Nie mam pretensji do Kiełba. Chociaż ostrzegałem go

16-04-2016 17:49,
top

Bardzo ciężki mecz. Jak my mieliśmy sytuację, to Śląsk zaraz odpowiadał. Jak my atakowaliśmy przez stałe fragmenty gry, to Śląsk również był w tym elemencie groźny – komentował po zremisowanym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław trener Korony Kielce, Marcin Brosz.

Marcin Brosz (trener Korony):

Mogliśmy się spodziewać, że spotkanie będzie tak przebiegało. Taki scenariusz można było sobie założyć. Bardzo ciężki mecz. Jak my mieliśmy sytuację, to Śląsk zaraz odpowiadał. Jak my atakowaliśmy przez stałe fragmenty gry, to Śląsk również był w tym elemencie groźny. Czekaliśmy na sytuację, żeby strzelić gola i udało się. Nie ukrywam, że mecz w drugiej połowie bardzo dobrze nam się ułożył. Potrzebowaliśmy jednak drugiego trafienia. Mieliśmy okazję, mimo że musieliśmy przejść na atak pozycyjny. Ale proszę zauważyć, że Śląsk ma bardzo doświadczonych piłkarzy. Odkryliśmy się i goście to wykorzystali. Mieliśmy przewagę i powinniśmy ją udokumentować, ale to się nie udało.

Mariusz Rumak (trener Śląska):

Jest coś takiego w Kielcach, że jak przyjeżdżam tu ze swoim zespołem, to zawsze jest dramaturgia. Z Zawiszą graliśmy w dziesięciu, dzisiaj podobnie. Był też taki mecz z wynikiem 2:2 i kontrowersyjnym rzutem karnym. Dlatego pod tym względem to spotkanie mogło się podobać. Jeżeli chodzi o aspekty piłkarskie, minęło za mało czasu, żeby o nich mówić. Mnie cieszy to, że zespół wytrwał mimo dwóch trudnych momentów. Pierwszym była czerwona kartka, drugą sytuacja, w której sami sobie strzeliliśmy gola. Ale zawodnicy potrafili się zjednoczyć. W takiej sytuacji już nie ma czasu, żeby z nimi rozmawiać, oni muszą odpowiednio zareagować. Tak było, zagraliśmy ambitnie, zdobyliśmy gola, a mieliśmy jeszcze inne sytuacje.

Dzięki bramce piłkarze uwierzyli, że mogą z Kielc wywieźć punkty. A przecież mogliśmy się podłamać. Udało nam się zaskoczyć gospodarzy stałym fragmentem gry. Tak przekornie mogę powiedzieć, że chcieliśmy zagrać tak, jak Korona. To się opłaciło.

Czy mam pretensje do Kiełba za czerwoną kartkę? Nie, ja złoszczę się, gdy piłkarze nie angażują się w grę. Ale faktem jest, że trzy minuty wcześniej w szatni powiedziałem mu: „uważaj, bo masz kartkę na koniec”. Tylko że to jest walka, nigdy nie będę za to ganił piłkarzy. Choć to też wskazówka dla Jacka, żeby popracował nad emocjami.

Co do bramkarza, zobaczymy, jak Abramowicz zareaguje na tę sytuację. Nie ma potrzeby zmieniać bramkarza po jednym kiksie, bo to się zdarza każdemu.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Cekin2016-04-16 18:08:49
Gdyby nie kiks bramkarza Śląska to ten mecz byśmy przegrali. Kompletny chaos, zarówno na boisku jak i na trybunach jak też w Zarządzie. Od dawna Korona nie ma zawodnika w środku pola, który uporządkowałby grę. Oj lekko nie będzie a z taką grą to bardzo ciężko....
Rambo2016-04-16 18:23:59
Rumak zapomniales ze pare minut wczesniej byl ewidentny rzut karny i czerwona kartka, pajacu!
Xxxxxxx2016-04-16 18:43:46
Toz to dno do potęgi n-tej.
@Brosza2016-04-16 20:03:06
Cebula wyglądał na boisku jak po tabletkach uspokajających, Zając a ekstraklasa - nieporozumienie! Rymaniak chyba najlepszy na boku pomocy z całej Korony - szkoda tylko, ze to obrońca i na tym powinien się skupić, bo brakowało sił przy powrotach do krycia.
@Brosz2016-04-16 22:27:29
Czyli znowu mecz dla koneserów... Osobiście wolałbym, by te "piłkarskie szachy" zajmowały trenerów na szkoleniach, a nie wiązały nogi piłkarzom na boisku. Panie trenerze podsumuje to "widowisko" górnolotnie i na wyrost określane jako mecz jednym, od dawna nadużywanym słowem: M A S A K R A !!!
Xxxxxxx ujął to bardziej precyzyjnie!
Koroniarz2016-04-16 22:40:32
Pierwszy ras muszę to napisać Śląsk był lepszy grając w 10
Widz2016-04-16 23:59:11
Brosz - kto ci dal papiery trenera . Nawet na juniorów jesteś za licha. Paprocki - Muriano jest wolny
no stety2016-04-17 05:46:34
Fakt, że remis można przyjąć z dużym niedosytem, bo ten mecz Korona POWINNA WYGRAĆ! Jednak musimy sobie zdać sprawę,że Śląsk postawił twarde warunki co odzwierciedliło się strzeleniem wyrównującej bramki i dowiezieniem remisu do końca meczu. Mimo wszystko jeśli spojrzymy na tabelę sytuacja Korony nie jest na tyle dramatyczna, żeby już widzieć ten zespół w 1 lidze! Warunek jest jeden, nie możemy już remisować nie mówiąc o porażkach, wtedy niech się inni martwią, nieprawdaż?
19782016-04-17 09:37:04
Zając i Grzelak jak długo jeszcze panie Brosz! Dobrze że bez Gabovsa bo wtedy to nawet przy 12zawodnikach Korony Śląsk byłby lepszy grając w dziesięciu!
Zbych2016-04-17 23:15:16
Jak można wstawiać defensywnego pomocnika gdy gra się z przewagą jednego zawodnika. Nie trzeba być zbyt bystrym żeby wiedzieć że na zmęczonego przeciwnika powinien wejść jeszcze jeden napastnik lub inny ofensywny zawodnik i jedziemy na maxa a nie bronimy się

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą, jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group