Plan wykonany. Szczypiorniści AZS UJK na drugim miejscu w tabeli MLS
Żeby osiągnąć zamierzony cel, podopieczni trenera Tomasza Błaszkiewicza musieli pokonać różnicą pięciu bramek PMOS Chrzanów. „Czarno-biało-czerwoni” dokonali tej sztuki, wygrywając po emocjonującym meczu 33:28 (16:20).
Zanim akademicy z Kielc zmierzyli się z rywalem z Chrzanowa wygrali w sobotę 24 maja z Uniwersytetem Rolniczym-Krakowiakiem Kraków 32:22 (14:9). – Pojedynek od samego początku ułożył się dla nas bardzo korzystnie. Bardzo szybko wypracowaliśmy sobie cztero-pięcio bramkową przewagę. Przed drugą połową w szatni powiedzieliśmy sobie, że musimy skończyć ten mecz bezpiecznie. I zgodnie z założeniami wypracowaliśmy przewagę dziesięciu bramek i spokojnie kontrowaliśmy grę - ocenia Tomasz Błaszkiewicz.
Pojedynek z PMOS-em nie rozpoczął się za dobrze dla „czarno-biało-czerwonych”. Przyjezdni w 4. minucie prowadzili już 4:1. Po bramce Mateusza Chrząszcza w 7. minucie na tablicy świetlnej mieliśmy wynik 7:7. Gra cios za cios utrzymywała się do 12. minuty i stanu po 8. Po czterech bramkach z rzędu i dobrej grze goście z Chrzanowa wypracowali przewagę, której nie oddali już do końca pierwszej połowy. Obie drużyny zeszły do szatni przy wyniku 20:16 dla przyjezdnych. – Nigdy nie mieliśmy takiej presji grania o bramki. Wiadomo każdy mecz gra się, żeby wygrać. Nieważne, jaką różnicą trafień. Natomiast, jeśli gramy o to, żeby zdobyć więcej bramek niż . . . to powiem szczerze, nie jest to łatwe zadanie. Cztery bramki to nie jest dużo. A jednak pierwsza połowa pokazała, że wyszliśmy mega spięci - komentował po meczu trener Błaszkiewicz.
Początek drugich trzydziestu minut zapowiadał ciekawą rywalizację o końcowe zwycięstwo i drugie miejsce w tabeli. W 40. minucie kielczanie doprowadzili do wyrównania po 20, a w 43. wyszli po raz pierwszy w meczu na prowadzenie 23:22. – Pogadaliśmy trochę w szatni. Powiedzieliśmy sobie jak mamy grać. Zmieniliśmy ustawienie w obronie na 6-0. To zaprocentowało i wybiło gości z rytmu. Na pewno duży wkład w ten sukces ma Oskar Kucper, który odbił wszystko co trzeba, Bartosz Bednarski i Michał Głowacki którzy rzucili co trzeba, no i reszta chłopaków, którzy włączyli się do walki, szczególnie w obronie. Dziś grał cały zespół, nie tylko na boisk. Dziś ta „banda świrów” pokazała jak ambitnym jest zespołem i jak bardzo chce wygrywać. Za to Wszystkim bardzo dziękuję. – dodaje Tomasz Błaszkiewicz.
Bramkarz szczypiornistów z UJK komentuje wydarzenia tak: – W pierwszej połowie dałem trochę za bardzo ciała. W drugiej naprawiłem swoje własne błędy. Mecz był bardzo ciężki od samego początku. W ataku nam nie wszystko wpadało do tej bramki. Mi się czasem udało piłkę zatrzymać, ale wpuściłem też kilka takich kapci. Dlatego tak ten wynik się zmieniał. Akademicy w końcówce wypracowali potrzebną przewagę do zajęcia w tabeli drugiego miejsca. Jednak z wywalczenia srebra w Małopolskiej Lidze Seniorów mogli się dopiero cieszyć po końcowym gwizdku. „Czarno-biało-czerwoni” wygrali ostatecznie właśnie pięcioma bramkami 33:28.
– Sezon był bardzo udany. Przegraliśmy kilka meczów. Myślę, że nas to na pewno czegoś nauczyło. W poprzednim sezonie prawie wszystkie spotkania wygraliśmy, a w tym mogliśmy trochę powalczyć i zmierzyć się albo z lepszym przeciwnikiem albo z własnymi słabościami - ocenia sezon Oskar Kucper.
Trener Błaszkiewicz także uważa zakończone zmagania w MLS za udane, ale żałuje porażek z LUKS-em Skzyszów: – Szkoda, że gdzieś uciekły nam te cztery punkty w pojedynkach ze Skrzyszowem. Możemy mieć o to pretensje sami do siebie. Jednak myślę, że drugie miejsce w tabeli jest bardzo zasłużone. Tym bardziej, że ta czołówka czterech-pięciu zespołów prezentuje w miarę wyrównany wysoki poziom.
W zakończonych rozgrywkach Małopolskiej Ligi Seniorów zwyciężyła ostatecznie drużyna LUKS Skrzyszów. Drugie miejsce na podium przypadło graczom AZS UJK Kielce, a trzecie szczypiornistom PMOS Chrzanów.
Maciej Wadowski
AZS UJK - UR Krakowiak Kraków 32:22 (14:9)
AZS UJK: Błaszkiewicz, Kiczka - Dobrowolski 3, Chrząszcz 3, Michalski 4, Kutwin M. 3, Bednarski 1, Kumański 2, Rybak 1, Brzeziński 1, Dylewicz 3, Bar 5, Wojda 6, Jaworski, Putała.
AZS UJK - PMOS Chrzanów 33:28 (16:20)
AZS UJK: Kucper, Kiczka - Dobrowolski 1, Chrząszcz 4, Michalski 3, Głowacki 8, Bednarski 6, Bar 6, Kutwin B. 1, Wojda 4, Kutwin M., Kumański, Rybak, Brzeziński, Dylewicz, Jaworski, Putała.