Jukić grał dobrze, ale oczekuję jeszcze więcej. Jestem zadowolony ze wszystkich zawodników
- Póki co jest dobrze, ale Soriano był troszkę przeziębiony. Ponadto oczywiście kontuzję ma Cebula, a w najbliższych tygodniach poza kadrą będzie Arweladze z powodu kontuzji barku – mówi trener Gino Lettieri odpowiadając na pytanie o sytuację kadrową Korony Kielce przed meczem ze Śląskiem Wrocław. - Kovacević już z nami ostatnio trenował i zobaczymy, czy będzie gotowy na sto procent. Kwestia czasu – dodaje szkoleniowiec.
Pomiędzy spotkaniami żółto-czerwonych w Płocku i Kielcach upłynie aż 10 dni. - Cieszę się, jak są duże przerwy. Można wtedy więcej popracować. Jestem zadowolony – kwituje Włoch.
REKLAMA
W ostatnim starciu kielecko-wrocławskim na Kolporter Arenie, gospodarze wygrali aż 3:0. - To było przed rokiem. Teraz jest już całkiem co innego – podkreśla Lettieri.
Trener Korony docenia najbliższego rywala swojej drużyny. - Oni grają bardzo agresywnie i ofensywnie. Prą na bramkę, ciągle przesuwają się do przodu – uważa szkoleniowiec, ale podkreśla też: - My gramy u siebie. Musimy prowadzić grę.
Wyróżniającą się postacią w Koronie w ostatnich tygodniach jest Ivan Jukić. - To prawda, że grał dobrze. Oczekuję jednak od niego jeszcze więcej, bo jest młodym zawodnikiem z dużym potencjałem – odpiera włoski trener.
Z dobrej strony pokazał się także Łukasz Kosakiewicz. - Jestem zadowolony ze wszystkich swoich zawodników. „Kosa” może grać na wielu pozycjach i dać z siebie wiele w kilku miejscach. Bardzo mnie to cieszy – mówi Lettieri.
Korona poznała swojego pierwszego rywala w Pucharze Polski. Będzie nim trzecioligowa Wisła Sandomierz. - Małe drużyny też mogą sprawiać niespodzianki i będą chciały wygrać. Nie możemy sobie pozwolić na błędy – twierdzi szkoleniowiec.
A czy coś ruszyło się w temacie transferów? - Na dzisiaj nie ma nic pewnego – kończy Włoch.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze