Nieoczekiwane emocje w Hali Legionów. Energa Borys MMTS postawił się Industrii
W 14. kolejce Orlen Superligi Industria Kielce wygrała domowy mecz z Energą Borys MMTS-em Kwidzyn 36:26. W pierwszym kwadransie przyjezdni postraszyli faworytów!
W składzie wicemistrzów Polski w porównaniu do ostatniego starcia Ligi Mistrzów z Kolstad Håndbold zabrakło Arkadiusza Moryty (ostatni z czterech meczów pauzy), Klemena Ferlina oraz Tomasza Gębali. Poczynaniami zespołu zza linii bocznej po raz kolejny dyrygował natomiast Krzysztof Lijewski z powodu zawieszenia Tałanta Dujszebajewa (czwarte z sześciu spotkań). Miejsce nieobecnych w meczowej kadrze zajęli natomiast Sandro Mestrić, Szymon Wiaderny oraz Szymon Sićko.
Rezultat spotkania otworzył w 2. minucie gracz ekipy przyjezdnych Michał Bekisz. Gra toczyła się w rytm zasady bramka za bramkę. W poczynaniach kielczan było wiele niedokładności, gdyż drużyna miejscowych obijała poprzeczkę oraz słupek bramki Łukasza Zakrety. Pierwsze dwubramkowe prowadzenie 4:6 w 9. minucie objęli podopieczni Bartłomieja Jaszki po próbie Ryszarda Landzwojczaka. Sensacyjne prowadzenie zespołu z Pomorza utrzymało się do 14. minuty kiedy to do wyrównania 7:7 doprowadził Benoit Kounkoud.
Kolejne fragmenty były niezwykle zacięte. Kielczanie nie mogli sobie poradzić w defensywnej grze jeden na jeden i już w pierwszej połowie uzbierali kilka dwuminutowych wykluczeń. Dopiero w 26. minucie 20-krotni mistrzowie Polski wyszli na dwubramkowe prowadzenie po trafieniu Szymona Sićki z rzutu karnego (15:13). Po chwili swoje konto bramkowe otworzył Artsem Karalek (16:13), a w końcowym rozrachunku na przerwę ekipy zeszły przy wyniku 19:15.
Podopieczni Krzysztofa Lijewskiego dobrze weszli w drugą część pojedynku. Po dziesięciu minutach od wznowienia rywalizacji wicemistrzowie kraju nieznacznie powiększyli dystans i prowadzili 25:19.
Kilka udanych interwencji zanotował wprowadzony po przerwie golkiper „czerwono-czarnych” Jakub Matlęga. To głównie dzięki solidnej postawie 24-latka jego koledzy w 45. minucie przegrywali wciąż tylko sześcioma trafieniami (29:23). Ostatni fragment sobotniej (7 grudnia) potyczki był jednak udany dla kielczan, którzy wygrali całe spotkanie 36:26.
W najbliższą środę (11 grudnia) wicemistrzowie Polski zagrają 3MK Arenie w Ostrowie Wielkopolskim. Mecz z miejscową Rebud KPR Ostrovią rozpocznie się o godzinie 18.00.
Industria Kielce – Energa Borys MMTS Kwidzyn
36:26 (19:15)
Industria Kielce: Wałach, Cordalija, Mestrić – Olejniczak 4, Wiaderny, Kounkoud 4, Sićko 3, A. Dujszebajew, Maqueda 1, Karacić 4, D. Dujszebajew 5, Surgiel 5, Karalek 4, Rogulski 4, Monar 2, Nahi.
Energa Borys MMTS Kwidzyn: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 1, Łazarczyk 1, Bekisz 2, Milicević 1, Welcz 3, Potoczny 3, M. Pilitowski 2, Kosmala, Malczak 3, Landzwojczak 5, K. Pilitowski 1, Chałupka, Jankowski 1, Czarnecki 3.
MVP: Artsem Karalek (Industria)
Fot. Patryk Ptak