Fart sprawdza swoją moc. Ciężkie treningi kieleckich siatkarzy
W poniedziałek Fart Kielce rozpoczął krótki okres przygotowawczy. Kilka tygodni przerwy od ligi są czasem intensywnych treningów, które mają przynieść szczyt formy na rozgrywki wznawiane z początkiem grudnia, zwłaszcza na bardzo ważny pierwszy mecz wyjazdowy z Treflem Gdańsk.
Pierwszy dzień, po kilkudniowej przerwie dla siatkarzy, został poświęcony na komplet testów. Analizowano parametry mocy kończyn dolnych, moc kończyn górnych, zdolności koordynacyjne oraz równowagę siły i mocy pomiędzy poszczególnymi kończynami. Wszystkie te badania mają wskazać najsłabsze obecnie punkty w organizmie każdego zawodnika.
- Tego typu testy są niezbędne i stanowią nieodzowną część pracy każdego trenera przygotowania fizycznego - informuje specjalista przygotowania motorycznego Fart Kielce, dr Michał Wilk. - Pewnych zmian, cech nie widać gołym okiem i niezbędne są tego typu badania, tym bardziej że są one całkowicie bezpieczne dla zawodników, można wykonać je praktycznie w każdym momencie. W trakcie trwania rozgrywek nie ma potrzeby stosować całej baterii testów. Wybiera się jeden lub dwa testy, które oceniają na początku każdego mikrocyklu stan zmęczenia danej osoby i na podstawie tych danych planowany jest indywidualny program przygotowania fizycznego pod każdy mecz.
W testach nie bierze udziału jeden zawodnik Farta – Pierre Pujol, który wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Francji. Reszta intensywnie przygotowuje się do wznowienia sezonu. - Obecne wyniki są dobre, widać ogromne różnice względem tych, jakie były uzyskane na początku okresu przygotowawczego, kilka miesięcy temu. Zawodnicy nadal mają spore rezerwy, trzeba je odpowiednio wyszukać i dostosować do nich indywidualny trening, a to jest najtrudniejszy element mojej pracy. Najważniejsze, że wszyscy z drużyny chcą pracować, a muszę przyznać że nie mają lekko... Niektórym zawodnikom, zwłaszcza tym, którzy więcej czasu spędzili na boisku, potrzebny jest krótki okres treningu regeneracyjnego, reszta takiego „luzu” nie będzie miała. Czeka ich ciężka,rzetelna praca - dodaje Wilk.
Pod względem fizycznym najtrudniejszy dla zawodników będzie przyszły tydzień. Drużyna wyjeżdża na obóz do Sędziszowa, aby najcięższy etap przygotowań przepracować nie tylko pod okiem trenerów, ale także przy współpracy dietetyka, co we współczesnym sporcie jest również bardzo istotne. W tym czasie Hala Legionów będzie zajęta przez Vive Targi Kielce, ze względu na mecz Ligi Mistrzów z Atletico Madryt.
Pierwszy mecz Farta Kielce po przerwie dopiero 11 grudnia, z Treflem Gdańsk na wyjeździe.
fot. Krzysztof Żołądek, swietokrzyskie.org.pl