Malarczyk: Jako drużyna i cały klub chcielibyśmy grać o coś więcej
Korona Kielce już w najbliższą sobotę (20 lipca) rozpocznie nowy sezon PKO BP Ekstraklasy wyjazdowym pojedynkiem z Pogonią Szczecin. – Chciałbym, aby Korona Kielce stała się klubem stabilnym w Ekstraklasie na wielu płaszczyznach. – powiedział Piotr Malarczyk, nowy kapitan „żółto-czerwonych”.
– Widać, że drużyna jest skoncentrowana, chętna do pracy i skupiona na nowych rzeczach, które zaproponował nam sztab szkoleniowy. Z jednej strony nie możemy już się doczekać, bo sparingi i treningi swoją drogą, ale gdzieś tam temperatury meczu brakuje. Chcemy się przekonać, na co nas stać, momentami wygląda to naprawdę fajnie, chcemy też to przełożyć na ligę. Jako drużyna i cały klub chcielibyśmy grać o coś więcej niż tylko o utrzymanie jak w ostatnich dwóch latach, bo to nic przyjemnego. Gdy jest trochę więcej spokoju to inaczej się gra. Mieliśmy przykład ostatniej jesieni i wiosny, niestety wynik był sprawą nadrzędną, nie zawsze styl gry. Mamy przed sobą dwa bardzo fajne mecze na początek (przeciwko Pogoni Szczecin oraz Legi Warszawa - przyp.red.) i nie możemy się doczekać – wskazał.
W pierwszych pięciu kolejkach podopiecznych Kamila Kuzery czeka mocna weryfikacja. Przypomnijmy, że w najbliższych tygodniach zmierzą się z: Pogonią Szczecin (wyjazd), Legią Warszawa (dom), Motorem Lublin (wyjazd), Cracovią (dom) oraz Śląskiem Wrocław (wyjazd).
– Myślę, że gdybym teraz powiedział Wam (dziennikarzom - przyp.red.), żeby wskazać trzy łatwiejsze i trzy trudniejsze mecze w Ekstraklasie to wątpię, aby któryś z Was mógł wskazać, które drużyny będą łatwiejsze a które trudniejsze. Oczywiście nie ujmuje nikomu. Skupiamy się natomiast na najbliższej przyszłości. To dobre ekipy pod względem piłkarskim, umiejętności oraz otoczki w szczególności w tych dwóch pierwszych – podkreślił.
Pierwszym rywalem Korony będzie Pogoń Szczecin. Ekipa Jensa Gustafssona po nieudanym sezonie, w którym nie wywalczyła prawa gry w eliminacjach europejskich pucharów, będzie chciała dobrze rozpocząć nowe rozgrywki.
– Uważam, ze Pogoń po zeszłym sezonie, po całej otoczce, która tam panuje, myślę, że głównie przyczyniła się do tego porażka w finale Pucharu Polski, zwłaszcza grając u siebie, będą chcieli się zrehabilitować za to i będą na pewno bardzo zmotywowani. To nie zawsze działa na plus więc zobaczymy. My mamy swój pomysł na ten mecz, pracujemy na treningach nad jego realizacją, aby być w nim skutecznym. Mam nadzieję, że będzie nam to wychodziło – wskazał.
Przed startem rozgrywek nowym-starym kapitanem został mianowany właśnie wychowanek „żółto-czerwonych”, który taką samą rolę pełnił już w sezonie 2015/2016. Przypomnijmy również, że w ostatnich tygodniach przedłużył on umowę z zespołem na kolejny sezon (o czym więcej TUTAJ).
– Osobiście bardzo się cieszę z takiego obrotu spraw. To dla mnie wielkie wyróżnienie nosić opaskę Korony, tym bardziej że jestem wychowankiem. Zrobię wszystko na boisku jak i poza nim, żeby ta drużyna i klub dobrze wyglądał, rozwijał się. Wszystko w miarę naszych możliwości oczywiście, ale chciałbym, aby Korona Kielce stała się klubem stabilnym w Ekstraklasie na wielu płaszczyznach. Do tego będę dążył – zaznaczył.
Za „żółto-czerwonym” klubem rewolucja kadrowa. Z zespołu odeszło w sumie dziewięciu zawodników, a wzmocniło go dotychczas sześciu graczy. Jak przebiega ich proces aklimatyzacji?
– Zwracamy na to uwagę. Tutaj też ciężko to zrobić w tydzień czy dwa. Niektórzy zawodnicy doszli dosyć późno, poznajemy ich, a oni nas. Mówiąc o graczach zagranicznych, poznają zwyczaje naszej szatni, trochę sposób bycia i funkcjonowania klubu, więc to chwilę potrwa. Fajną rzeczą à propos nowego zawodnika z Hiszpanii czy Nuno to też im pomaga Adrian Dalmau. Jest to pozytywne, widać, że sam Adrian potrzebował trochę czasu, aby w szatni się odnaleźć. Widać, że jest w niej zaangażowany i widać, że chce ich jak najszybciej wprowadzić. To nie tylko na moich barkach spoczywa, ale to jest fajne, że inni stranieri chcą pomóc nowym zawodnikom w odnalezieniu się w mieście i klubie. My będziemy nad tym pracować, mamy też trochę młodych graczy, też chcemy, aby jak najszybciej nie bali się odgrywać roli w tym zespole. Tu nie chodzi o wiek, jeśli ktoś jest wystarczająco dobry, to będzie odgrywał w tej drużynie ważną rolę. To bardzo ważne, żeby nie bali się tego. Jest to dla nich szansa do pokazania się. My też na to liczymy, bo pomoże to całemu klubowi oraz zespołowi. Mam nadzieję, że cały ten proces i charakter tej drużyny będzie widać. Kibice będą dumni z tej drużyny, nawet w przypadku porażek, które się zdarzą. Mam nadzieję, że frekwencja będzie na takim poziomie jak w ostatnim sezonie – podsumował Piotr Malarczyk.
Inauguracyjny pojedynek Korony Kielce z Pogonią Szczecin zostanie rozegrany w najbliższą sobotę (20 lipca). Początek tego spotkania o godzinie 17.30.
Fot. Maciej Urban