Trzeba oddać Koronie, że po wielu minutach bezbarwnej gry w końcówce kielczanie starali się o odrobienie straty. Grali w dziesiątkę i ich zaangażowanie na pewno było widać. Ale były też błędy w obronie, które towarzyszą Koronie w tym sezonie przez cały sezon. Dziękujemy za dziś i życzymy dobrego wieczoru. Zostańcie z nami - wkrótce na CKsport.pl pomeczowe materiały. Dobrego wieczoru! 

KONIEC MECZU. Sandecja pokonuje Koronę 2:1.

Korona rzuce wszystkie siły. Osobiński pobiegł w pole karne, ale dośrodkowanie było niecelne.

Michał Walski ukarany kartką za faul taktyczny, przerywając akcję Oliveiry. To był kluczowy moment. 

Minuty lecą, Korona naciska, stara się, ale Sandecja kradnie czas. 

Niebezpiecznie pod bramką Korony. Wyłapuje Osobiński, ale piłka była już za linią bramkową. 

Korona nie składa broni. Gra jednego mniej, ale atakuje i szuka wyrównania. Teraz w grę ofensywną zaangażowana prawie cała drużyna. Sandecja próbuje kraść sekundy. 

Sędzia dorzuca osiem minut do drugiej połowy meczu. 

Osobiński wznawia grę od bramki. Sędzia pewnie doliczy sporo minut do drugiej połowy. 

Wygląda to bardzo poważnie. Na boisko wjeżdża karetka. Dawid Szufryn łapie się za głowę, medycy unieruchamiają mu nogę na noszach. Oby to nie bylo żadne przykre złamanie. 

Wygląda na to, że Dawid Szufryn nie jest w stanie kontynuować gry po starciu w polu karnym Korony. Będą potrzebne nosze i zmiana. 

Znowu anemia w grze obronnej Korony. Tym razem Kamil Ogorzały uderzył niecelnie. 

Po rzucie rożnym długą piłkę w pole karne Korony zagrał bramkarz Sandecji. Piłka spadła między nieporadnych obrońców, z bramki wyszedł Osobiński, ale się zawahał. Michał Walski zachował trzeźwość umysłu i przelobował go, wyprowadzając gospodarzy na drugie w tym meczu prowadzenie. 

Trzeba przyznać, że patrząc na grę Korony nie widać, żeby kielczanie grali jednego mniej. Bramka dodała im otuchy. 

Uderzenie Sandecji zablokowane w gąszczu nóg. 

Po czerwonej kartce były zmiany w defensywie Korony. Przesunięty na środek Kobryń, a na prawą Jacek Podgórski.

Żyjemy :) Ten mecz można było spisywać już na straty, a tymczasem mamy emocje i jeszcze wiele może się wydarzyć. 

Jakub Łukowski znów bierze wszystko w swoje ręce. I to w momencie, kiedy Korona gra 10 vs 11! To zdecydowanie najlepszy zawodnik żółto-czerwonych w rundzie wiosennej obecnego sezonu. 

Ruben Lopez opuścił na chwilę boisko, wyglądało to poważnie, ale wygląda na to, że napastnik Sandecji może kontynuować grę. 

Mamy przerwę w grze. Opatrywany jeden z zawodników Sandecji. 

Niezłe dośrodkowanie w pole karne Korony, ale sędziowie sygnalizują spalonego zawodnika gospodarzy. 

Pomyłka Jacka Kiełba, który próbował nabić przeciwnika, a omały włos nie wsadził kolegów "na konia". Asekurował go Jakub Osobińki, który rzucił się na piłkę i wyjaśnił sytuację. 

Głębokie dośrodkowanie Podgórskiego wyłapane przez bramkarza. 

52% do 48% jeśli chodzi o posiadanie piłki dla Sandecji. 

Trener Dariusz Dudek decyduje się na pierwszą zmianę - prawodpodobnie wymuszoną kontuzją. Damira Šovšić zmienia Wiktor Żołądź. 

Pierwsze minuty drugiej połowy to głównie obraz gry w środku boiska. 

Strzał Jacka Kiełba leci ponad bramką. 

Od środka Sandecja.

Wracamy na drugą połowę. Mamy nadzieję, że zobaczymy w niej zmianę wyniku. 

Po bramce ⚽ Michała Walskiego prowadzimy do ⏰ przerwy z @Korona_Kielce 1:0 ????. @_1liga_ #fortuna1liga #PierwszaLigaStylŻycia #Sandecja #NowySącz #Korona #Kielce #SANKOR pic.twitter.com/1ci4rAtmvR

— Sandecja Nowy Sącz (@SandecjaNS) May 8, 2021

Zagadzacie się z tą opinią?

@Korona_Kielce Nowaka wygląda, jakby na mecz przyjechało 3 ludzi, resztę zebrali z chłopaków spod sklepu, spod klatek i taka jedenastka wyszła na boisko. #SANKOR

— mexic (@mex_ic) May 8, 2021

Po tej akcji sędzia Tomasz Wajda zaprasza obie drużyny do szatni. 

Na zakończenie pierwszej połowy niezła piłka Jacka Kiełba ze stałego fragmentu gry. Jednak wynik dalej na korzyść Sandecji.

Damian Chmiel podbił sobie piłkę i oddał strzał. Piłka leciała wzdłuż linii, Osobiński nie musiał interweniować. 

Nie będziemy ukrywać, że Mario Zebić gra kolejny bardzo słaby mecz. Notuje wiele strat, źle się ustawia, jest po prostu elektryczny. Dziś na razie bez żółtej kartki i bez karnego. 

Groźne pod bramką Korony! Zamieszany w to wszystko Mario Zebić, który podał piłkę w swoim polu karnym do przeciwnika! Na szczęście Korony Damir Šovšić popisał się niecelnym strzałem. 

Kiełb zszedł z piłką do środka i poszukał uderzenia po długim słupku. Piłka przeleciała blisko okienka, około metra ponad bramką. 

Było groźnie. Dawid Lisowski zawahał się, był ostatnim obrońcą i było o włos od straty piłki. Na szczęście w porę zdołał wycofać do Osobińskiego. 

Dośrodkowanie Korony z rzutu wolnego nie przyniosło zagrożenia pod bramką Sandecji. 

Osobiński na posterunku! Golkiper Korony odbił uderzenie Damiana Chmiela, który wpadł w pole karne. 

Po stracie bramki widzimy spory zjazd energetyczny Korony. Żółto-czerwoni nie są już tak aktywni i agresywni w grze, jak w pierwszych minutach meczu. 

Danek schodzi z piłką do środka, uderza z lewej nogi i leci ponad poprzeczką.

Przeciągnięte dośrodkowanie leci poza linię końcową boiska. 

Faulowany Marcin Szpakowski. Korona ma rzut wolny z lewej strony boiska. 

To apropos tego drugiego "elektrycznego" zagrania Osobińskiego.

Powinno być 2:0. Ciufa miał setkę ⚪⚫#SANKOR

— Iwan Niczypuruk Jebiewdenko (@IwanJebiewdenko) May 8, 2021

Podgórski wpadł w pole karne, zakręcił się z piłką i oddał strzał wśród gąszczu nóg. Ale ta piłka nie miała mocy. 

Widać, że Osobiński mocno przejął się tą wpadką. Teraz przy prostej piłce popełnił błąd, podbił ją w siatkarskim stylu, zamiast łapać. Ma pretensje do kolegów z obrony. Było groźnie. 

Rzut wolny dla Sandecji, do piłki podszedł Michał Walski i zaskoczył Jakuba Osobińskiego! Młody bramkarz dał się zaskoczyć strzałem, a wydawało się, że spodziewa się dośrodkowania. Odległość była spora. Gospodarze prowadzą 1:0. 

Obiecujący pierwszy kwadrans spotkania. W Nowy Sączu na razie bez bramek, ale kilka momentów było. 

Zagotowało się po kornerze dla Sandecji. Piłka zagrana na krótki słupek, zgranie do środka, gdzie był Tomasz Boczek. Jego uderzenie głową przeleciało nad bramką. 

Zerkamy w statystyki, a tam po pierwszym kwadransie przewaga Korony, szczególnie jeśli chodzi o liczbę ataków. Trener Dominik Nowak na razie spokojny. Znacznie bardziej energiczny jest dziś szkoleniowiec gospodarzy. 

Kiełb dośrodkowuje do Podgórskiego, ale piłka pada łupem Dawida Pietrzkiewicza. 

Bardzo aktywny jest 19-latek w pierwszych minutach. Teraz Marcin Szpakowski wpadł w pole karne, próbował podawać do Kiełba, ale zrobił to niecelnie i piłkę złapał golkiper. 

I jeszcze raz młody pomocnik w akcji. Próbował uruchomić z przodu Podgórskiego, ale na drodze stanął mu obrońca. 

Sfaulowany w środkowej strefie został Marcin Szpakowski. Korona błyskawicznie znawia grę w ataku pozycyjnym. 

Po rzucie rożnym niebezpieczeństwo zażegnują obrońcy Korony. 

Szansa dla Sandecji! Świetnie w mecz wchodzi Jakub Osobiński, który po rykoszecie w sposób instynktowny wybił piłkę na rzut rożny. 

No powiemy Wam, że mieliśmy szczęście. Prawie oberwaliśmy piłką :) 

Korona w ataku. Dośrodkowanie ze skrzydła wyłapuje Pietrzykiewicz. 

Ucierpiał w tej sytuacji jeszcze Przemysław Szarek. Chwila przerwy, ale obrońca już wstał i jest gotowy do dalszej gry. 

Ładnie pograła Sandecja na prawej stronie boiska. Złapany na spalonym Damian Chmiel. 

Kielczanie mają rzut wolny. Dośrodkowanie w pole karne, piłka przelatuje całą jego szerokość i jest strata. 

Ruszyli! Przy piłce Korona. 

Dziś w składzie Korony trzy zmiany. Od początku kapitan Jacek Kiełb, Marcin Szpakowski i powracający po pauzie Dawid Lisowski. 

Na boisku są już piłkarze obu drużyn. 

Stadion w Nowym Sączu z gatunku tych starszych, ale pogoda do grania idealna. 

Dzień dobry! Witamy serdecznie z Nowego Sącza, gdzie dziś swój mecz gra Korona Kielce. Z Sandecją na jesieni było zwycięstwo, ale teraz to drużyna Dariusza Dudka jest faworytem. "Sączersi" pozostają niepokonani od 16 meczów, co sprawia, że żółto-czerwonych czeka dziś trudne zadanie. Zapraszamy na relację. 

Sędzią dzisiejszego meczu jest Tomasz Wajda z Żywca.

Na takie zestawienie ???? w meczu z @Korona_Kielce ???????? zdecydował się ➡ trener Dariusz Dudek.#fortuna1liga #PierwszaLigaStylŻycia #Sandecja #NowySącz #Korona #Kielce #SANKOR pic.twitter.com/56EBPN7Z9T

— Sandecja Nowy Sącz (@SandecjaNS) May 8, 2021

#SANKOR
???????????? W takim składzie rozpoczniemy mecz z @SandecjaNS pic.twitter.com/RZmUbwVPiJ

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) May 8, 2021

Zapraszamy na naszą relację NA ŻYWO. Początek meczu o godz. 16:00.