Porażka po dreszczowcu zakończonym rzutami karnymi. Kielce - Płock 0:1
W pierwszym meczu finału Orlen Superligi Industria Kielce przegrała po rzutach karnych z Orlenem Wisłą Płock 23:24. Najwięcej bramek dla „żółto-biało-niebieskich” po pięć zdobyli Tomasz Gębala oraz Igor Karacić.
Rezultat spotkania otworzył w 2. minucie bramką z kontrataku Dylan Nahi. Po chwili rzutem z drugiej linii odpowiedział Michał Daszek. Pierwszy rzut karny w spotkaniu mieli goście, ale Arkadiusz Moryto trafił w Mirko Alilovicia. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem nerwowej gry z obu stron. W 14, minucie po rzucie przez całe boisko na pierwsze prowadzenie płocczan wyprowadził Tin Lucin (3:4).
W pierwszej części gry sędziowie Michał i Robert Orzechowie kilkukrotnie decydowali się na odesłanie graczy mistrzów Polski na ławkę kar. Wówczas przewaga Wisły oscylowała w granicy dwóch trafień. „Nafciarze” nie potrafili podwyższyć prowadzenia, za to w ofensywie obudzili się kielczanie. Po trafieniu Daniela Dujszebajewa Industria doprowadziła do remisu 8:8.
W 27. minucie przy stanie 8:9 dla Wisły Abel Serdio trafił w twarz Dylana Nahiego. Arbitrzy skorzystali z systemu VR i zdecydowali o przyznaniu czerwonej kartki Hiszpanowi. Do końca tej części gry przewagę utrzymali jednak gospodarze i na przerwę schodzili z prowadzeniem 11:12.
Tuż po wznowieniu gry Artsem Karalek rzucił bramkę, a po chwili obejrzał czerwoną kartkę za uderzenie w twarz Gergő Fazekasa. Kielczanie nie potrafili przejąć inicjatywy i wciąż to miejscowi mieli nieznaczną przewagę.
Kwadrans przed końcem potyczki 16:17 po bramce kontaktowej Tomasza Gębali. W kolejnej akcji do długo wyczekiwanego wyrównania doprowadził Arkadiusz Moryto. Pięć minut później Igor Karacić wykorzystał rzut karny, co pozwoliło na powrót mistrzów Polski na prowadzenie w tym spotkaniu (18:17).
Przy stanie 19:19 w 54. minucie Tin Lucin zaatakował Igora Karcicia. Po kolejnej wideoweryfikacji płocczanin obejrzał czerwoną kartkę. Świetny występ notował Dani Dujszebajew, który z trudnych pozycji pokonywał Mirko Alilovicia. Ostatnie minuty to olbrzymie emocje w Orlen Arenie. Ciężar akcji ofensywnych drużyny kieleckiej przejęli na siebie Tomasz Gębala oraz młodszy z braci Dujszebajewów. W przedostatniej akcji meczu piłkę w swoich rękach mieli gracze Industrii. Po kontrowersyjnej dwuminutowej karze dla Pawła Paczkowskiego atakowali w osłabieniu. Po świetnej indywidualnej akcji Tomasza Gębali 20-krotni mistrzowie Polski zdobyli bramkę na 22:21. Po końcowej syrenie z rzutu wolnego bramkę zza kieleckiego muru rzucił Kiryl Samoila. O losach meczu zdecydowały rzuty karne. Konkurs „siódemek” Industria przegrała 1:2.
Drugi mecz kielecko-płockiej rywalizacji zostanie rozegrany w przyszłą niedzielę (26 maja) o godzinie 20.00 w Hali Legionów.
Orlen Wisła Płock – Industria Kielce
24:23 (12:11, 22:22)
Rzuty karne:
Moryto - gol
Krajewski - obronił Wolff
Thrastarson - obronił Alilović
Daszek - gol
Alex Dujszebajew - obronił Alilović
Zarabec - obronił Wolff
Dani Dujszebajew - obronił Alilović
Mindegia - obronił Wolff
Nahi - obronił Alilović
Fazekas - gol
Wisła: Alilović, Jastrzębski – Daszek 2, Zarabec 2, Lucin 3, Piroch 1, Sroczyk, Serdio, Susnja, Samoila 1, Fazekas 3, Krajewski 5, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 3, Mindegia 1.
Industria: Wałach, Mestrić, Wolff – Wiaderny, Kounkoud 1, A. Dujszebajew 1, Tournat 1, Karacić 5, Moryto 1, D. Dujszebajew 4, Thrastarson, Surgiel, Paczkowski, Gębala 5, Karalek 1, Nahi 3.
Czerwona kartka: Abel Serdio, Tin Lucin (Wisła) – Artsem Karalek (Industria)
Sędziowie: Michał Orzech, Robert Orzech
MVP: Tomasz Gębala (Industria)
Fot. Industria Kielce