Nantes tylko czekało na nasz słabszy moment
– Musieliśmy dzisiaj dać z siebie wszystko – mówi Alex Dujszebajew. I faktycznie tak było, bo szczypiorniści z Kielc pewnie pokonali w środę HBC Nantes 40:33. Tym samym przerwali sześcioletnią passę bez zwycięstwa w premierowym meczu Ligi Mistrzów.
– Bardzo szanujemy Nantes, to był ciężki i szybki mecz. Oczywiście, gdy dobrze zaczynasz i masz przewagę, łatwiej jest potem grać – podkreśla Alex Dujszebajew.
– Byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Po dobrym początku wciąż musieliśmy być w pełni skoncentrowani, bo Nantes czekało tylko na nasz słabszy fragment. Do końca graliśmy dobrze, utrzymaliśmy skupienie i jestem bardzo zadowolony z zespołu – dodaje kielecki zawodnik.
Kolejne starcie w ramach Ligi Mistrzów kielczanie rozegrają już w czwartek 22 września. Wtedy na wyjeździe zmierzą się ze słynną Barcą. Początek potyczki o 20.45.
Fot. Patryk Ptak