Kontrowersje w Krakowie. Porażka Politechniki
Koszykarze Politechniki Świętokrzyskiej mimo dobrej gry nie sprostali liderowi – drużynie AZS AGH Kraków. W meczu wyjazdowym ulegli krakowianom wyraźnie 51:72. Najskuteczniejszy w ekipie Stanisława Dudzika był ponownie Jakub Strzałka.
Końcowy wynik nie oddaje przebiegu meczu. Cała pierwsza połowa była bardzo wyrównana, o czym świadczy wynik do przerwy - 33:29 na korzyść AGH, po trzypunktowej akcji w ostatnich sekundach kwarty.
Drugą połowę gracze Politechniki rozpoczęli mocno w obronie i skutecznie w ataku, wynik cały czas oscylował w okolicy remisu. - Sytuacja taka utrzymywała się do momentu, w którym sędziowie zagwizdali kontrowersyjny faul, po którym zostaliśmy ukarani dwoma faulami technicznymi... - mówi Artur Jastrząb, skrzydłowy Politechniki. Skutkowało to sześcioma rzutami osobistymi dla krakowian i dodatkowo jeszcze z piłką z boku. Co więcej kielczanie musieli sobie radzić bez trenera Stanisława Dudzika, to na jego konto zapisano „techniki”. Trener Politechniki „nie wytrzymał” widząc pracę krakowskich sędziów. Nie mogąc pogodzić się z nierównym traktowaniem obu drużyn i faworyzowaniem gospodarzy, został odesłany przez sędziów do szatni.
Wynikiem całej sytuacji było zdobycie dużej przewagi przez zespół AGH (12 punktów). Kielczanie zdekoncentrowani i zdani na samych siebie, już bez pomocy swojego trenera, nie zdołali powalczyć o zwycięstwo. Doświadczeni gospodarze nie mieli problemów z dowiezieniem prowadzenia do końca.
Na pewno szkoda kolejnej porażki, tym bardziej, że jak podkreślali po meczu zawodnicy i trener gra wyglądała naprawdę dobrze. Teraz przed kielczanami spotkanie w Piekarach z wiceliderem Siemaszką.
Michał Filarski
fot. Maciej Wadowski
AZS AGH Kraków - AZS Politechnika Świętokrzyska 72:51 (17:14,16:15,24:11,15:11)
AZS PŚk: Strzałka 14, Jastrząb 10, Borowicki 10, Paluch 4, Cymbalak 4, Foltyn 4, Kowalski 3, Sikora 2, Osuch, Głębicki.
Wasze komentarze