Do przerwy przegrywały trzema golami, ale i tak pokonały rywalki!

08-12-2012 18:33,

Po długiej, dokładnie miesięcznej przerwie od rozgrywek PGNiG Superligi, zawodniczki KSS-u Kielce wróciły na parkiety ligowe. I przywitały się z nim mocnym przytupem! W sobotnie popołudnie "Tygrysice" ograły ekipę KPR-u Ruchu Chorzów 32:31 i po wielkich emocjach zdobyły dwa punkty oraz utrzymały się na podium tabeli.

Już pierwsze 10 minut pojedynku pokazało, że oba zespoły będą walczyły do końca o zwycięstwo. W tym czasie żadnej ze stron nie udało się uzyskać większej przewagi i albo to chorzowianki prowadziły jednym golem, albo utrzymywał się wynik remisowy. Dopiero w 11. minucie gospodynie miały pierwszą okazję wyjść na prowadzenie, ale rzut karny zmarnowała Joanna Drabik. Od tego momentu KSS zaczął popełniać coraz więcej błędów w ataku pozycyjnym, pozwalając rywalkom na wyprowadzanie szybkich kontrataków. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 13 minucie najskuteczniejsza w ekipie Ruchu Monika Migała zdobyła dwa trafienia z rzędu i podopieczne Janusza Szymczyka objęły dwubramkowe prowadzenie (8:6).

Trener KSS-u Paweł Tetelewski nie zamierzał czekać, aż chorzowianki całkowicie przejmą inicjatywę i w 17. minucie poprosił o przerwę. Po wznowieniu było już jednak tylko gorzej. Kielczanki masowo myliły się w ataku i z każdą minutą grały coraz bardziej nerwowo. Tymczasem konsekwentna gra Ruchu opłaciła się, bo po, dwudziestu minutach Niebieskie wyszły na 4-bramkowe prowadzenie (13:9). Taka przewaga z pewnością utrzymałaby się do końca pierwszej połowy, gdyby nie efektowna akcja Kamili Skrzyniarz, która niemal równo z końcową syreną, z ponad 10 metrów, pokonała Monikę Karwat. Po 30 minutach było więc 18:15 dla zespołu gości.

Po zmianie stron wydawało się, że Ruch ma spore szanse na ostateczne udokumentowanie swojej przewagi. Wynikało to z fatalnej momentami postawy KSS-u w ataku pozycyjnym. Już po 3 minutach chorzowianki prowadziły różnicą pięciu bramek (20:15). W zespole kieleckim wyraźnie brakowało lidera, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania bramek. Wszystko zmieniło się około 37. minuty, kiedy gospodynie po trzech golach z rzędu zniwelowały straty do dwóch bramek (19:21). Miejscowe wyraźnie uwierzyły, że mecz można jeszcze rozstrzygnąć na swoją korzyść. Żelazna konsekwencja chorzowianek także nieco się rozsypała.

W 42. minucie Aleksandra Grzesik zdobyła w końcu bramę kontaktową (23:24), a w kolejnej akcji, celnym trafieniem po kontrataku, Katarzyna Grabarczyk dała kielczankom pierwszy (oprócz stanu 1:1) remis. Chwilę później nastąpił najbardziej dramatyczny moment spotkania, gdy na parkiet upadła jedna z liderek KSS-u Paulina Piechnik. Z boiska nie zeszła już o własnych siłach, a grymas bólu i łzy w oczach, nie wróżyły, nic dobrego. Rozgrywająca doznała kontuzji kolana i trzeba mieć nadzieję, że nie są to zerwane wiązadła.

Ostatnie minuty meczu były niezwykle dramatyczne. Po obu stronach mnożyły się błędy. Gospodynie zachowały jednak więcej zimnej krwi. Dwa gole Kamili Skrzyniarz i jedna Katarzyny Grabarczyk spowodowały, że na 5 minut przed ostatnią syreną KSS prowadził 30:27. Chwilę później czerwoną kartę z gradacji kar obejrzała Karolina Jasinowska. Jednak to miejscowe kończyły mecz szóstką w polu, kiedy dwie minuty otrzymała Kinga Lalawicz. Na 48 sekund przed końcem kielczanki prowadziły 31:30, a o czas poprosił Paweł Tetelewski. Po wznowieniu bramkę zdobyła Skrzyniarz i nawet szybka odpowiedź Moniki Migały nie zmieniała już końcowego rozstrzygnięcia. Dwa punkty zostały w Kielcach.

KSS Kielce - KPR Ruch Chorzów 32:31 (15:18)

KSS: Wawrzynkowska, Staś - Grabarczyk 6, Syncerz 1, Grzesik 3, Lalewicz, Piechnik 4, Paszowska 4, Drabik 3, Skrzyniarz 11 (4), Nowak, Olszowa.
Kary: 6 minut (Lalewicz, Drabik, Skrzyniarz)
Karne: 4/5

Ruch: Karwat, Montowska - Bryl, Jasinowska 3, Kempa, Lanuszny 4, Rodak, Grzyb 7 (4), Migała 9, Sucheta, Rzeszutek, Salamon, Jovović 3, Pekun 5.
Kary: 6 minut (Jasinowska 3x - czerwona kartka)
Karne: 4/4


Źródło: Łukasz Wojtczak, sportowefakty.pl

fot. Michał Janyst

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

www2012-12-08 19:39:36
z fartem ale emocji nie zabraklo !
domin2012-12-08 20:28:35
brawooo!!!
szkoda tylko pauliny..chyba sezona ma za sobą...
kibic2012-12-08 22:35:43
Dzięki za walkę !! Paulina zdrowiej ! będzie dobrze...
kss2012-12-08 22:57:59
Emocje do konca, DZIEKUJEMY ! TRZYMAJ SIE PAULINA!!!
xxx2012-12-09 13:48:05
Brawo Dziewczyny!!! Tak dalej!!

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group