UMKS walczy o podtrzymanie dobrej passy. Teraz Radom
Tym razem nie u siebie, a na wyjeździe przyjdzie walczyć graczom UMKS-u o punkty w drugiej lidze koszykarskiej. Sobotni rywal drużyny Rafała Gila to typowy średniak. Zespół Rosy II Radom nie może wzbudzać lęku u wiceliderów rozgrywek.
W ostatniej kolejce podopieczni Gila pewnie pokonali MKS Limblach Limanowa 94:66. Zwycięstwo to może cieszyć tym bardziej, że kieleccy koszykarze pokazali się z wyśmienitej strony, na tle dobrze prezentującego się w obecnych rozgrywkach przeciewnika. Drugie miejsce w ligowej stawce, cztery punkty straty do pierwszego miejsca i tyleż samo przewagi nad trzecią pozycją - tak na chwilę obecną przedstawia się sytuacja UMKS-u w tabeli i niewiele wskazuje na to, by na koniec fazy zasadniczej miała się zmienić.
Co innego słychać u zawodników z Radomia. Z dorobkiem 29 punktów zajmują oni dopiero 9. miejsce w tabeli. Peleton pościgowy dyszy nad karkiem koszykarzy Rosy, ale również wyższe lokaty nie są zbyt odległe. W ostatniej kolejce radomianie pauzowali, gdyż mieli rozgrywać swój mecz z AZS II Politechniką Warszawską. Jak wiadomo, stołeczny klub wycofał się z rozgrywek i za starcia z nimi przyznawane są walkowery. Rosa więc formalnie wygrała ten pojedynek 20:0.
Początek meczu w hali w Radomiu w niedzielę, punktualnie o godzinie 17.
fot. Grzegorz Tatar