Korona Kielce nie przerwała pięknej serii Sandecji. Kończyła w dziesiątkę
W meczu 29. kolejki Fortuna 1. Ligi Korona Kielce nie znalazła sposobu na rewelacyjną w tej rundzie Sandecję Nowy Sącz. Żółto-czerwoni przegrali 1:2, a katem kielczan okazał się Michał Walski, który skorzystał z fatalnych błędów obrońców i bramkarza. Pomocnik gospodarzy strzelił dwie bramki i zapewnił drużynie skromne zwycięstwo. Dla kielczan, tuż po tym jak z boiska za drugą żółta kartkę wyleciał Przemysław Szarek, trafi Jakub Łukowski.
Trener Dominik Nowak dokonał trzech zmian w składzie. Jednak żółto-czerwoni znów zaprezentowali się poniżej oczekiwań. Ich zaangażowanie mogło podobać się dopiero w końcówce, kiedy gonili wynik i jednego mniej starali się wyrównać.
Ale losy meczu rozstrzygnęły się już wcześniej. Sandecja po raz pierwszy zagroziła bramce Osobińskiego już w 6. minucie gry. Nieprzyjemny strzał, który po drodze zmienił jeszcze tor lotu, odbijając się od nóg znajdujących się w polu karnym zawodników, zatrzymał się na rękawicach czujnego golkipera złocisto-krwistych.
Gospodarze byli faworytem meczu i od początku przejęli inicjatywę. Narzucali tempo gry, rozgrywali i znaleźli drogę do siatki. Pomógł w tym niestety kielecki bramkarz.
W 21. minucie Osobińskiego zaskoczył strzałem z dystansu Michał Walski. Golkiper Korony bardziej niż uderzenia w światło bramki, spodziewał się centry, bo mogły na to wskazywać odległość i położenie stałego fragmentu gry. Jednak zawodnik "Sączersów" pokusił się o mocne uderzenie, które przeleciało po rękach młodzieżowca i wpadło w sam środek bramki Korony.
Żółto-czerwoni nie potrafili się odgryźć. Grała prosto i przewidywalnie. Zdecydowanie bliżej kolejnego gola byli gospodarze, którzy raz po raz znajdowali się w świetle bramki kielczan, zmuszając 20-latka do ciężkiej pracy między słupkami. Do przerwy Sandecja wygrywała z Koroną 1:0.
Po wznowieniu gry posiadanie piłki odwróciło się na korzyść przyjezdnych. Kielczanie częściej operowali futbolówką. Jednak w 63. minucie plan Korony na odrobienie strat skomplikował się. Z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Przemysław Szarek.
Po tym zdarzeniu nieoczekiwanie piłkarze Korony wyrównali. Marcin Szpakowski, do spółki z Jakubem Łukowskim ruszyli do pressingu na defensorach sądeczan. Ten drugi zrobił to na tyle skutecznie, że zmusił obrońcę do błędu, odebrał mu piłkę, a następnie pomknął w stronę ustawionego między słupkami Pietrzkiewicza. Skrzydłowy z zimną krwią zamienił indywidualną akcję i pojedynek sam na sam z bramkarzem na gola. To czwarte trafienie napastnika w tej rundzie.
Remisowy wynik utrzymywał się do 78. minuty. Drugą bramkę w meczu zdobył Walski, jednak znowu pomocną dłoń wyciągnęli mu gracze Korony. Osobiński piąstkował piłkę z dala od własnej bramki, ta trafiła pod nogi 24-letniego pomocnika. Strzelec pierwszego gola długo się nie wahał i przelobował golkipera Korony, który niezdecydowany usiłował interweniować wysoko na przepolu.
W końcówce żółto-czerwoni jeszcze raz ruszyli wysoko na rywali i szukali wyrównania. Jednak trzy punkty zostały w Nowym Sączu. Sandecja okupiła zwycięstwo groźne wyglądającą kontuzją jej kapitana Dawida Szufryna. Doświadczony defensor opuścił murawę w karetce pogotowia.
Zapis relacji NA ŻYWO - kliknij TUTAJ
W następnej kolejce Korona Kielce zagra na Suzuki Arenie z GKS-em Bełchatów. To spotkanie w sobotę, 15 maja o godz. 17:00.
Sandecja Nowy Sącz - Korona Kielce 2:1 (1:0)
Bramki: Walski (21', 78') - Łukowski (64')
Sandecja: Pietrzkiewicz - Danek, Szufryn (85' Kuźma), Boczek, Hajda - Walski, Chmiel (71' Prochownik), Ogorzały, Šovšić (51' Żołądź), Kasprzak - Rubio (71' Błanik)
Korona: Osobiński - Kobryń, Zebić, Szarek, Lisowski (85' Pervan) - Podgórski, Oliveira, Szpakowski (71' Thiakane), Gąsior, Łukowski - Kiełb
Żółta kartka: Danek, Walski - Szarek, Oliveira, Thiakane
Czerwona kartka: Szarek (63' - za dwie żółte)
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Tak jak w miłości.
A odnośnie jakości piłkarzy - czy byli inni za Kuzery? A może Kuzera grał z łatwiejszymi przeciwnikami? A może tych meczy nie było, a ja je widziałem we śnie? Chemia głupcy!
Za Osobinskiego lepiej zawodnika w pole dac
To wstyd, że taka drużyna, sorry, taki zaciąg reprezentuje miasto wojewódzkie. Kielce miasto sportu...
Tak jak pisałem, bęcki po parodii piłki nożnej. Tak to jest, jak zatrudnia się amatora jako trenera.
Mazać to się będą twoje piłkarzyny w wywiadach pomeczowych. My - kibice głośno i stanowczo protestujemy przeciw temu co się dzieje w klubie !
Przed wami marne grajki MECZE Z KIBICAMI! Jak macie JAJA to odejdźcie juz dziś!
Grając młodzieżowcami w I lidze za 1,6 mln zł nigdy nie awansujemy do Ekstraklasy, w której na dzień dobry tzw. kwoty stałej dla klubów było 6 mln zł. I tam trzeba jak najszybciej wrócić.
Za sam ranking historyczny w sezonie 2019/2020 Korona otrzymała 2,18 mln zł. Dochodzą jeszcze kwoty za wynik sportowy, solidarity payment, parachute payment, co dało wtedy łącznie 9,79 mln zł.
Lepiej zarabiać 9 790,00 (w ESA) zł czy 1 600,00 zł (PROJunior)?
Proszę Cię przestań już pisać o tym PRO SRO JUNIOR…
o a może to to : TYLE BYŁO DNI DO UTR.....
Nigdy bym nie przypuszczał ze będę tęsknić za Korona ..... aż tak mocno .
Teraz kiedy oglądam , czytam , słucham o Silnicy Kielce , idę się napić .
A może ktoś z was miałby jakaś piosenkę pasująca do gry korony : zróbmy sondę ! . To nie hejt , wyraźny swoje odczucia porównując grę Silnicy Kielce do jakieś piosenki . O może ktoś coś wymyśli . Pozdrawiam .
Na Widzewie ludzie marudzą, mają oczekiwania, ale karnety sprzedane na full.
KRYTYKUJECIE PIŁKARZY, A DUŻA CZĘŚĆ Z NICH TO JUNIORZY, KTÓRYCH CHCECIE NA MURAWIE. Shame!
Pamiętam koniec lat osiemdziesiątych jak niektórzy piłkarze grali na ostrym kacu a niektórzy to wprost od stołu wstawali na boisko...to i tak grali lepiej niż te wyżelowane panienki...
Ale czasy się zmieniają...
Czarne korki zastąpiły różowe, tatuaże za mięśnie, czipy na plecach czy dobrze biega...Jezu...co się dzieje...
Jak masz stosowne w tym temacie doświadczenie, to sobie wkładaj. Innych w to nie mieszaj.
Korona w obecnej chwili jest na 3. miejscu w Pro Junior System, a to oznacza, że jeśli już, to może otrzymać 1,1 mln zł, (a nie 1,6 mln zł), ponieważ do 1. miejsca (Resovia) traci sporo punktów, a Rzeszów tego miejsca już nie odda. Mało tego, Korona ma tuż za sobą na 4. miejscu Puszczę Niepołomice, za które jest już 800 tys. zł. Dla porządku, 2. miejsce ma Sandecja.
Tyś odważniejszy ?
Mnie nie zaproponowano. Może dlatego , że nigdy nikogo nie obrażam i nie pouczam. Szanuję inny punkt widzenia i czyjeś inne zdanie. Bo to jest forum ,żeby każdy bez skrępowania i narażania się inwektywy mógł wyrażać swoje uwagi. Zawsze można się z takimi nie zgodzić , ale w odpowiedni sposób. Zwłaszcza , że tu piszą ludzie którym zależy na tym samym.
Judasz to troll.