Przedłużyć passę i popsuć debiut „starego znajomego”
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin. „Żółto-czerwonych”, którzy coraz pewniej zmierzają w kierunku utrzymania, postara się zatrzymać… ich były trener.
Zagłębie Lubin zajmuje obecnie 15. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 22 punktów po 24 kolejkach. Bilans „Miedziowych” to 6 zwycięstw, 4 remisy i aż 14 porażek. W ostatnich pięciu spotkaniach drużyna zanotowała cztery porażki i tylko jedno zwycięstwo. W efekcie z pracą w Lubinie pożegnał się Marcin Włodarski, którego zastąpił dobrze znany w Kielcach Leszek Ojrzyński.
– Leszek wraca na trenerską ławkę to fakt. Natomiast rzeczywiście długo to trwało. Były różne przewidywania, notowania, my szczerze powiedziawszy, bardziej skupiamy się na sobie. Oczywiście Zagłębie ma swoje problemy, jednak to są ich wybory i decyzję. Skupiamy się na sobie, mamy zagrać tak, jak tylko potrafimy. Dlatego nie robiliśmy specjalnych mów motywacyjnych na analizach Zagłębia. Wynika to z faktu, że może to różnie wyglądać. Mamy swój plan, który będziemy mieli zamiar realizować. Zagłębie będzie z pewnością mocno zmotywowane raz przyjściem nowego trenera, a dwa sytuacją w tabeli, która ich do tego zmusza – zaznaczył przed spotkaniem Jacek Zieliński, szkoleniowiec „żółto-czerwonych”
Będzie to 35. ekstraklasowe starcie Korony z „Miedziowymi” w historii. W dotychczasowych potyczkach siedmiokrotnie triumfowali kielczanie, ekipy dwunastokrotnie dzieliły się punktami, a piętnaście razy po komplet punktów sięgnęli lubinianie. Zaledwie dwa razy w historii ekstraklasowych występów gracze ze stolicy województwa świętokrzyskiego wywozili z Lubina komplet punktów. Ostatni raz miało to miejsce 4 listopada 2018 roku po bramce Mateja Pučko. Czy są więc faworytem w najbliższym starciu?
– Myślę, że możemy tak myśleć o sobie. Jednak to nie jest najważniejsza rzecz dla nas. Skupiamy się na tym meczu i nie patrzymy na przeszłość. Skupiamy się na tym, co tu i teraz, mając nadzieję, że powiększymy tę liczbę wygranych spotkań na stadionie Zagłębia – przekonywał Miłosz Strzeboński, pomocnik kieleckiego zespołu.
Arbitrem spotkania będzie Piotr Lasyk z Bytomia. 45-latkowi podczas najbliższej potyczki pomagać będą jego asystenci Marcin Boniek i Damian Rokosz. Sędzią technicznym będzie zaś Leszek Lewandowski. Na wozie VAR zasiądą natomiast Bartosz Frankowski oraz Patryk Gryckiewicz.
Niedzielne spotkanie (16 marca) rozpocznie się o godzinie 14.45.
Fot. Mateusz Kaleta