Lettieri ocenia nowych zawodników. I mówi o kolejnych transferach
Korona Kielce wygrała drugi z letnich sparingów na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. W środowe popołudnie żółto-czerwoni pokonali 1:0 pierwszoligową Stal Mielec, a jedyną bramkę strzelił testowany Milan Radin. - Możemy ocenić to spotkanie jak najbardziej pozytywnie. Było widać, że piłkarze są zmęczeni, ale biorąc pod uwagę przebieg spotkania i jego wynik to jestem bardzo zadowolony - mówił po spotkaniu szkoleniowiec Gino Lettieri.
W sparingu zaprezentowali się też nowi zawodnicy Korony. Swój pierwszy mecz rozegrał grecki obrońca Themostiklis Tzimopoulos, który rozpoczął spotkanie jako defensywny pomocnik, a potem został przesunięty do obrony. - Jest mocny, dobrze trzyma piłkę. Mamy jeszcze kilka meczów przed sobą i dlatego testujemy go na różnych pozycjach. Zobaczymy, na której odnajdzie się najlepiej - powiedział o 34-latku Lettieri.
REKLAMA
Oprócz Greka w sparingu wystąpili także dwaj nowi piłkarze, który jeszcze swoich umów z klubem nie podpisali: Milan Radin i Uros Djuranović. Ich kontrakty to tylko kwestia czasu. - Jesteśmy spokojni o umowy z tymi zawodnikami. To są po prostu formalności, które muszą jeszcze potrwać - podkreślił Włoch.
Szkoleniowiec pokusił się także o ocenę swoich nowych piłkarzy. - Djuranović jest wyuczonym napastnikiem, ale może grać też jako skrzydłowy na prawej, bądź lewej flance. Radin natomiast od lutego jest w ciągłym rytmie meczowym(liga w Kazachstanie toczy się systemem wiosna-jesień - przyp. red.). Okres przygotowawczy kosztuje go przez to bardzo dużo sił. Musi trochę wypocząć - zwrócił uwagę 52-letni trener.
Tym razem w kieleckiej drużynie zabrakło m. in. Felicio Brown Forbesa, Ivana Jukicia, czy Mateusza Spychały, który zmagał się ostatnio z urazem. Zdaniem Lettieriego potrzebuje on jeszcze trochę czasu, aby pokazać pełnię formy na boisku. - Nie chcemy go na razie przeciążać. Musimy być pewni, że będzie grał na takim poziomie, jak w Stali Mielec - podkreślił Lettieri.
W weekend kielczanie rozpoczną drugą część letnich przygotowań. W sobotę drużyna wyjeżdża do wielkopolskiej Opalenicy, gdzie spędzi dziesięć dni i rozegra cztery sparingi. - Jutro mamy jeszcze trzy jednostki treningowe i po tych zajęciach będziemy już wiedzieć, którzy zawodnicy wyjadą na obóz - stwierdził Lettieri.
Szkoleniowiec kieleckiej drużyny nie zamyka się także na ewentualne kolejne wzmocnienia swojej kadry. - Jeśli znajdą się na rynku dwaj-trzej gracze, którzy będą w stanie nas jeszcze wzmocnić, to jak najbardziej będziemy zainteresowani - skwitował.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Koziol
Szymusik marquez kova Tzimopoulos gardawski
Gnjatic radin
Cebula Papadopulos. Vato
Slyszales kiedys o aplikacji Shazam? Idz w koncu na mecz i sobie wlacz, to Ci wyszuka jaka to muzyka.
Jak mozna pisac o tym samym od roku xD
Nadciąga TOTALNY KATAKLIZM
Jak co roku totalna rozpierducha drużyny! I klecenie składu na nowo!
Jedyna odmiana to taka,że trener ten sam co przedtem....
Tylko czy to dobry kierunek?