Dziekoński najpewniej zostanie w Kielcach na kolejny sezon, choć ofert nie brakuje
Wygląda na to, że Xavier Dziekoński w tym okienku transferowym nie zostanie sprzedany i nadal będzie reprezentował barwy Korony Kielce. Ofert za utalentowanego bramkarza nie brakuje, jednak ich wysokość ma pozostawiać wiele do życzenia.
Przypomnijmy, że niespełna tydzień temu (w piątek 28 czerwca) urodziny w 2003 roku golkiper podpisał z Koroną dwuletnią umowę o czym pisaliśmy TUTAJ. Dziekoński sprawdził się. W sumie na najwyższym szczeblu rozgrywek rozegrał 29 spotkań, w których zachował sześć czystych kont. Kielczanie skorzystali z klauzuli wykupu golkipera z Rakowa Częstochowa.
Choć ta transakcja kosztowała Koronę 600 tysięcy złotych, w niedalekiej przyszłości na perspektywicznym bramkarzu można zarobić znacznie więcej. Dziś znany portal www.transfermarkt.pl wycenia żółto-czerwonego bramkarza na 800 tysięcy euro, a więc na niespełna 3,5 miliona złotych. Kilka tygodni temu informowaliśmy o zainteresowaniu piłkarzem ze strony innych klubów, w tym Udinese Calcio, lecz ich wycena miała nie przekraczać 2 milionów złotych, co znacząco odbiega od oczekiwań.
Korona nie jest zdeterminowana, by pozbywać się Dziekońskiego i jest skora poczekać na ofertę proporcjonalną do jego wartości. Zwłaszcza że młody bramkarz w przyszłym sezonie nadal będzie mógł pracować na wypełnienie limitu młodzieżowca. Jednocześnie nie przełoży się to na punkty w Pro Junior System, ponieważ z końcem kampanii 2024/2025 Dziekoński będzie miał rocznikowo 22 lata.
Tym samym "Dziekon" nadal będzie silnym ogniwem Korony Kielce w nowym rozdaniu. Klub pracuje nad sprowadzeniem do stolicy świętokrzyskiego kolejnych wzmocnień. Według naszych informacji, kielczanie lada dzień zakontraktują trzech nowych piłkarzy. Aktualnie na testach przebywa siedmiu zawodników. Najpewniej dostaną oni szansę w sparingu z Górnikiem Łęczna. Starcie z pierwszoligowcem odbędzie się w najbliższą sobotę (6 lipca), a jego początek zaplanowano na godzinę 11.00 na Stadionie Miejskim przy ul. Ściegiennego 8. Pojedynek będzie otwarty dla przedstawicieli mediów i publiczności.
Fot. Grzegorz Ksel