedy PKO Ekstraklasa w przyszłym sezonie stała się faktem, strony doszły do porozumienia.
Chociaż na oficjalny raport PKO Ekstraklasy przyjdzie nam czekać mniej więcej do połowy czerwca, już teraz w sieci dostępne są szacunkowe wyliczenia na temat kwot, jakie otrzymają za zakończony właśnie sezon poszczególne kluby grające na najwyższym szczeblu rozgrywek. Korona Kielce w tym zestawieniu nie jest krezusem.
W najbliższy czwartek 1 czerwca dojdzie do posiedzenia Rady Nadzorczej Korony S.A.. Być może tego dnia rezygnację z funkcji przewodniczącego Rady złoży prezes Suzuki Motor Poland, Piotr Dulnik. – Najbardziej ubolewam nad brakiem jasnej strategii finansowania klubu przez jego właściciela, czyli miasto Kielce – powiedział dla Polskiego Radia Kielce. Podobne wątpliwości wyraził prezes Łukasz Jabłoński.
Najbardziej spektakularny mecz w karierze Grzegorz Bronowicki rozegrał w 2006 roku w Chorzowie w eliminacjach Euro przeciw Portugalii. Wraz z Pawłem Golańskim przyćmił wówczas na Stadionie Śląskim wielkiego Cristiano Ronaldo. Polska wygrała 2:1 i awansowała do finałów Mistrzostw Europy, na które Bronowicki nie pojechał z powodu kontuzji.
To był jego najlepszy mecz w sezonie. Na szczęście dla Korony Kielce przyszedł w najważniejszym spotkaniu kampanii 22/23. Dawid Błanik wygrał głosowanie sondzie po starciu żółto-czerwonych w Łodzi.
Orlen Wisła Płock idzie w zaparte. Na kilka dni przed finałem Pucharu Polski z Barlinkiem Industrią publikuje kolejne oświadczenie. To ma związek z brakiem odpowiedzi sędziów meczu o mistrzostwo Polski na przedsądowe wezwanie.
Dużo się dzieje na finiszu III-ligowej grupy 4. Naszpikowana gwiazdami Wieczysta Kraków złapała zadyszkę, odnotowała czwarty mecz bez zwycięstwa i traci do liderującej Stali Stalowa Wola 4 punkty.
Sezon 22/23 zakończył się dla Korony Kielce dużym sukcesem – utrzymaniem w PKO Ekstraklasie. Jego zamknięcie miało również oznaczać zniknięcie z rubryki kosztów wynagrodzenia dla byłego trenera żółto-czerwonych Leszka Ojrzyńskiego. Jak informuje Radio eM Kielce, na ten moment tak się jednak nie stanie.
Europejskie podboje szczypiornisty Barlinek Industrii Kielce. Chodzi o Faruka Yusufa, który tymczasowo trafił do Fraikin BM Granollers. Jego aktualny klub zdobył srebro Ligi Europejskiej.
Za nami ostatnia kolejka w sezonie PKO Ekstraklasy. Historyczna seria gier jak się okazało. Stadiony najwyższej klasy rozgrywkowej odwiedziło w miniony weekend wszak rekordowa liczba kibiców w XXI wieku.
Korona Kielce w najlepszy możliwy sposób zakończyła rozgrywki PKO Ekstraklasy. W 34. serii gier żółto-czerwoni zapewnili sobie utrzymanie, dzięki pokonaniu na wyjeździe Widzewa Łódź 3:0, a ich dwóch zawodników zapracowało na miejsce wśród najlepszych ostatniej kolejki sezonu.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group