Mistrzostwo Polski – możliwe scenariusze dla Łomży Vive Kielce
Wtorek 24 maja to sądny dzień dla PGNiG Superligi. Dziś poznamy nowego mistrza Polski, zaś o ten tytuł zmierzą się w Płocku tamtejsza Orlen Wisła i Łomża Vive Kielce. Kielczanie są bliżej triumfu, ale nieznacznie.
Przypomnijmy, że w pierwszym starciu między tymi zespołami, do jakiego doszło w kieleckiej Hali Legionów, podopieczni Tałanta Dujszebajewa wygrali z płocczanami 27:26. Oba kluby w pozostałych meczach ligowych zgarniały wyłącznie pełną pulę, dlatego dziś wykładają na stół wszystkie żetony i grają va banque.
Oczywiście kielczanom wystarczy minimalne zwycięstwo, by zatriumfować w całym sezonie. Mogą przegrać jedną bramką, a także zremisować, ponieważ rzuty karne nie będą miały już znaczenia. Z kolei Orlen Wisła musi wygrać różnicą minimum dwóch goli lub więcej.
Dodajmy, że przed tym spotkaniem Łomża Vive Kielce może się pochwalić większą dodatnią różnicą bramek (283), która wynika z bilansu 912/629 (stosunek goli rzuconych do straconych). Orlen Wisła Płock w całym sezonie ugrała różnicę bramek wynoszącą 249. To będzie mieć znacznie w przypadku tej samej liczby punktów na koniec.
Jak możemy przeczytać w regulaminie PGNiG Superligi na ten sezon, o kolejności drużyn decyduje najpierw większa liczba zdobytych punktów we wszystkich meczach, a potem kolejno: większa liczba zdobytych punktów w meczach pomiędzy zainteresowanymi drużynami, większa liczba zdobytych bramek w meczach pomiędzy zainteresowanymi drużynami, większa dodatnia (mniejsza ujemna) różnica bramek ze wszystkich zawodów, większa liczba zdobytych bramek we wszystkich zawodach i na końcu losowanie.
Początek dzisiejszego wyjazdowego meczu, którego stawką jest mistrzostwo Polski, o godzinie 19.15.
Fot. Grzegorz Ksel