Jestem dumny z całej drużyny. Nie chcę się jednak ekscytować

28-09-2019 07:00,
Mateusz Kaleta

Korona Kielce wreszcie, po ośmiu meczach oczekiwania mogła wznieść ręce w górę w geście radości. Gola na wagę zwycięstwa w meczu ze Śląskiem strzelił Milan Radin, ale prawdziwym bohaterem został także bramkarz, Marek Kozioł, który rozegrał świetne zawody - zachował czyste konto i kilkukrotnie uchronił drużynę od straty bramki.

Dla doświadczonego golkipera był to dopiero trzeci oficjalny mecz w Koronie Kielce. - Cierpliwość popłaca, ale nie jestem jakimś młodym zawodnikiem, żeby się tym bardzo ekscytować. Wiem, że szansa prędzej czy później przychodzi. Dzisiaj się udało i jestem dumny z całej drużyny, bo pokazali na boisku niesamowity charakter. Trzy punkty zostają w Kielcach i to jest najważniejsze - mówi 31-latek.

REKLAMA

Golkiper Korony wzniósł się na wyżyny możliwości szczególnie w dwóch momentach: pierwszej akcji meczu oraz... ostatniej. Na samym początku spotkania fantastycznie zatrzymał uderzenie Przemysława Płachety w sytuacji sam na sam, a w doliczonym czasie odbił uderzenie Daniela Szczepana z okolic 14. metra. - To były ułamki sekund. Zacząłem interwencją i skończyłem też interwencją. Na pewno się z tego cieszę - podkreśla. 

- Czekaliśmy na te trzy punkty bardzo długo, ale teraz musimy zachować spokój. Trzeba zdawać sobie sprawę, że jest się tak dobrym, jak twój ostatni mecz. My w tym tygodniu jesteśmy dobrzy, ale za tydzień może być już inaczej. Nasza w tym rola, aby pociągnąć te wyniki dalej i wyszarpać kolejne punkty w następnym meczu - przekonuje.

Marek Kozioł w trzecim swoim meczu w Koronie dyrygował trzecią zupełnie inną linią obrony. W piątek tworzyli ją Grzegorz Szymusik, Piotr Pierzchała, Ivan Marquez i Daniel Dziwniel. Słowa uznania należą się przede wszystkim wychowankowi Korony, który wszedł do składu żółto-czerwonych i nie pękł, a po raz kolejny dał pozytywny sygnał, że warto na niego stawiać. - Jestem w ciężkim szoku, że taki młody zawodnik grał tak dojrzale. To super sprawa, że chłopak stąd dostaje szanse. Wierzę, że dalej będzie je wykorzystywał. Jestem z niego dumny, tak samo jak z całej drużyny - kwituje Kozioł.

fot: Mateusz Kaleta

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

IF2019-09-28 07:15:26
Wybronił chłopak 3 pkt.Brawo.
Kibic2019-09-28 08:25:48
Brawo Marek oby tak dalej. Nie ujmujac nic Pawlowi ale mysle ze jakby Koziol stal od poczatku na bramce pare punktow by sie udalo wiecej ugrac w poprzednich kolejkach ....... mysle ze bedzie miano bramkarza kolejki..... rozpoczecie i zakonczenie meczu idealne !!
Hubi2019-09-28 08:45:11
Brawo za postawienie na Marka , w bramce potrzeba spokoju i skuteczności , Sokół tego nie dawał . Pewność e bramce jest bardzo ważna , od tego powinno się zaczynać ustalenie składu . Sokół jescze przyjdzie jego czas ale narazie jest za wcześnie .
Andy2019-09-28 08:49:27
Nie dajmy satysfakcji pseudo ekspertom z Weszło, którzy w programie LIGA MINUS kolejka 8. 19/20 ustami Kowalczyka obwieścili, że Korona to główny kandydat do spadku i że tego zespołu nie da się uporządkować. Że nie ma tam piłkarzy, którzy potrafią grac w piłkę.
CK12019-09-28 08:52:06
Dziękuję Panie Marku, świetny mecz. Jest Pan nr 1 bramce Korony.
Paweł2019-09-28 08:53:04
Jedenastka się krystalizuje ale bramkę mamy już pewną.
CKm2019-09-28 09:24:15
w końcu mamy bramkarza, po takim meczu pewność siebie rośnie z reszta jak całej drużyny.
Kimer2019-09-28 09:39:13
Niech Sokół słucha, patrzy i się uczy....
Brawo!2019-09-28 09:41:41
Jestes bramkarzem, którego dawno nie mielismy! Ustawiasz, pokrzykujesz na linie obrony w pozytywny sposób, a do tego pewnie bronisz!
IUREK2019-09-28 09:44:38
BRAWO MAREK
BOSS CK2019-09-28 10:08:32
Najlepszy Piechna w połowie meczu, mówił że za mało podań do Papadopulosa :) ciekawe co brał. Bramkarz THE BEST !!!!
As2019-09-28 10:12:17
Wreszcie pewniak w bramce. Cały czas mnie mogę zrozumieć dlaczego dopiero teraz?
@Andy2019-09-28 10:15:56
Kowalczyk do taki ekspert jak jak byle menel z pod sklepu, Mówi to co wyczyta w prasie i powiela zdania innych pseudoekspertów. Już nikt go nie chce zapraszać, to skończył w lichym "weszło".
Auu2019-09-28 10:20:41
Brawo Kozioł.Oby tak dalej Dyrygujesz obroną i masz pewność Siebie.Nr1
lucas_ck2019-09-28 10:44:12
czyli jednak mamy bramkarza, nie wiem kto promowal cienkiego Sokola w bramce?
Scyzor2019-09-28 10:57:36
Kozioł na kapitana Korony
19732019-09-28 11:10:44
Myślę że wczorajsza 11 była optymalną, jeszcze tylko powrót Gardawskiego i Żubrowskiego i zaczynamy iść w górę tabeli.
Jano2019-09-28 11:16:39
Brawo Marek , brawo Korona. W Łodzi tylko 3 punkty. !! A do stałych narzekaczy tego portalu - dobrego dnia !
Tomek2019-09-28 11:34:59
Marek Koziol powinien od poczatku grac w bramce Korony. Bedac na meczu Cracovi z Korona widzialem jak Sokol wpuscil bramke po zmym ustawieniu sie w bramve i kiepskiej interwencji.
Trzeźwy2019-09-28 11:48:57
Piechna w studio na stadionie musiał być wyraźnie zawiany.
O tym świadczą jego wypowiedzi.
Marek Kozioł niczym Zbyniu Małkowski w swych najlepszych występach dla Złocisto Krwistych.
Artur2019-09-28 11:50:58
Pozdro brodacza co mnie okradl debil .
za aprobatą Zająca2019-09-28 11:58:42
pseudotrener Gino chciał się Pierzchały pozbyć , tak jak zrobuł z innymi Polakami.
Realista2019-09-28 12:01:03
Nie wina Sokoła,że trener i prezes nie znają się na prowadzeniu drużyny i selekcji!
leszek 512019-09-28 12:03:29
@@ Andy to Ty rzadko czytasz na forach tak zwanych kibiców Korony.Kowalczyk nie musiał myśleć wystarczy poczytać komentarze w tym tygodniu a szczególnie na Ck sport
Xxx2019-09-28 12:49:08
Nie mogłem być na meczu, może ktoś krótko opisać najlepszych, najsłabszych grajkow?
no stety2019-09-28 13:51:25
Od odejścia Zbycha nie mieliśmy bramkarza nr1. Taki ma być bramkarz- zdecydowany, pokrzykujący na linię obrony.. Dodaje pewności sobie i całej drużynie! Oby tylko kiedyś nie naciął się na jakiegoś wrednego loba! Marku! Zdrowia życzymy, a wszystko będzie OK!!!
Mikier2019-09-28 16:02:10
Odnoszę wrażenie,że ten Lettieri to był taką 5 kolumną sabotującą polskich piłkarzy...
BCN2019-09-28 16:47:32
@Xxx
Wg mnie najlepszy Kovacevic(DP),
czyscil wszystko byl tam gdzie byl potrzebny i z przodu tez oddal 2 bardzo grozne strzaly (dal duzo spokoju calej druzynie, duzo dobrych wejsc, przechwytow. Jak dla mnie po tym meczu powinien zostac na DPomocy bo na stoperze za duzo mial bledow
(a Gnjatic troche jak petrak tylko lvl up - defensywa i zero atutow by rozgrywac i wogole nie mowiac o jakiejkolwiek ofensywie)

Koziol jak juz wszyscy wspomnieli rowniez b pewny punkt druzyny i wyiagnal 2 ciezkie sytuacje.
Pierzchala zagral dosc pewnie chociaz jakies drobne bledy (stres/b ogrania w ESA) sie wkradly ale ogolnie na plus, ewidentnie powinien dostawac wiecej szans.
Szymusik dobry wystep w dodatku debiut mial mega szybkiego szkrzydlowego do pokrycia, czasem tez zdarzaly sie bledy ale zdecdowanie na chwile obecna pierwszy sklad (bo nie ma lepszego P/O).
Dziwniel zdecydowanie najslabszy w druzynie, cale szczescie, ze slask nie cisnal specjalnie jego strona (widac bylo ze tamten skrzydlowy nie mial dobrego dnia). Czesto podlaczal siee do ofensywy ale rabal wszystko jak szlo, nie przypomina sobie nawet jednego dobrego dosrodkowania (jakas masakra!), co prawda udalo mu sie wywalczyc kilka roznych a w oboronie bez wiekszych bledow.
Cebula szarpal w pierwszej polowie w drugiej nie widoczny.
Pucko na odwrot (zaliczyl asyste przy bramce!), 2 polowa dobra ale jezeli chodzi o niego to moze byc lepiej.
Zyro cos tam walczyl ale nie mial zbyt wielu pilek, mial pozycje do oddania strzalu z przed pola ale zagrywal do wchodzacego Pucko... i to byl blad bo niedokladnie i za mocno.
Pacinda znow odwrotnie jak mial zawodnikow na lepszych od siebie pozycjach to strzelal ze 3 razy co najmniej (oczywiscie nie celnie badz prosto w rece bramkarza) a w 2 sytuacjach mozna bylo sie pokusic o bramke (bardzo egoistycznie w stylu Arweladze!!! mega mnie tym irytowal) ale ogolnie dobry mecz. Zalozenia mial takie, ze cofal sie na pozycje Dziwniela i rozgrywal stamtad pilke i fajnie to czasem wychodzilo bo dziwniel ruszal do przodu i atakowalismy duza liczba napastnikow. Duzo akcji przeprowadzil ale (obym sie mylil) chyba za bardzo wyrasta (w swoim mniemaniu) na gwiazde...
Dobra zmiane oczywiscie dal Radin, ktory juz w pierwszej akcji na zamach przy linii koncowej boiska zostawil obronce i bylo groznie a pozniej wiadomo bramka i mega zmotywowany w akcjach z przodu i odbiorach.
Zapomnialbym o Jukiciu... Ogolnie dobry mecz, duzo dryblingow (czesto za czesto ;p ale nawet nieraz fartem przepchnal ta pilke dalej), a tak powaznie to wyglada coraz lepiej, moze wroci do dawnej formy... Strzelil nawet gola, ktory nie zostal uznany...

Cala druzyna na plus, jezdzila na tylkach z mega zaangazowaniem!
Brawo dla Nich i dla Trenera!!!
drąg2019-09-28 20:12:41
Bardzo solidny występ Pierzchały, Ja byłem pod wrażeniem Pierzchały 2 lata temu. W sparingu z Grekami, w parze z Malarczykiem, zagrał bez respektu i pewniej od swojego starszego kolegi.
Robert2019-09-28 20:30:54
Te punkty będą miały podwójna wartość przy zwycięstwie na ŁKS ie. Powodzenia.
R2019-09-28 21:15:03
Perzchala w obronie bardzo dobrze, ani razu nie zostawił przeciwnika bez krycie przy groźnych dosrodkowaniach. Przy wprowadzaniu piłki drobne błędy, ratował się wybuciami piłki na aut żeby nie stracić, ale pierwszy mecz, więc nie jest źle. Kova dużo lepiej niż na stoperze, chyba powinien grać w takim systemie. Pacinda przy rozgryeaniu i wprowadzaniu piłki bardzo dobrze, ale pod bramką mielibyśmy sam na sam gdyby dogral do niepilnowanego Jukicia zamiast podpalac się i strzelać.
Zyro, brak szybkości i zrozumienia z pomocnikami. Cebula zagrał mu raz dobrą piłkę a ten był kompletnie zaskoczony i nawet nie ruszył, a mogło być sam na sam. Raz zgubił piłkę w kontrze, zaplatala mu się między nogami, raz nie wykorzystał dobrego długiego dogrania bo brakło przyjęcia i szybkości. Ogólnie za dużo nie pokazał, ale myślę, że przy regularnej grze będzie chleb z tej mąki. Papadupulos tragedia gdy wszedł, standardowo stoi na spalonym jak junior a nie tak doświadczony. Nie widzę sensu wpuszczana go od pierwszej minuty,a nawet wogole wpuszczania. Pucko w drugiej połowie zarombiscie, mógł mieć 3 asysty, bramka że spalonego, strzał wybity z lini bramkowej przez obrońcę i bramka.
Ogólnie w końcu nie było opuszczania. Można się troszkę doczepic za drugą połowę, bo w niektórych sytuacjach brakło agresji gdy Śląsk miał piłkę a my chcieliśmy zagrać presingiem, ale ten pierwszy za mało naciskal na przeciwnika. Takich sytuacji jak padła bramka mogło być więcej. Tutaj trener powinien wyłapać te sytuacje i pokazać, że musi być agresja bo jak wychodzimy wysoko, to przeciwnik nie może wyjść łatwo, bo może zrobić przewagę.
Najsłabiej chyba Dziwniel, ale tutaj może grać Gardawski.
Gjanticia nie za bardzo widzę w grze, bo Radin dał bardzo dobrą zmianę, a na defensywnym może być jeszcze Zubrowski.
@Mikier2019-09-29 12:01:59
Tak i to za aprobatą tzw. prezesa
Andrzej2019-09-29 20:28:51
Brawo panie trenerze sześciu Polaków grało w podstawowym składzie,nie pamiętam kiedy ostatnio tylu grała. Jeszcze paru chłopaków dołączyć z CLJ i będą zapierniczać ze aż miło bo to rdzeni Koroniarze.
@Andrzej2019-09-30 08:46:19
Jak Korona gra 5-6 Polakami to wielki lament w tv.
Jak Cracovia gra 4 (!) to jakoś tak cichutko...

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group