Vive wróciło do zajęć. Treningi będą dostosowane do Euro (zdjęcia)
Koniec wolnego dla tych szczypiornistów Vive Tauronu, którzy nie biorą udziału w mistrzostwach Europy. Kielczanie na pierwszych zajęciach w nowym roku spotkali się w poniedziałek 11 stycznia. Zajęcia poprowadził Tomasz Strząbała.
W sumie trenowało szesnastu zawodników. Z pierwszej drużyny zostali Marin Sego, Mateusz Jachlewski, Denis Buntić, Paweł Paczkowski i Mateusz Kus. W zajęciach udział wziął także Mariusz Jurkiewicz, który nie zdąży wyleczyć się przed startem Euro i w turnieju nie zagra. Indywidualnie trenował Grzegorz Tkaczyk, który pod koniec roku przeszedł poważną operację barku.
Skład został uzupełniony zawodnikami z rezerw i juniorami. - Mamy na tyle doświadczonego trenera, że skorzysta z młodych zawodników. Oni będą trenować na popołudniowych zajęciach, gdy będziemy już więcej trenować z piłką. Nie będzie ich jednak rano, gdy ćwiczymy siłę – wyjaśnił Tomasz Strząbała.
Kieleccy zawodnicy mają dobrze zaplanowany najbliższy czas. - Postanowiliśmy, że będzie około 8 jednostek treningowych w tygodniu. Tak sobie to zaplanowaliśmy, że trenujemy mocno, ale wtedy, gdy gra reprezentacja Polski, czy inne zaprzyjaźnione drużyny, to będziemy starali się te mecze oglądać – wyjaśnia asystent trenera Tałanta Dujszebajewa.
Zawodnicy Vive Tauronu, którzy nie biorą udziału w Euro będą żyli tą imprezą. - Przygotowania będą odbywały się równocześnie z obserwacją tego, co się będzie działo na mistrzostwach Europy. Spokojnie będziemy pracować. Wiemy, że na początku lutego wrócą zawodnicy z reprezentacji. Oni będą w dobrej formie startowej, ale po jakimś czasie zawodnicy, grający na mistrzostwach będą słabsi i wtedy ważne jest, aby ci, którzy trenują teraz w Kielcach wzięli ciężar gry na siebie – przyznał Tomasz Strząbała.
Zawodnicy Vive Tauronu na treningu spotkali się pierwszy raz od 12 grudnia rozegrali ostatni ligowy mecz. - Mieliśmy miesiąc przerwy, to kupa czasu. Fajnie go spędzić z rodziną, z dala od piłki ręcznej. Ale po jakimś czasie już tego brakowało. Przez ten czas delikatnie się ruszałem, ćwiczyłem z Olimpią Piekary Śląskie. Byłem też na siłowni. Gdybym nic nie robił przez ten czas, to teraz byłoby ciężko – mówi obrotowy Vive, Mateusz Kus.
W okresie przygotowawczym mistrzowie Polski nie planują rozegrania żadnego sparingu. Pierwsze ligowe starcie odbędzie się 6 lutego. Wtedy do Hali Legionów przyjedzie Górnik Zabrze.
autor: Anna Benicewicz-MiazgaTrening Vive Tauron Kielce 11-01-2016