Dobre mecze do oglądania i grania. Tak samo będzie we wtorek?
Mecz Vive Tauronu z Orlen Wisłą Płock zapowiada się jako najciekawsze spotkanie PGNiG Superligi w tej rundzie. Obie ekipy w najbliższym czasie czekają mecze w Lidze Mistrzów, ale i tak można przypuszczać, że we wtorek nikt nie będzie odpuszczał.
- To są fajne mecze do oglądania i grania. Każdy walczy nie na 100 procent, a nawet na 200. Wszyscy chcą dać z siebie wszystko. Nie patrzymy na ten poprzedni mecz w Płocku, bo teraz będzie nowy pojedynek. Oni mieli nowy zespół wtedy, a teraz w każdym kolejnym pojedynku grają lepiej - nie kryje Manuel Strlek.
Również Michał Jurecki uważa, że wynik poprzedniego meczu obu ekip w Płocku teraz nie będzie miał już takiego znaczenia. - Oni potrzebowali czasu, aby się zgrać i teraz to zgranie już mają. Widać to po ich grze w Lidze Mistrzów i wynikach. Jest to zupełnie inna drużyna niż ta w poprzednim meczu - wyjaśnia.
Wiadomo już, że wtorkowy pojedynek obejrzy komplet kibiców. - Każdy zawodnik, obojętnie w jakim sporcie, lubi, gdy na mecze przychodzi dużo kibiców i jest doping. To musi być spektakl - mówi zadowolony Strlek. Praktycznie w taki sam sposób wypowiada się Jurecki. - Wszyscy lubią grać przy pełnych trybunach. Nikogo nie trzeba wtedy mobilizować. Fajnie, że zagramy w pełnej hali, bo to też jest dobre dla popularyzacji piłki ręcznej w naszym kraju.
Orlen Wisła w obecnym sezonie radzi sobie bardzo dobrze, w Lidze Mistrzów pokonała między innymi FC Barcelonę, SG Flensburg, a także zremisowała z KIF Kolding. - Grają super piłkę ręczną, widać że wykonali dużo pracy. Czeka nas ciężki mecz - uważa Chorwat.
Kielczanie do tego pojedynku przystąpią w dobrych nastrojach, ponieważ większość zawodników jest już zdrowych. - W Zabrzu zagrało szesnastu zawodników, każdy dostał po 20-30 minut. Każdy będzie miał dużo siły na mecz z Płockiem - wyjaśnia Strlek.
- Cieszę się z tego, bo wchodzimy w okres, gdy są bardzo ważne mecz - mówi popularny "Dzidziuś", który w Zabrzu pokazał, że znajduje się w dobrej formie. - Ja zawsze powtarzam, że nie ma znaczenia ile bramek rzucam, bo najważniejsze jest to, że wygrywamy. Trener Dujszebajew trochę mnie rzuca po różnych pozycjach, grałem już na środku, prawym i lewym rozegraniu, a także zdarzyło się na kole - śmieje się Michał Jurecki.
Strlek zapewnia, że dla jego zespołu to bardzo ważny pojedynek - To jest taki mecz, że zawsze chce się go wygrać. Dobrze też, że gramy z takim rywalem tuż przed pojedynkiem z Montpellier - mówi.
Pojedynek Vive Tauronu z Orlen Wisłą Płock rozpocznie się we wtorek, 10 marca o godzinie 18. Zapraszamy wszystkich do śledzenia relacji na żywo, na portalu CKsport.pl.
Wasze komentarze